Mona12, Wygrał

od 2016-11-20

ilość postów: 190

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak tarczycy

7 lat temu

Kitek ja wprawdzie mialam jod diagnostyczny, ale też miałam ograniczyć sól i tak jak pisze Messie zmieniłam sól na niejodowana, nie jadłam ryb i żadnych suplementów zawierających jod. Soli nie da się przecież całkiem wyeliminować, bo jest we wszystkim.  Kiedy masz mieć jodowanie? Pamiętam ze pisałaś ze w lipcu, ale nie pamiętam kiedy dokładnie.  Będę mocno trzymała kciuki za Ciebie

Rak tarczycy

7 lat temu

Fizjo123 

Ja byłam na pierwszej wizycie w Gliwicach w lutym 2017r. i bylo to 2 miesiące po usunieciu tarczycy. Wcześniej wysyłałem do Gliwic szkiełka do badania. Na pewno nie zostawią Cię od razu na oddziale i wyznacza Ci termin jodu leczniczego lub diagnostycznego w zaleznosci od wynikow badan. W moim przypadku był to jod diagnostuczny na którym byłam od 14.06. Czyli 3,5 miesiąca od pierwszej wizyty. 

Opisywałem wcześniej jak wyglądała pierwsza moja wizyta i wklejam tutaj ten opis: 

"Wizyta przebiegła całkiem sprawnie. Na miejscu byłam o 6 rano i byłam już 10 w kolejce do rejestracji. Rejestracja od 7 i o tej porze były już tłumy pacjentów. Rejestrują 3 panie i idzie to dość sprawnie. Osoby które są po raz pierwszy zajmują nieco więcej czasu a ci którzy są już kolejny raz załatwiani są w rejestracji błyskawicznie. Po rejestracji kierują chyba wszyskich na badania krwi i tam też dość sprawnie to przebiega. Później już pacjenci rozchodzą się do różnych gabinetów. Ci co są po raz pierwszy do gabinetu 1051 i tam przeprowadzają krótki wywiad i trzeba czekać do 10 (czyli blisko 2 godziny). Można sobie pójść np. na śniadania. O 10 przyszła Pani doktor i robiła wszystkim usg i później wzywala juz do gabinetu po nazwisku. Ja weszłam jako druga i Gliwice opuściła juz o 11.15. Sama wizyta w gabinecie trwała dosłownie 5 minut. Osoba przede mną tez była tak krótko."


Rak tarczycy

7 lat temu

nuxxx 

Mnie też cały czas dusi i wszyscy lekarze mówią,  że to na tle nerwowym wiec pewnie coś w tym jest.

Jezeli chodzi o powiększone wezly, to u mnie też stwierdzili lekko powiększone,  ale kazali się tym nie martwić,  bo to podobno nic groźnego. Wezly mogą być powiększone przy przeziębieniu,  od zębów i z wielu innych powodów.  Lekarz widzi jak wyglądają i gdyby było coś nie tak, to na pewno by coś z tym robili.  W Gliwicach tez powiedzieli żeby się tym nie martwić.  

Co do zamartwiania się,  to w naszym przypadku to chyba normalne i pewnie jeszcze długo tak będzie,  że jak tylko nas coś zaboli,  to będziemy  to kojarzyły z naszą chorobą

Rak tarczycy

7 lat temu

MonisMonis 

Ja po operacji dostałam eutyrox 100, później 125 i 150 a teraz tj. 7 miesięcy po operacji biorę 5 razy w tygodniu 150 i 2 razy 175 i tsh mam około 0,1.

Rak tarczycy

7 lat temu

ona1975 

Jeżeli syn nie odstawia hormonów, to przez pierwsze dwa dni może bez problemow wychodzić z oddzialu, ale z tego co widziałam,  to wszystkie osoby chodziły w tych szpitalnych pizamach i przebieraly się w swoje ubrania dopiero w dniu wypisu wiec chyba nie można na tym oddziale chodzić w swoich ubraniach. Jeżeli chodzi o szatnie, to też będzie mógł tam pójść tylko przez te dwa dni. Szatnia jest czynna od poniedziałku do piątku od 11 do 13 a w weekendy i inne dni wolne od pracy jest nieczynna. Przed wejściem do izolatki idzie się do szatni żeby wymienić rzeczy i zabrać tylko te które bierze się do izolatki.

