emi83, Walczy

DreamA i tego się trzymaj! Bo jak Agnieszka76 mówi to tak jest;)) Trzymaj się cieplutko - będzie dobrze;)

Hej dziewczyny. Juz pooddychalam i mi lepiej. Ni nie mogę generalnie zrobić. Wiec musze czekać. A wszystkim zmagajacym się i czekający życzę zdrowka;) Na kilka dni znikam. Odezwę się jak wroce;) Buziaki

A zapomniałam dodać, że dr mówi ze zmiany są tylko na tarczy..wiec po co w ogóle coś z tym robić. Zaczekajmy aż się pogłębi...nacieknie...albo jakieś inne ustrojstwo. No nic czekam wiec aż się zrobi!!!!! A jak...nawet na spokojnie sobie poczekam !!!!w ogóle się nie denerwuje <3

Hejka;) Odebrałam wyniki;) cin 1 plus koilocytosis bo mam hpv przetrwałe. Werdykt: za 3 m-ce cytologia i za pół roku kolposkopia;) i tak będę sobie czekała na tej bombę aż się doczekam raka;) ale co tam;) mam dość! !!! Przyrzekam !!! Dość!

Fjorka super;) Zania i jak? Kciuki trzymam;)

Fjorka pisz szybko jak będziesz po, bo potrzebuje mieć ręce w pełni sprawne;) kciuki zacisniete;) będzie dobrze;)

Dziewczyny ja tylko na chwilke;) FjorKa Justyna i Joasia. Trzymam za Was kciuki bardzo mocno;) Zania nie nakręca się - będzie dobrze;) Agus <3 Dobranoc ;)

Hej dziewczyny Zania na moje to jeśli 3 ginekologów mówi, żeby na spokojnie to na spokojnie. Trzymaj rękę na pulsie i kontroluj się. Jest wiele przypadków, że w cytologi kolpo i wycinkach są różne wyniki (ja też jestem tego przykladem) dlatego trzeba się kontrolować. Na psychikę chyba każdej z nas prędzej czy później pada, tylko jak tu nie wariowac jak się ciągle na wszystko czeka;)

Fjorka u mnie już dobrze;) dzieki;) zzdroszcze Ci terminu tych wynikow;) Powiem Wam, że jutro mogę już iść do pracy;) uff w koncu;) Zaczynam zerkac w kalendarz ...do wyników 11 dni. Kaa wracaj do nas szybko;)

Tasza spokojnie. Juz bliżej niż dalej tego domku. Nie pchaj się za wcześnie bo nie daj Boże nagle będziesz musiała wrocic z tego domku <3 Dorota ja jestem najlepszym przykładem, że można się załatwić na cacy. Przekonaj szefa, że ma wydać polecenie informatykowi. Jakoś na pewno można to załatwić. Rozumiem ze przy dwulatek trudno odpocząć. Ale mój mąż wyganiał mnie do pokoju któregoś z dzieci i zamykał bezczelnie drzwi. I mówił, że jak wyjdę wcześniej niż za trzy godziny to zamknie mnie od zewnatrz bo inaczej się ze mną nie da;) Da się. Wszystko się da;)