iwa253, Wygrał

od 2011-05-10

ilość postów: 179

Mama 2 cudownych rozrabiaków, żona, zawsze uśmiechnięta młoda kobieta, u której w 2010 wykryto i usunięto złośliwy nowotwór nerki, który nie powróci!!

Ostatnie odpowiedzi na forum

Witam wszystkie nerki

4 lata temu

Codziennie się boję,  juz do końca te Raczysko będzie gdzieś z tyłu głowy.  Jeszcze jak czytam na necie i lekarze mi mówią że to potrafi wrócić po kilkunastu latach że zdwojoną siłą to nie potrafię funkcjonować normalnie,ale mam dla kogo żyć: na 1 miejscu: DLA SIEBIE!!

TRZYMAM ZA WAS KCIUKI,ABYŚCIE MIELI TYLE SZCZĘŚCIA JESLI CHODZI O RAKA CO JA. PAMIĘTAJCIE: Nadzieja umiera ostatnia!!!

Witam wszystkie nerki

4 lata temu

( to taka moja maska) i idę przez Świat.  Gdybym 10 lat temu :położyła się w trumnie " i czekała to bym się nie doczekała ;)

Cieszę się, że są tu na forum "stare" nereczki,  a smucę się, że jest sporo nowych.  I to dla Was kochani niech moja historia będzie wiarą i nadzieją na ten trudny czas. 

Dbajcie o Siebie i swoich bliskich.

Doceniajcie to co macie, czyli ŻYCIE!!

Witam wszystkie nerki

4 lata temu

Hej,hej! Odezwała się do mnie Monika, która prosiła, abym odezwała się na forum. Nie pomyślałam, że dla was moja historia może dużo dać/znaczyć. 

Otóż 24 marca minęło 10 lat!!!!!

Rak jasnokomórkowy, do 3cm, G3, operacja oszczędzając nerkę 

Jestem pod stałą kontrolą Urologa!, tak Urologa, nie Onkologa?! Dziwne,  prawda? Nigdy nie miałam " swojego" onkologa i nie żal mi z tego powodu ;) bo lekarze urolodzy  ze Szczecina dobrze się mną opiekują ( co 2 lata TK lub RM) sama robię sobotę co 1,5 roku RTG Płuc, krew co kilka miesięcy. 

Choć nie jest aż tak kolorowo: RZS, Helicobacter pyroli, "przekoszony" kręgosłup depresja, bóle brzucha, ale w porównaniu do Raka to Pikuś.  

Co dziennie coś pobolewa, sprzyja, ale da się z tym żyć.  Mam 38 lat, a czuje się na 20 :)

Jeśli lekarz mi coś "wyszukuje", pytam tylko: 

" Rakowe"? Nie? Etam...!! :)

Dbam o siebie, chociaż jeśli chodzi o sport to jestem leniwa.  Ubieram się ladnie

Witam wszystkie nerki

5 lat temu

Kochani. Jestem. Żyję. Jest ok. 24 marca minęło 9 lat!!! Choć nigdy nie odzyskam 100% pokoju ducha i pewności,  że to cholerstwo nie wróci,  ale jak to mówią: NADZIEJA UMIERA OSTATNIA!!!

ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIE NERECZKI DUŻO DUŻO ZDRÓWKA,  WSZYSTKO INNE OSIĄGNIEMY BEZ PROBLEMU MAJĄC ZDROWIE!!! TRZYMAJCIE SIĘ CIEPLUTKO 😊

Witam wszystkie nerki

6 lat temu

Dzięki dziewczyny.  Hanno Ty jesteś dla mnie przykładem dużej odwagi i siły.  Chodzi mi o ciążę po diagnozie.  U mnie co jakiś czas odzywa się instynkt macierzyński.  Tak bardzo chciałabym,  zegar tyka, ale nie podejmę się tego. Nie mam tyle odwagi i zaparcia jak Ty. Pozdrawiam wszystkie nereczki :)

Witam wszystkie nerki

6 lat temu

2 godz.temu dostałam najpiękniejszy prezent na Nowy Rok-b.dobre wyniki badań kontrolnych -Rezonansu Magnetycznego. JEST CZYSTO!!!!!!! Jestem przeszczęśliwa!!Kolejny rok do przodu!! Tym , co trzymali kciuki bardzo dziękuję. Jesteście moim wsparciem. Dziękuję,  że jesteście.  Życzę wam również dobrych wyników w tym Nowym Lepszym Roku!!!

Witam wszystkie nerki

6 lat temu

Witam w Nowym Roku. Kochane nereczki życzę wam Zdrowia, bo to nam najbardziej potrzebne. Niech ten Nowy Rok będzie Zdrowszy dla nas wszystkich. 🙂

P.S. AnCIA dziwne te wizyty u onkologa. Nie tak powinny wyglądać.  Polecam zmienić lekarza i to szybko. Ja chodzę z mamą do onkologa i wygląda to zupełnie inaczej ( szeroki wywiad, badanie fizyczne i za każdym razem skierowanie na usg lub TK lub chociaż krew)!!! Zbadać i tylko spytać o samopoczucie może lekarz rodzinny. Jeśli macie wątpliwości i niepewność drążcie temat. Pozdrawiam.

Witam wszystkie nerki

6 lat temu

21 grudnia (przed samymi Świętami) mialam Rezonans Magnetyczny.  Teraz czekam do ok 10 stycznia na wyniki ( 10 dni roboczych). Boję się,  choc minęło już 8 lat. Trzymajcie kciuki, proszę. 

Witam wszystkie nerki

6 lat temu

Kochane nereczki Ja z okazji świąt Bożego Narodzenia życzę wam ZDROWIA, ZDROWIA I ZDROWIA z resztą sobie poradzicie .

Witam wszystkie nerki

6 lat temu

Sławek ja mam co 1, 1,5, 2 lata TK ( na zmianę płuca lub brzuch), więc nie tak czesto. TK nie jest obojętny,  przecież to naświetlanie i to b.duże. A tak robię Usg co pół roku i krew co 3 miesiące, rtg płuc jak mi sie przypomni co rok( tym bardziej, że zawsze podczas tk zahaczają o płuca i widzą co tam jest).

Kontrol u urologa co pół roku ( bardziej ze względu na Kamice Nerkową)

Mówią, że tak mnie kontrolują bo jestem młoda i jakby co chcą wychwycić wcześniej.