Ostatnie odpowiedzi na forum
Ja wczoraj wieczorem wróciłam ze szpitala. Byłam 2 doby - kolonoskopia w znieczuleniu ogólnym. Tarczycę wycinali mi w czerwcu a teraz nie mogli się dopatrzeć blizny na szyi :D Tylko wapń musiałam teraz w żyłkę dostać, bo wypłukałam wszystko w dobie przygotowawczej do zabiegu i mrowienia się pojawiły.
Ogólnie wynik ok.
Mąż odetchnął z ulgą. Stwierdził, że przebadałam już chyba wszystko co mogłam i teraz będzie spokój :)) ( ze mną oczywiście. ) :)))
Pozdrawiam :))))
Moje najnowsze wyniki.
tsh 0,0143
wapń znowu za niski 2,16.
kasiab
ja mam mieć poziom wapnia na dolnej granicy, żeby przytarczyce podjęły pracę ( podobno mogą się obudzić nawet do 2 lat po operacji) Tylko wapń musi być na granicy dolnej żeby im się chciało wziąć do pracy. :)))
A ja do dziś biore 2razy dziennie calperos 1000 i alfadiol 1 mikrogram. Operacje mialam na poczatku czerwca. Przytarczyce jeszcze nie podjeły pracy. Badam poziom wapnia 1 raz w miesiacu.
ona26
kostniak to łagodna forma nowotworu. ALE JA GO NIE MAM :))))))))
byłam rano w szpitalu, zrobili mi nowe zdjęcia i d razu zebrali się lekarze na konsultację i NIC TAM NIE MA :)))
a to co poprzedni radiolog wziął za kostniaka to mogło być jakieś zgrubienie śluzówki ale w tej chwili nic tam nie ma :))
Dziś mijają mi 2 LATA BEZ FAJKA !!!! :)))))
Same święta :)))
Wszystkiego najlepszego kobietki!!!!!!! :)))))))
Ja to nawet nie moge mieć normalnego zapaleni zatok jak normalni ludzie. Odbieram zdjecie a tam opis ze cos widac w prawej zatoce. Podejrzenie kostniak. Pani Doktor kazala mi przyjechac rano do szpitala na powtorne rtg i bedzie konsultowac ze szpitalnymi radiologami.
Pisałam, pisałam, pisałam i mi usunęło!!!
Nie piszę drugi raz ;ppp
ale pozdrawiam Was wszystkie!!!! :)))))))))))))))
ona26
tak jak mówisz! nie inaczej! :)))
Pytałam wczoraj rehabilitanta o te zastrzeżenia co do nowotworów. Powiedział mi, że jeśli nie mam nowotworu kręgosłupa to mogę być rehabilitowana. Czyli o to chodziło :D:D
Dobranoc.
Bulka
Można zachorować na innego raka w przyszłosci.
Ale mówimy o tym co juz sie wydarzyło, jakie my mamy leczenie i rokowania a jakie leczenie maja chorzy na inne nowotwory przechodzacy chemioterapie, radioterapie, przeszczepy, czesto po wiele tygodni czy miesiecy w szpitalu, w izolatkach ze wzgledu na brak odpornosci no i jakie sa rokowania w tych przypadkach.
To nasze leczenie w porównaniu z innymo to śmiech na sali. Ona25 wielokrotnie pisała ze lekarka jej powiedziała ze ten rak to taki nie rak :-)
Mi tez kazdy lekarz mowił ze bede zdrowa całkowicie i ze na to nie
Ja powiem szczerze ze moj znajomy ktory przeszedl operacje kolana w zwiazku z urazem i potem rehabilitacje cierpial bardziej niz ja z tym calym moim rakiem.