Mio2019, Walczy

od 2019-03-08

ilość postów: 239

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

3 lata temu
Elza, ja nie pomogę. Przez ostatnie dwa lata tak bardzo byłam skoncentrowana na ratowaniu życia, że ta sfera praktycznie nie istniała, teraz kiedy staram się wracać do normalnego życia, chcę, żeby to się zmieniło, ale nie bardzo wiem jak. Musi być jakiś spoósb, żeby nam pomóc.

Rak jajnika

3 lata temu
Dziewczyny , Wam, Waszym Mamom i bliskim, życzę w tym nowym roku zdrowia, zdrowia i ... dużo zdrowia. Dużo optymizmu, wiary w siebie i podgody ducha. I niech ten nowy rok nie będzie już taki wyjątkowy, niech będzie normalny. Uściski :)

Rak jajnika

3 lata temu
Agunia, nie stresuj się, dopóki nie ma wyników. Wiem, że łatwiej powiedzieć, trudniej wykonać ale zamartwianie się nic nie zmieni. Trzymam kciuki.

Rak jajnika

3 lata temu
Kama78, gratuluję i bardzo się cieszę z wyników Twojej Mamy :):):)

Rak jajnika

3 lata temu
Awa, czy to wzonowa, czy jeszcze kontynuacja leczenia pierwszego rzutu?

Rak jajnika

3 lata temu
Chelo, ja też miała ślad płynu w pętli międzyjelitowej, przez kolejne trzy badania obrazowe, dwa z nich robione były po zakończeniu chemii. Na kolejnych TK już się nie pojawił.

Rak jajnika

3 lata temu
Hej dziewczyny, dawno się nie udzielałam, choć podczytuję, staram się być na bieżąco. U mnie wszystko w porządku, wyniki stabilne, muszę wprawdzie, co miesiąc pojawiać się w szpitalu po odbiór leku, i spędzić tam dobę, co w obecnych Covidowych czasach jest sporym wyzwaniem, ale i tak się cieszę, że mam taką możliwość. Wróciłam do pracy i czasu trochę mniej, ale praca bardzo mi pomaga oderwać się od choroby. Chyba nigdy nie powiem, że jestem zdrowa, bo mam świadomość, że to się może za chwilę zmienić, ale teraz cieszę się z tego gdzie jestem, a jest dobrze, mimo skutków ubocznych, mimo formy, która jest daleka od ideału. Ale jestem,. Wiem też, że wszystko ok u Elzy, Lipki, Czarownicy – bardzo się, dziewczyny, cieszę :))). Piszcie, co u Was. Życzę wam miłego niedzielnego popołudnia – u mnie za oknem prawdziwa zima :)

Rak jajnika

3 lata temu
Awa, odnośnie Nraparibu (Zejula) - ten lek został zatwierdzony do RDTLa zaledwie miesiąc temu, więc trudno będzie Ci znaleźć pacjentki, które go biorą w ramach tego rpogramy. Ja bym zrobiła dwie rzeczy - telefon do Działu Medycznego peoducenta leku GSK w Polsce. Jeśli to nie zadziała, albo równolegle próbowałabym dostać się na wizytę do prof Mądrego w Poznaniu. Albo do Prof Bidzińskiego w Warszawie. Oględnie mówiąc nie są im obce programy RDTL w raku jajnika.

Rak jajnika

3 lata temu
Elza, wszystko wiemy ? :):):):) . Ja bym chciała. Nawet nie weisz jak się cieszę, że u Ciebie ok mimo tej trudnej operacji. A spacer z psem? A jak ty czujesz? No bo jak się czujesz na siłach to ja na Twoim miejscu bym poszła. Choć z drugiej strony ten Covid. No żebyś się nie naraziła na ryzyko złapania tego świństwa, bo jak mniemam to odporności nie masz super fantastycznej? Po HIPEC?

Rak jajnika

3 lata temu
Lipka, bardzo dzielna z Ciebie kobieta. Jesteś twarda sztuka. Mam nadzieję i tryzmam kciuki za to, żebyś szybko wróciła do formy.