Ostatnie odpowiedzi na forum
ona25
Ależ przystojniak! :)
Mango, Vjolka
Do żadnej fundacji się nie zwracałam, bo musiałabym upublicznić swój wizerunek. ;) Tego chciałabym uniknąć. ;) Moja Pani dr koresponduje z firmą produkującą jeden z tych leków, żeby mi go zafundowali. ;) Zobaczymy co będzie. ;) Kuracja miesięczna to koszt ok 18 tys. zł. Drugi lek jest jeszcze droższy, chyba dwa razy tyle albo i więcej. :/
Życzę wszystkim miłego dnia! :) Dziś w Trójmieście słońce świeci i cieplutko. :)
anka50
Ja też się cieszę i mam nadzieję, że będą spadać dalej. ;)
Vjolka
Generalnie czuję się świetnie. Gdyby nie ta niesprawna ręka, to w ogóle byłoby idealnie. No ale nie można mieć wszystkiego. ;) Co do leczenia... W październiku jadę na jod do CO w Warszawie. Póki co nie ma dla mnie żadnej innej propozycji, więc moja Pani dr chce sprawdzić czy będzie jakaś reakcja. Choć mało to prawdopodobne, bo badania nie wykazywały jodochwytności. Wspominała też o naświetlaniach, ale nie wiem czy mnie na nie wyśle. Ona jest tak zakręcona, że zdanie zmienia co 5 minut. ;) Mam nadzieję, że kiedyś doczekam się jakiegoś programu klinicznego. Leki które stosuje się przy tej chorobie niestety są bardzo drogie i nierefundowane.
ona25
Same pozytywne wieści! Super! Gratuluję i cieszę się razem z Tobą! :)
Jakiś czas nie zaglądałam na forum, a tu sporo nowych osób. Życzę wszystkim wytrwałości! :)
malwqa
Nie myśl tyle, bo myśliwcem zostaniesz. ;) Wiem, że to trudne. Jednak da się. ;) Sama mam sporo przerzutów i niestety gorszą "wersję" nowotworu tarczycy. Póki co leczę się potęgą mojej podświadomości. ;) I to chyba działa, bo ostatnio markery nowotworowe zaczęły spadać. ;)
zetka
Dobrze Ci napisali, że fizykoterapia jest niewskazana. ;) Niestety przy chorobie nowotworowej nie można korzystać z fizykoterapii, czyli wszelkiego rodzaju prądów, laserów, ultradźwięków itp. Można tylko ćwiczyć. ;) Acha... Chyba tylko krioterapia jest dozwolona. ;) Ja korzystałam z ćwiczeń z rehabilitantem i masaży.
I.wanna ja też jestem rocznik '77. ;)
Fanabe
Na wizytę nie zawsze trzeba mieć numerek. Ja już od jakiegoś czasu jak przyjeżdżam, to idę od razu do Poradni. Jeśli na wizycie wpiszą w kontrolkę datę kolejnej wizyty, to następnym razem nie trzeba już iść do rejestracji.
Fanabe
Numerki pobiera się chyba tylko wtedy, gdy się idzie na wizytę do lekarza. Jednak pewna nie jestem. Może zadzwoń na Izbę Przyjęć, to wszystkiego się dowiesz.
Fanabe
Jak byłam przyjmowana na oddział diagnostyczny w CO, to od razu szłam na Izbę Przyjęć. Po numerek nie stałam w żadnej kolejce.