Ostatnie odpowiedzi na forum
myjesz buraki czerwone i robisz z nich sok w sokowirówce, nie obierasz ze skórki. Dodajesz do tego marchewkę lub jabłko bo sam burak jest okropny. Picie wyparu z pokrzywy, albo soku z aroni ( pamiętaj sok to jest to co sobie sama zmielisz nie kupisz w sklepie ). Każda historia jest inna, nie porównuj siebie do kogoś jak może być, co może być itp itd.. Niby to ta sama choroba lecz każdy zachowuje się inaczej. Znam ludzi którzy z III i IV stopniem mają wznowy po 8 latach, kobitka w III stadium z rozsianym po calej jamie brzusznej rakiem zyje 16 lat juz. Przykro mi tez mowic ale są osoby które nie dozywaja nawet roku, ale to mniejszosc. 80% ludzi otrzymuje odpowiedź na leczenie chemią TAXOL I KARBOPLATYNA i mają conajmniej rok spokoju, 20% wychodzi z tego wygraną ręką. ( piszę teraz oczywiście o ostatnich stadiach III i IV ) Przykro mi to powiedzieć ale w Twoim przypadku rak zaczął właśnie przybierać formę rozsiewu, czym szybciej operacja tym lepiej! walcz o to. Taki stan markera oznacza na 99% zróżnicowanie komórek G2 lub G3 i najprawdopodobniej spore zaawansowanie.
teraz jest w trakcie chemi
makro rozsianie, naciekanie, przerzuty to w ogóle inne rzeczy. Czym miałaś stwierdzony rozsiew nowotworu?
taki stan markera oznacza nowotwór w fazie rozsiewu, moja mama również miała marker 7 tysięcy , po operacji spadł jej do tysiąca.
ona25 wspominając o tej kolezacne z rakiem jajnika to chyba nie byl to III stopien jak wiekszosc tutaj ma.. Znasz ludzi z zaawansowanym rakiem jajinka ktory zyja dlugie lata?
szpital Brudnowski w Wawie
moja mama ma zdiagnozowanego G-2 IIIC z naciekami na jelita,siec,otrzewna watrobe i sledzione - bez przerzutów. Wszystkie nacieki zdjeli i operacja byla radykalna. Zakwalifikowalismy sie do badan klinicznych w leku avastin i ma byc podawany on z chemia standardowa 6 cykli + 2 lata sam lek po chemi, gotuje obiadki. Mama jest 2 tygodnie po operacji, sama juz chodzi choc jest slaba i schudła. Chemie zaczyna w czwartek. Musi być dobrze, rak zniknie i nie wróci ! pozdrawiam
lusi każdą wznowę da się pokonać i cofnąć, pokonałaś już raz to drugi raz też pokonasz. Kobitki maja po 3 wznowy i ciagle lecza i maja po pare lat spokoju i jest dobrze trzymaj się bądź dobrej myśli jak tylko chemia pomoże to nie masz czego się martwić :*
Witam wszystkich. Moja mama ma prawdopodbnie nowotwor jajnika, wczoraj przeszla radykalna operacje miala wodobrzusze teraz czekamy na wynik.
PODSTAWĄ jest radykalna operacja, czyli wycięcie wszystkiego gdzie ten gnój się zagnieździł