Przemo667, Wygrał

do moniaRak.
Czas u was na konsultacje z profesorem Emerichem, ten czlowiek ratowal juz 'jajniczki' z niejednego trudnego i ciezkiego przypadku. Skontaktujcie sie z nim jak najszybciej i umowcie na wizyte

Moja mama już po badaniu TK płuc.

Wyszło tak:

Uwidoczniono otorbiony zbiornik gestego plynu zlokalizowany podoplucnowo przy tylko- bocznej powierchni dolnego plata pluca lewego, laczacy sie pasmowato z oplucna podstawy pluca. Zbiornik ma oselkowaty ksztalt, gladkie zarysy i ulegajace wzmocnieniu kontrastowemu sciany. Przy dolnej scianie zbiornika widoczny jest nieodmowy ugleajacy silnemu wzmocnieniu miazsz plucny i pasmowate zwloknienia. Wymiary zbiornika w plaszczyznie poprzecnej ok 77x31mm, pionowo 29mm.
Poza tym bez cech plynu w jamach oplucnowych.

Lekarz mówi ze nie wyglada mu to na zmiane nowotworowa, bardziej na ropień. Mama miala ropnie w brzuchu ( prawie sepse ) po operacji i przed chemią, miesiac leczyla ropnie brzucha zanim podali chemie. Co wy o tym myslicie? Kazdy mowi mamie ze to nie wyglada na przerzut bo ma gladkie zarysy i jest wypelniona plynem. Czekam na odpowiedzi. 7 listopada jestesmy umowieni z lekarzem od pluc torakochirurgiem zeby zobaczyl co on o tym sądzi

Izka a jak marker u Twojej mamy? Bo u mojej miesiac po skonczonej chemi marker nie spadł nawet do normy. Był 90. Miesiac po skonczonej chemi na badaniach mama miała marker 300 i zmiana ogniskowa 18na19mm w 9 segmencie lewego pluca łącząca z opłucną. Co prawda mama tydzien przed badaniem markera była chora, brała antybiotyk (katar,gardło,bóle głowy). Na 8 paź. ma umowiony TOmograf klatki piersiowej i zobaczymy co dalej. Onkolog powiedzial ze narazie nic nie przesadzajmy bo to moze byc zmiana zapalna a marker mogl podniesc sie od antybiotyka i od ostatniego zapalenia ( choroby ). Mi sie wydaje, ze on tak tylko gada, bo marker tak by bardzo nie skoczyl.. Mam 19 lat, w moim zyciu pozostala mi tylko mama, dlaczego zycie tak kara ? ;( Tylko ze nic wiecej nie wiemy czy to jest guz, czy to jakas plamka.. Łudze się ze to zapalenie, Panie Boże, proszę nie zabieraj mojej mamy... :(

Chyba jednak nie ma co się łudzić, że to będzie zmiana zapalna czy coś innego.. Marker jednak 300 :/:/ jeszcze jak dojdzie do tego, że nie będą chcieli tego operować to chyba już wiadomo, że dużo czasu nie zostało, a miało być tak pięknie jeszcze niedawno.... Przerzut do płuc to jednak nie daje zbyt ciekawych rokowań.

Czy marker mogł tak mocno wzrosnac po tym zapaleniu ktore mama miala tydzien temu? mama brala antybiotyk

Ona, a zmiana ogniskowa po chemi tez wystepowala? czy zagęszczenia? bo tu wyraznie jest zmiana ogniskowa :(

NIe narazie tylko jest to opisane co jest. Nic wiecej nie wiadomo.

U mojej mamy miesiac po chemi kontrolne badania no i nie jest fajnie... Marker 300, w 9 segmencie płuca lewego zmiana ogniskowa 18na19mm o nierownych zarysach... :( stało się chyba najgorsze, przerzut do płuc.. DLaczego moja mama, Boże dopomóż :( Na ostatniej tomografi po 3 chemiach mama nie miała tam nic, tylko śladowa ilosc plynu w oplucnej.. Czy tomografia mogla nie pokazac tego wtedy bo zaslanial plyn?? gdzies wyczytalem ze pomimo plnu powinno pokazac co jest pod nim bo byla jego sladowa ilosc prawie nic

dzieki raczku za odpowiedz mama ma 55 lat ja 20

hej raczek mam do Ciebie pytanie, czytalem ze mialas tez ten plyn w oplucnej, czy takie zaciaganie powietrza nosem to tez moze byc tego objawem? zauwazylem ze mama czesto zaciaga tak powietrze nosem jakby miala katar i pociaga nosem