Ostatnie odpowiedzi na forum
moja mama jest w trakcie Chemi Karboplatyna + Taxol w dawkach 450 i 250mg czyli bardzo dużych. Ma zdiagnozowanego Raka jajnika IIIC
kuka jesli guz peknie to nie oznacza to odrazu tragedi, chemia moze zniszczyc wszystkie komorki, znam ludzi ktorzy lecza wznowy po 5 latach po tym jak dawali im 3 miesiace zycia bo mieli wodobrzusze pekniete guzy itp itd.. aha i nie wszystkie komórki wszczepiaja się, one moga sobie wolno plywac przez dziesiatki lat dopiero gdy jakas komorka sie zagniezdzi i wyrobi swoje naczynia krwionosne wtedy zaczyna byc groźna. Z Twojego zdania wynikało to jak wydanie wyroku słowo TRAGEDIA jest niepotrzebne, bo pamiętajmy ze wszystkie stadja od III do IV to znaczy ze guz nie jest w calosci i rozprzestrzenil się juz dalej za miednice mniejsza - a w zwiazku tym co napisalem przerwal swoja Torebke i wyszedl poza nią. Więc nie mów tak bo 80% tutaj piszących ma własnie te stadia
w skórce buraka jest 70% witamin
myjesz buraki czerwone i robisz z nich sok w sokowirówce, nie obierasz ze skórki. Dodajesz do tego marchewkę lub jabłko bo sam burak jest okropny. Picie wyparu z pokrzywy, albo soku z aroni ( pamiętaj sok to jest to co sobie sama zmielisz nie kupisz w sklepie ). Każda historia jest inna, nie porównuj siebie do kogoś jak może być, co może być itp itd.. Niby to ta sama choroba lecz każdy zachowuje się inaczej. Znam ludzi którzy z III i IV stopniem mają wznowy po 8 latach, kobitka w III stadium z rozsianym po calej jamie brzusznej rakiem zyje 16 lat juz. Przykro mi tez mowic ale są osoby które nie dozywaja nawet roku, ale to mniejszosc. 80% ludzi otrzymuje odpowiedź na leczenie chemią TAXOL I KARBOPLATYNA i mają conajmniej rok spokoju, 20% wychodzi z tego wygraną ręką. ( piszę teraz oczywiście o ostatnich stadiach III i IV ) Przykro mi to powiedzieć ale w Twoim przypadku rak zaczął właśnie przybierać formę rozsiewu, czym szybciej operacja tym lepiej! walcz o to. Taki stan markera oznacza na 99% zróżnicowanie komórek G2 lub G3 i najprawdopodobniej spore zaawansowanie.
teraz jest w trakcie chemi
makro rozsianie, naciekanie, przerzuty to w ogóle inne rzeczy. Czym miałaś stwierdzony rozsiew nowotworu?
taki stan markera oznacza nowotwór w fazie rozsiewu, moja mama również miała marker 7 tysięcy , po operacji spadł jej do tysiąca.
ona25 wspominając o tej kolezacne z rakiem jajnika to chyba nie byl to III stopien jak wiekszosc tutaj ma.. Znasz ludzi z zaawansowanym rakiem jajinka ktory zyja dlugie lata?
szpital Brudnowski w Wawie
moja mama ma zdiagnozowanego G-2 IIIC z naciekami na jelita,siec,otrzewna watrobe i sledzione - bez przerzutów. Wszystkie nacieki zdjeli i operacja byla radykalna. Zakwalifikowalismy sie do badan klinicznych w leku avastin i ma byc podawany on z chemia standardowa 6 cykli + 2 lata sam lek po chemi, gotuje obiadki. Mama jest 2 tygodnie po operacji, sama juz chodzi choc jest slaba i schudła. Chemie zaczyna w czwartek. Musi być dobrze, rak zniknie i nie wróci ! pozdrawiam