anitap, Wygrał

od 2012-02-27

ilość postów: 224

Niestety, ale nie mogę się poddać:)

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

12 lat temu
Ewa, w mojej rekonwalescencji też był etap bezsenności i koszmarów, dostałam tabletki, odnajdę ich nazwę i wpiszę. Nie korzystałm z nich, bo bałam się oswoją wątrobę (miałam uszkodzoną).
Moja terapia zastępcza to wieczorny ponad godzinny spacerek z pieskiem na świeżym powietrzu. Wracałam umordowana wypijałam, szklnaeczkę meliski kąpiel i spać. Stało się to moim rytuałem i pomogło.

Rak jajnika

12 lat temu
Jasiu kochanie, jesteś z rana przy kawce, myśliś ,że do osiemdziesiątki. Fajnie by było, pisałybyśmy o głupotkach, rozbawiające te które są na początku tej okrutnej gry.

Dasz radę kochanieńka, co to 54 dni, jesteś długodystansowcem, masz do pokonania 80 lat

Rak jajnika

12 lat temu
kasiorek, ja okres po operacji wspomniam fatalnie
miałam zapaść , cztery razy uzupełniano mi krew( po 2 woreczki), wspomagano tlenem, nie mogłam się podnieść. Jadłam jedynie arbuzy i pomidory, tylko to byłam wstanie przełknąć. Miałam okropne zaburzenia jelitowe, strasznie bolesną kolkę jelitową, która trwała prawie miesiąc. Na ból pomagał mi ruch i ketonal, całe noce chodziłam po pokoju. Z tabletkami przeciwbólowymi nie przesadzaj.
Mam też wspaniała nowinę , przetrwałam to wszystko i powoli o tym zapominam i tak będzie z tobą.
Po operacji miałam wysokie ca i crp to dlatego ,że wszędzie zebrała mi się woda i potworzyły limfocele. Miałam wodę nawet w worku osierdziowym.
Teraz zdrowieję i z tobą też tak będzie.
Jesteś na początku walki i musisz od razu grać ostro.
Dbaj o siebie i dopieszczaj, słuchaj dobrej muzyki. Ja gdy ból mi bardzo doskwierał włączałam sobie muzyczkę w swoim pokoju i .... nie uwierzysz poprostu tańczyłam. Ruch i muzyka dawały mi ukojenie.

Jeśli będziesz się źle czuła, wracaj do szpitala. Muszą cię przyjąć i porobić chociażby usg, u mnie tak wykryli te płyny..
Dasz radę

Rak jajnika

12 lat temu
Aniu, jesteś wspaniała osobą. Bóg nie pozwoli ci odejść, dopóki będziesz potrzebna swoim bliskim. Bartuś wyrośnie na wspaniałego mężczyznę, troskliwego, wyrozumiałego, kochającego.
Bóg ma swój plan wobec każdej z nas. Ofiarował ci Bartka, abyś uwierzyła, że należy walczyć, abyś czuła jego miłość i oddanie w chorobie, abyś była silna.
Każda z nas przez chorobę odnalazła sens życia.
Ja kiedyś miałam żal, że mam dwóch synów, że nie urodziłam córeczki. Teraz dziękuję Bogu,że to są chłopcy, nie odziedziczą po mnie tego popsutego genu. Jak zastanawiam się to moje życie składa się z małych okruchów, które układają się w bardzo głeboki plan... Boży.

Rak jajnika

12 lat temu
Ania to jedna z wielu dobrych dusz tego forum ,słuchaj jej..... Aniu będzie dobrze...

Rak jajnika

12 lat temu
Potraktuj swoją chorobę jak grypę, tylko taką cholerną, która dłużej trwa.
Troszcz się o siebie jak możesz najlepiej i do gry. Ta gra nie jest fajna, ale skoro los cię w nią uwikłał, musisz grać. W tej grze, życie masz tylko jedno. Więc wybieraj najlepsze kroki i przechodź do kolejnego etapu.

Rak jajnika

12 lat temu
Maja właśnie dla tego, że masz małe dzieci musisz brać co ci każą zrobić. Małe dzieci dają kopa do życia, więc nie bój się na zapas. Siła woli to, to co przezwycięża wszystko. Dasz radę kobietko, ja tam nie wymiotowałam. Słuchaj szymczakanny , jej przepisy są wspaniałe. Potraktuj to jak etap walki, który ty musisz wygać.
Pozdrawiam i trzymam kciuki

Rak jajnika

12 lat temu
Właśnie wróciłam od ginekologa, jestem czysta. Moje torbiele po operacyjne zmniejszają się. Pytałam go o badania, powiedział,że dla bezpieczeństwa raz na pół roku rezonans i raz do roku tomokomputer, krew już tylko co trzy miesiące, usg piersi i ginekologiczne też co trzy miesiące.
Pytałam o he4 i Braca, powiedział ,że w moim wypadku to nie jest uzasadnione i nie ma potrzeby.

Zalecenia mojego wspaniałego doktorka, żyć, żyć i cieszyć się życiem.

Rak jajnika

12 lat temu
więc zmieniamy temat,...jak to było z tym dupskiem, mam je wypiąć na choróbsko?
Maluję paznokietki na miętowo,... jutro do pracy ,a potem do ginekologa, ... muszę ładnie i zdrowo wyglądać.

miłej nocy

Rak jajnika

12 lat temu
Kochane tu link do tych wszystkich stopni i opisów, nie wiem czy chcecie to czytać...., po co się martwić.....

http://www.czytelniamedyczna.pl/1512,nowotwory-zlosliwe-narzadu-rodnego.html

ja tam po prostu zostałam wyleczona, nie ważne jakie to I czy G i tego się trzymam, wy też tak zróbcie

pozdrawiam