Sara_R, Wygrał

od 2013-06-12

ilość postów: 36

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

12 lat temu
Kochane, bardzo wam wszystkim współczuję. Tyle ostatnio tu kiepskich wieści. Każdej z Was życzę zdrowia i siły!

Moja mama za tydzień ma operację-miesiąc od tej strasznej diagnozy. Wówczas okaże się jak bardzo jest źle. Mama strasznie cierpi, bardzo ją boli, chudnie mimo tego że je-niknie w oczach, tak smutno na to patrzeć, jak by już teraz po trochu od nas dochodziła. Wy to kochane rozumiecie, znacie. Okropne.

GRUBA BERTA- co u ciebie taka cisza? Razem z mamą czekamy na wieści od ciebie, jak się czujesz po 1 chemii. Jak woda w brzuchu? I wogóle jak po operacji dochodzisz do siebie?
Daj znać kochana

Pozdrawiam

Rak jajnika

12 lat temu
BERTA dzmam nadzieję że u twojej mamy ękuję za odpowiedź. To dla mnie bardzo pocieszające że czujesz się dobrze i sprawy tak się mają, oczywiście również cieszę się z tego że jesteś na dobrej drodze. Trzymam kciuki żebyś jak najlepiej zniosła chemię.
Co do szpitala to właśnie u Dudziaka mama była na wizycie, wpisał na listę, zaznaczył że Pilne i kazał czekać 2-3 tygodnie. W środę miną 2. Ale będziemy coś działać. Mamy do Gdyni 150 km a mama kiepsko znosi jazdę samochodem teraz więc też nie łatwo tak na ślepo tam jechać. Coś się wymyśli.

anula30 mam nadzieję że u twojej mamy okaże się to niegroźna zmiana, trzymam kciuki.

Rak jajnika

12 lat temu
Aha, jak pojechałaś na chemię to po podaniu ile leżałaś w szpitalu?

Rak jajnika

12 lat temu
Witaj Gruba BERTA. Czekałam na Ciebie. Jak się czujesz po pierwszej chemii? Gdzie miałaś podaną?
Wiesz, opowiadałam mamie o tobie. Jesteś w bardzo podobnej sytuacji co ONA. Mamusia ma do Ciebie kilka pytań, jeśli znajdziesz trochę sił i chęci to proszę odpisz-
Ile masz lat, ile po operacji dostaniesz chemii i w jakich odstępach czasu? Co z wodą w brzuchu, czy masz już mniej? Czy będą z tą wodą dalej coś robić, jakoś ją ściągać? Czy po operacji mniej boli Cię brzuch-nie biorąc oczywiście pod uwagę bólu po operacji

Moja mama wciąż czeka na telefon z gdyni i na operację, brzuch ma jakby coraz większy i ciągle ją mocno boli. Boję się o tą wodę.
Dziękuję z góry za pomoc
Pozdrawiam i zdrówka życzę.

Rak jajnika

12 lat temu
Moniu moja mamusia jest na początku swojej drogi w walce z rakiem.
Tak mnie serce zabolało kiedy przeczytałam o śmierci twojej mamy. Wciąż mnie serce ściska z bólu, współczucia oraz ze strachu o moją mamusię- jak wytrzymałabym Jej utratę?

Musi być ci strasznie ciężko. Szczerze Ci współczuję.

Rak jajnika

12 lat temu
BERTA, o ile dobrze pamiętam byłaś operowana w SM w gdyni. Na początku mówiłaś, że super opieka. Teraz takie wyszły cyrki. Moja mama czeka na operację w tym szpitalu. Też ma wodę w brzuchu. Martwię się teraz o to co JĄ tam spotka.
Jak się czujesz po tak rozległej operacji? Rana ładnie się goi? Długo po operacji czekałaś na chemię?
Pozdrawiam gorąco!

Rak jajnika

12 lat temu
Silvan kochana, tak mi przykro, że jesteś nieszczęśliwa. Okropna jest ta choroba, człowiek jest taki bezsilny w tym. Rak robi z ludźmi co mu się podoba i my niewiele możemy z tym zrobić. Okropne to jest. Szczególnie kiedy się nie ma sił i motywacji na walkę.
Spróbuj porozmawiać o tym z Bogiem, powiedz mu o tym co czujesz, wylej swój żal i gniew- On cię na pewno zrozumie. Życzę Ci dużo sił.

Rak jajnika

12 lat temu
Doktor odesłał mamę, ale że siostra jest pielęgniarka i powołała się na lekarzy którzy rzekomo tego doktora znają doktor powiedział że zadzwonią po mamę w ciągu 2-3 tygodni. Ludzi w kolejce z 50. Też mówili, że szpital załatwia się przez gabinet prywatny. Na operację czekają 1-2 miesiące
Zielona jestem w tym temacie, nie wiem jak to wszystko działa, ale łatwo nie jest. Od diagnozy mamy minęły już 2 tygodnie, a tu czekać kolejne 3.

A wy kobietki ile czekałyście na operację? Potem ile się czeka na chemię?

Rak jajnika

12 lat temu
Dzięki Berta za odpowiedź. Rodzice są na rencie i musieliby oddać wszystkie niewielkie z resztą oszczędności :-(
Mam nadzieję, że jutro przyjmą mamę i szybko wyznaczą termin operacji.
Dobrej nocy życzę.

Rak jajnika

12 lat temu
Berta, tak mi przykro z powodu złych wyników.
Jestem z Wami od niedawna a bardzo przeżywam wasze losy. Teraz gdy moja mama zachorowała pewne sprawy widzi się inaczej.
Mama jutro jedzie do szpitala do gdyni. Ale nie wiadomo czy od razu przyjmą Ją na operację
Mam do Was zapytanie,
Jak długo Wy czekałyście na operację?
W razie jak by w gdyni mamę odesłali to Nam jeden lekarz onkolog dał też namiary na inny szpital do pewnej Pani Ordynator od razu mówiąc, że będzie to' PRYWATNA KONSULTACJA'. Czy wy musiałyście za to płacić? Jakie są stawki?
Proszę o szczerość.