Ostatnie odpowiedzi na forum
anywayana, na razie nie wiadomo, co Ci dolega, więc trudno nam wyrokować, co Cię czeka. Skonsultuj jak najszybciej wyniki z lekarzem. Nie martw się na zapas. Moje CA-125 w chwili diagnozy wynosiło 1,500 a Ty masz w normie. HE4 ocenia ryzyko. Daj znać jak będziesz miała jakieś wiadomości od lekarza.
Gosia89, tak jeśli badanie potwierdzi mutację, to do leczenia po dobrej odpowiedzi na chemioterapię włącza się Olaparib, który daje dobre wyniki w leczeniu. Dla osób bez mutacji BRCA1/2 po zakwalifikowaniu (też po odpowiedzi na chemioterapię) podaje się Niraparib. Czy Mama dostała Avastin, albo czy jest w planie chemioterapii?
Gosia89 - przy zaawansoanym stadium zwykle najpierw podaje się chemię, a później kiedy zmiany się cofną/zredukują przeprowadza się operację. Zawsze warto się skonsultować z innymi ośrodkami i zasięgnąć innej opinii tym bardziej, ze obecnie można to też robić on line. O Białym stoku krążą dobre opinie - zwłaszcza o prof Knappie. W którym ośrodku w Krakowie Mama się leczy? Czy ma stwierdzoną mutację BRCA1/2?
ptpxpyx, mogą się zdarzyć wahania w markerach, czasem mają związek z infekcjami, nie martw się na zapas, kiedy masz następne badanie markera?
Cześć njolka, ja sugerowałabym, żebyś opisała swoją historię tu na forum, jest dużo osób, które przeszły długą drogę i udało im się wygrać z chorobą. I chcą pomóc. Jeśli z jakichś powodów wolisz pisać poza forum, na tzw priva to jest taka opcja na tej platformie. Chętnie odpowiem i pomogę. Pozdrawiam.
Cześć Elza, niestety nie mogę pomóc. Nie znam żadnego dobrego ginekologa/endokrynologa. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze.
hej Czarownica, miło, że się odezwałaś :). A co u innych, Lipka, dawno Cię tu nie było...
Lilith, cieszę się, że się odezwałaś. Historia Twojej Mamy dodawała mi sił w walce z chorobą. Ja mnie FIGO III C, G3 i za chwilę minie 4 lata od diagnozy. I mam się naprawdę dobrze :). Dużo zdrowia dla Was.
Mój marker przez ostatni rok oscylował wokół 6, teraz spadł do 5,4. Zaczynałam Olabarib z 12, a w kiedy zostałam zdiagnozowana 1,400. Ja dobrze reagowalam na carboplatrynę i już po drugim wlewie CA spadł do normy - był ok 20. Ale marker to sprawa bardzo indywidualna, moja znajoma, które była zoperowana do R=0 i zakonczyla leczenie po chemioterapii ma marker między 15-25. I jest zdrowa.
ptpxpyx, nie nie miałam redukcji R=0, bo wtedy nie miałabym możliwości otrzymania Avastinu, myślę, że było R=1 albo R=2, brak takiego opisu na wypisie. W każdym razie po chemioterapii miałam częściową remisję. Nie całkowitą. Jeśli chodzi o Avastin - dla mnie najbardzoej odczuwalnym skutkiem ubocznym był bóle stawów i mięśni i miałam wrażenie, że ciągle mam problemy z zatokami, czułam się jakbym ciągle miała katar, który spływa mi po tylnej ścianie gardła. Ale to tylko w pierwszym tygodniu po wlewie, potem wszystko wracało do normy. Ciśnienie lekko podwyższone ale nadal w miarę ok. Wyniki w dolnych granicach normy ale ciągle ok, dopiero kiedy zaczęłam brać Olaparib mocno się pogorszyły. Ja Tobie też życzę, żeby leczenie przebiegało bez problemów. Czy Ty będziesz mogła dostać Olaparib? Pamiętam jakis czas temu pacjentki musiały wybierać między Avastinem i Olaparibem. Nie do uwierzenia ale tak było.