Ostatnie odpowiedzi na forum
Witaj Rybenka , jak się masz ? Jak zdrowie ?
Ja ostatnio bardzo źle się czuję . Co to robi psychika .... Póki nie wiedziałam , że
zaczyna się coś dziać to czułam się można powiedzieć dobrze.
Nosz kurnasz od kilku dni dopadły mnie jakieś bliżej nieokreślone dolegliwości .
Przecież nie wkręcam nic sobie , skąd te boleści ?
Nie lubię się tak czuć.
Pozdrawiam wieczorową porą.
Dzień dobry Jolu , poświąteczne całuski posyłam :D <3
Jak się masz co u Ciebie ?
Pozdrawiam
Hej dziewczęta.
Jestem , żyję .Znów długo mnie nie było .Wracam na pole bitwy powtórnie.
Napiszę pokrótce co u mnie.
Otóż ostatniego kursu chemii nie skończyłam .Ostatecznie dr przerwała po 4 wlewie , ponieważ wyniki nie pozwalały na kontynuację.
W rezultacie po badaniach TK okazało się , ze zmiany cofnęły się .Czyli chemia nawet ta nie do końca zadziałała.
W marcu miałam ponowne badanie TK i wraz okazuje się , że dokładnie te same zmiany znów się powiększyły, marker Ca 125 urósł do wartości 169 ( norma 35 ) ,czyli coś jest nie halo .Należy wdrożyć chemię.
Zaczynam ponowne leczenie .Następne lato przede mną , jakieś fatum !
Ogólnie czułam się dobrze . Niewielkie dolegliwości w obrębie j.brzusznej niwelowane lekami i szło wytrzymać.
Teraz nie wiem , czy to podświadomość tego , ze coś znowu się dzieje od kilku dni czuję się podle . Wszystko boli , jakiś niepokój mnie dopada. Nigdy tak nie było .Psyche chyba daje o sobie znać .Niby nie myślę , a jednak gdzieś coś siedzi za plecami.
Pozdrawiam Wszystkich bardzo gorąco , odzywajcie się będę pisała.
Także zaczynam ponowne leczenie
Dziękuję , Krystyno 57 za odpowiedź .Trochę się uspokoiłam.
Lena , włosy po odstawieniu chemii rosną w błyskawicznym tempie.Niektóre panie już w końcowej fazie chemii miały odrost włosów. Jest lato , kup sobie coś lżejszego na głowę tzn.chusteczki .Są takie teraz atrakcyjne , kolorowe , przewiewne .Zawsze to lepiej jak w peruce.Chyba , że czujesz się w niej ok tzn, nie jest Ci gorąco.
Dandy 6 tygodni temu miałam ostatni wlew. tzn.mam przerwaną chemię po 4 wlewach z powodu niskich leukocytów i już mam włosy. Śmieję się , że moje się już uodporniły na chemię ( 4 raz miałam podaną ) , Za każdym razem wychodziły i za każdym razem
inne odrastały. Pierwszy raz miałam owce na głowie , potem stopniowo mniej kręcone , ale zawsze bardzo podatne na układanie. Lenka , myśl o sobie swoim leczeniu a sprawy , powiedzieć nie powiedzieć same z czasem się rozwiążą . Na pewno nie zrobisz tego pochopnie.Musi to być przemyślana decyzja.
Co do ZUS to jest przerażające co Oni wyprawiają. Ja co ro staje na komisje i zawsze potworny stres zaczynam " trenować " ze 3 miesiące przed komisja.
A nam podobno nie wskazany stres. Jak to się ma do naszego leczenia.
Za kilka dni staję na komisję o niepełnosprawność -nie wiem jaka będzie decyzja.
Pozdrawiam Was Wszystkie <3 wspaniałego weekendu.
witam wszystkie panie.
Krystyna57 mam pytanie miałaś wysoka temperaturę?
Ja mam w tej chwili przerwaną chemię z powodu niskiego poziomu leukocytów 1,05 ostatnio.Przez 6 tygodni od podania czynnika wzrostu nie podniosły się na tyle by podać chemię. Jestem też słaba , pocę się okrutnie ( ale składam to na karb pogody ) .Temperatury nie mam wręcz przeciwnie osłabienie temp .w granicach 35,5.Trochę się wystraszyłam Twoim opisem. Szymczakanna jest od dziś w szpitalu na planowej chemii. Pozdrawiam serdecznie.
Hejże , hej .
Morfologia była do zada , chemii nie dostałam :( . Jutro powtórka z rozrywki .Zobaczymy co będzie . Trochę mnie to niepokoi. Ale w porównaniu z zeszłym tygodniem czuję się silniejsza , może i wyniki będą lepsze.
Też siedzę w ogrodzie , niby nic nie robię bo "hamakuję " , a czuję się zmęczona, Powietrzem chyba :D . A kiedy teraz masz mieć badania ? Ten lek przed badaniami zostanie w nas na długo.Ja staram się nie myśleć , ale mimo wszystko gdzieś tam za skóra siedzi strach. Walczę z tym , czasami udaje mi się nawet wygrać.
Pozdrawiam serdecznie <3
Hej Jolu :D tak się cieszę , że i Ty się odezwałaś .Mordka mi się raduje.
Ciekawa jestem co u Ciebie ? Jak się czujesz ? Rozumiem , że zakończyłaś leczenie a teraz kontrole że tak nazwę ustawowe ?
Byłaś w PL długo , czy to tylko krótki urlop ?
Ja jutro rano badania - morfologia i jak ok to we wtorek zawalczę .
Pozdrawiam , odzywaj się <3
Hej Jolu :D tak się cieszę , że i Ty się odezwałaś .Mordka mi się raduje.
Ciekawa jestem co u Ciebie ? Jak się czujesz ? Rozumiem , że zakończyłaś leczenie a teraz kontrole że tak nazwę ustawowe ?
Byłaś w PL długo , czy to tylko krótki urlop ?
Ja jutro rano badania - morfologia i jak ok to we wtorek zawalczę .
Pozdrawiam , odzywaj się <3
Hej Jolu. Zacznę jak w piosence -czy mnie jeszcze pamiętasz ?
Co u Ciebie , jesteś już po badaniach czy jeszcze czekasz na termin. ? Coś długo by to trwało :) . Zaglądnij tu i napisz parę słów czekamy . Może Cię ściągnę telepatycznie.
Pozdrawiam ciepło <3
Witaj ewcia jakże się cieszę :D , że zajrzałaś do mojego wątku. Takiego już prawie zapomnianego. Postaram się w miarę możliwości nadrobić swoją nieobecność. Dziękuję , że miałaś mnie w swoich myślach , to tak raduje.
Za Rybenką zapytam co u Ciebie ?
Rybenka <3 korzystaj z urlopu jak się daje. Ja gdyby nie chemia na pewno byśmy gdzieś się wybrali. Fajnie jest zmienić chociaż na chwilę otoczenie.
Wczoraj miałam mieć wlew .Nie wyszło-neutropenia zbyt duża by można było podać chemię. Czekamy do poniedziałku na ponowne wyniki . I tak moje tegoroczne lato przejdzie. Z planami dawno się pożegnałam bo nam ze sobą nigdy nie po drodze ;) ,
Pozdrawiam i mam nadzieje na kontakt.