Mio2019, Walczy

od 2019-03-08

ilość postów: 247

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

3 lata temu
hmm, ja widziałam pacjentów w bardzo złym stanie a jednak nadal przyjmowali chemię. Jakie Mama ma wyniki krwi?

Rak jajnika

3 lata temu
Weronika, prostą odpowiedzią na Twoje pytania będzie - nie wiem. Na pewno musicie zadbać o komfort mamy. Wodobrzusze niestety ma to do siebie, że samo nie ustępuje, wg mojej wiedzy może poradzić sobie z nim tylko chemia. Ja bym Mamę leczyła. I też bym wybrała opcję nr 3. Ja jakiś czas temu konsultowalam się u dr Sznurkowskiego w Gdyni. On mi powiedział, że w przypadku diagnozy takiej jak moja czyli rak jajnika, G3, 3C powinno się było najpierw zrobić laparoskopię zwiadowczą, później włączyć 3 chemie, później operację, i podać kolejne 3 chemie. Ale wtedy ja już byłam po źle przeprowadzonej operacji i czasu nie mogłam odwrócić. Jak długo musicie czekać na chemię?

Rak jajnika

3 lata temu
LukS pamiętamy :). Niezmiernie się cieszę że u Was wszystko ok :):):)

Rak jajnika

3 lata temu
Hej dziewczyny ! Chciałam tylko dać znać dziewczynom z mutacją BRCA1 lub BRCA2 (również somatyczną), że Olaparib będzie pradopodobnie refudnowany w pierwszej linii leczenia od maja! Więc nowo zdiagnozowane, bądź w trakcie chemii, tuż po leczeniu, badajcie geny i dopytujcie lekarzy. Pamiętajcie, że Olaparib trzeba zacząć przyjmować najpóźniej do 8 tygodni po ostatnim podaniu związków platyny.

Rak jajnika

3 lata temu
Hej dziewczyny, mam pytanie odnośnie szczepionek. Zapisałam się na szczepienie i dopiero po fakcie dowiedziałam się, że będę szczepiona szczepionką Astra Zeneca. Nie mam jakiś dużych obaw, ale sądziłam, że pacjenci chorzy przewlekle powinni jednak dostać szczepionkę o wyższej skuteczności, zwłaszcza wobec ostatnich doniesień. Jak wygląda to u Was?

Rak jajnika

3 lata temu
a w rodzinie żony były jakieś zachorowania na raka jajnika bądź piersi?

Rak jajnika

3 lata temu
w Warszawie prof Bidzinski

Rak jajnika

3 lata temu
Carlos mieliście już badanie TK?

Rak jajnika

3 lata temu
Elza, ja nie pomogę. Przez ostatnie dwa lata tak bardzo byłam skoncentrowana na ratowaniu życia, że ta sfera praktycznie nie istniała, teraz kiedy staram się wracać do normalnego życia, chcę, żeby to się zmieniło, ale nie bardzo wiem jak. Musi być jakiś spoósb, żeby nam pomóc.

Rak jajnika

3 lata temu
Dziewczyny , Wam, Waszym Mamom i bliskim, życzę w tym nowym roku zdrowia, zdrowia i ... dużo zdrowia. Dużo optymizmu, wiary w siebie i podgody ducha. I niech ten nowy rok nie będzie już taki wyjątkowy, niech będzie normalny. Uściski :)