Ostatnie odpowiedzi na forum
malwqa
Na bliznę to możesz sobie sama nakleić. ;) Gdybyś chciała na mięśnie itp., to już specjalista potrzebny. ;) Mnie od początku zaklejała rehabilitantka, bo po operacji byłam mocno opuchnięta i w środku porobiły się jakieś "złogi" limfy. Tak więc miałam całą szyję poobklejaną, ale te plastry na prawdę cuda zdziałały. ;)
Poza tym bardzo rzadko się zdarza, żeby wystąpiła po nich reakcja alergiczna.
Mango, malwqa
Już o tym pisałam, ale spróbujcie tych plastrów do kinesiotapingu. Na Allegro można kupić całą rolkę za jakieś 20-25 zł. Tylko muszą być oryginalne. ;) Taśma jest szeroka i naklejając na bliznę, jeszcze na pół się ją przecina, a rolka i tak jest spora. Moja blizna po operacji dobrze nie wyglądała, a jeszcze była dosyć spora. Też mi się zaczął robić bliznowiec. Teraz się zmniejszyła, na końcach jest już bledsza. A wszystko właśnie dzięki mojej rehabilitantce i tym taśmom. ;) Teraz tylko Bio-Oil smaruje. ;)
malwqa
Trzymaj się! Czas na pewno szybko minie. ;)
aneta31
Niedługo kończę 38 lat. ;) Leczę się, choć może to za duże słowo ;) od 2013 r.
kasiula17, aneta31
Dzięki dziewczyny! :)
Akurat ten rodzaj raka w ok. 80% występuje sporadycznie, a w pozostałych przypadkach jest uwarunkowany genetycznie. Miałam robione badania w tym zakresie i należę do tej większej grupy. ;)
aneta31
To RRT, czyli rak rdzeniasty tarczycy. Trudno mówić o rokowaniach, bo lekarze chyba sami do końca nie wiedzą. ;) Na razie jest stabilnie, ostatnio nawet markery zaczęły spadać. ;) Ale to tylko moja zasługa i mojego pozytywnego myślenia. ;) Niestety w przypadku tego nowotworu nie ma za dużo możliwości leczenia. Leki, które są dostępne nie są w Polsce refundowane. Nie chcę się tu rozpisywać na ten temat. ;) Dziękuję za dobre słowa. :)
kasiula17
No niestety nie będzie mnie 20-go. ;) Byłam w lipcu, w październiku miał być jod i wizyta kontrolna jakiś czas po nim. Teraz wszystko się przesunęło. Jeśli chodzi o operację, to odbyła się w lipcu 2013. Również miałam usuwane węzły boczne. Blizna na początku była dosyć spora. Nawet zaczął mi się robić bliznowiec, ale moja rehabilitantka oklejała mi ją takimi specjalnymi plastrami do kinesiotapingu i bardzo pomogły. Polecam każdemu. ;)
A w moim przypadku jod raczej nie pomoże, bo mam zupełnie inny rodzaj nowotworu tarczycy niż większość na tym forum. ;) Do tego w gratisie sporo przerzutów, mega komplikacje po operacji, ale się nie poddaję. ;)
kasiula17
Ta godzina jest tyko "orientacyjna". Przychodzisz i zajmujesz kolejkę. Ja zawsze jestem tam chwilę po 7 rano i może raz udało mi się być pierwszą. Pani dr przyjmuje od 8:00, ale rzadko się zdarza, żeby była wcześniej niż 8:30. ;) To bardzo zapracowana kobietka. ;) Często też musi iść na oddział itp., więc to się przeciąga w czasie. Oczywiście nie ma na to reguły i możesz długo nie czekać. Wszystko zależy ilu będzie pacjentów.
A co do jodu, to nie wiem czy w ciągu miesiąca wyznaczą Ci termin. Mają teraz poślizg. Ja właśnie miałam być w tym tygodniu, ale w piątek zadzwonili i odwołali, bo podobno oddział zamknięty. Wyznaczyli mi kolejny termin na 14 grudnia, tak więc święta mam "udane". W moim przypadku i tak wątpię, że jod mi pomoże, ale póki nie ma innej możliwości leczenia, to będą próbować. Trzymam kciuki za Twoją wizytę. Jak będziesz miała jakieś pytania, to pisz. ;)
kasiula17
Jeśli masz wizytę 20 października, to zapewne trafisz do mojej Pani dr. ;) Tylko przygotuj się na mega kolejkę. ;) Wiem że jest Ci teraz ciężko. Na początku trudno ogarnąć ten temat. Jednak jedyne co nam pozostaje, to pozytywne nastawienie. ;) Będzie dobrze i innej opcji nie przyjmujemy. ;)
sylwusiaaa87
Do Ministerstwa Zdrowia pisałam o refundacje dwa razy i dwa razy otrzymałam odpowiedź negatywną. Napisałam też bezpośrednio do naszego poprzedniego Ministra, ale ten w ogóle nie odpowiedział.
stonesocerer
TSH masz w normie, ale tak jak mi mówiła moja Pani dr, wynik do którego się dąży to 0,8-1. Oczywiście dotyczy to zdrowych osób lub tych z RRT.
Jeśli chodzi o monocyty, to nie wiem. Też mam cały czas podwyższone od dłuższego czasu. Znajoma dr mówiła, żeby się tym nie przejmować. ;) Więc się nie martwię. ;)