Rak tarczycy

7 lat temu

Ona1975 

Byłam tydzień temu na jodzie diagnostycznym, ale piętro nizej były osoby po jodzie leczniczym i każda była w pizamie szpitalnej.  Dostaje się druga pizama,  która zakłada się po kąpieli. 

nuxxx 

Ja też jestem 7 miesięcy po operacji I nie czuje się rewelacyjnie. U mnie nie było problemów z wapnia ale cały czas mam uczucie duszenia w gardle.  Po jodzie jest problem z hormonami wiec pewnie dlatego u Ciebie takie samopoczucie. Każdy organizm jest inny i każdy dochodzi do siebie inaczej. Jednym zajmuje to więcej czasu a innym mniej. Na pewno za jakiś czas wszystko się unormuje  i poczujesz się lepiej.

Pinkbow 

Pewnie ze Cię pamietamy😉 wprawdzie nie byłam na dużym jodzie, ale niespełna tydzień temu wróciłam  z jodu diagnostycznego z Gliwic. Na oddziale była naprawdę super atmosfera.  Ludzie uśmiechnięci i pozytywnie nastawieni.   Nie odczuwalo  się ze to oddział onkologiczny. Piętro niżej były izolatki i rozmawiałam z osobami, które je opuszczał i oprócz tego  że mówiły o okropnej nudzie,  to nie narzekaly  na nic innego. Może ta kobieta o której piszesz miała jakiegoś pecha, że trafiła na osoby z innymi schorzeniami.  Ja byłam w Gliwicach 6 dni i nie spotkałam żadnej osoby, ktora miałaby jakiegoś innego raka. 

Czasem ktoś ma slabsza psychikę i pewne rzeczy i sytuacje odbiera inaczej. Ja  bardzo obawiałam się pobytu w tym szpitalu, ale muszę powiedzieć,  że byłam mile zaskoczona panującą tam atmosfera. 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie😉

Rak tarczycy

7 lat temu

Tenia02. 

Ja jestem po operacji 7 miesięcy i mam tg 0,06 a dwa miesiące po operacji miałam 0,49. W naszym przypadku czym niższe tym lepsze a norma jest do 4. 

Rak tarczycy

7 lat temu

Witam wszystkich. Wczoraj wróciłam z Gliwic po jodzie diagnostycznym. Wszystkie badania dobrze. Po scyntygrafi lekkie gromadzenie jodu w loży po tarczycy, ale to podobno normalne. Żadnych przerzutow. Tg 0,06. Na usg tez wszystko dobrze, wezly nie powiekszone, żadnych  kikutow, odrostów nie ma. Nie muszę iść na jod leczniczy, a kolejna wizyta w styczniu. Jednym słowem jestem zdrowa i niesamowicie szczęśliwa.  Pozdrawiam wszystkich. 

Kitek nie martw się. Z tego co mówiły dziewczyny które wychodziły z izolatki, to wcale nie jest tam tak strasznie.  Te 3 dni szybko zleca. Dla Ciebie pewnie jest gorsza ta późniejsza kwarantanna od dzieci, ale zleci szybko i bedziesz  całkiem zdrowa. Będzie dobrze trzymaj się cieplutko😉

Rak tarczycy

7 lat temu

Kitek ja jeszcze w Gliwicach. Przyjęli mnie w środę.  W pierwszy dzień badania krwi i zastrzyk, w drugi dzień drugi zastrzyk, w piątek jod diagnostyczny. Dzisiaj mają mi zrobić usg a jutro scyntygrafia szyi i całego ciała i do domu. W zasadzie to nic nie wiem, nawet nie wiem jakie wyniki krwi. Dopiero jutro powiedzą co dalej, czy tylko kontrole czy duży jod. 

A vo tam u Ciebie, jak się czujesz? Jak córeczka? 

Rak tarczycy

7 lat temu

Witam. Dzisiaj wyjeżdżam do Gliwic, a jutro rano mam być w szpitalu na jod diagnostyczy. Strasznie się denerwuję,  co mi tam wyjdzie po badaniach. Pewnie dopiero w poniedziałek będę coś wiedziała.  Paraliżuje mnie strach i co chwilę płacze.  Na szcescie jedzie ze mną mąż i będzie tam ze mną przez cały czas, bo nie wiem jak bym to wytrzymała.  Trzymajcie za mnie kciuki.