Ostatnie odpowiedzi na forum
Lupus - dobra decyzja ;daj odetchnąć swojemu organizmowi od chemii;wzmocnij system odpornościowy! Nana - dzielna wojowniczko : dasz radę bohaterko! Warriady - pożegnałaś nas .. szczęśliwa! Jesteśmy ,ciągle żyjemy dziewczyny - to jest wazne .
Taki tu spokój ; zero postów ; chyba łapiecie dziewczyny ten afrykańsko ciepły weekend . Bierzcie słoneczko :sama witaminka D!
Lupus fajny wynik ... a propos tej przepukliny,którą masz na wyniku : nosiłaś pas brzuszny po operacji ? Zainteresowana jestem bo ja noszę to cholerstwo i oddychać nie mozna .. mam przez pół roku to nosić ..
Lilith,Tatmaq mam podobne odczucia co do avastinu ; kolejny lek "nowej"generacji z olbrzymimi zyskami .. ciekawe gdy odmówiłam podawania avastinu to moja lekarka tak usilnie próbowała mnie namówić na dalsze branie ,ze z pierwotnej ilości 18 podań ,zeszła na 12 bylebym tylko wzięła. Pomimo rewelacyjnych wyników krwi i markera., Hm..
Dziewczyny melduję,że żyję.,Carmen <3 dochodzę do siebie po operacji bardzo szybko siły wracają,aż zdziwiona jestem ,7 dzień po op ,a ja prowadzę auto,jade na działkę z psem i wypoczywam. A propos avastinu: mnie zoperowano 4,5 M-ca po zakończeniu avastinu. Zero krwotoku,goi się jak na przysłowiowym psie. Jedyne co to mój brzuch: szyny kolejowe. Noszę pas przepuklinowy i rozglądam sie za czymś extra na blizny pooperacyjne. Pozdrawiam was wszystkie.
Warriady najgorsze za tobą..z drenem do domu ?? Hm.. Ja jutro po operacji wracam do domu ;mój piesio na mnie czeka. Nana,Kucja myślę o was, wzywajcie swoje anioły -one naprawdę nad nami czuwają! Pozdrawiam was wszystkie.
Dziewczynki melduję się ze szpitala pod morfinką :D operacja się udała ;nie mam już stomii; teraz moim marzeniem jest ., puścić bąka. Kucja kochana : załatwiaj olej RSO z marihuany ; najlepiej z Holandii, u nas nieprawny. Chirurg co mnie operował powiedział ze zero komórek nowotworowych widział.. brałam ten olej/2flaszki ; wierze ze pomaga . Ciebie kochana chemia już nie lubi !!! Pozdrawiam was .
Dziewczyny dzięki za wsparcie ! Ja ciągle czekam na swojego chirurga; był po nocce i chciał mnie dzis operować ; powiedział ze to poważna operacja i jutro dopiero idę na stół . Pozdrawiam was wszystkie.
Dzięki wam dziewczyny ; szczerze to boje sie jak cholera ! To będzie czwarta operacja w moim życiu :/
Lupus fajne wiadomości ;tak trzymać . Odnośnie rehabilitacji to ja byłam w sanatorium 1,5 M-ca po operacji. Super nabrałam sił do chemii. Zero stymulujących zabiegów. Ja się szykuję w pon na chirurgię na zespolenie jelita grubego. Trzymajcie kciuki za mnie ! Pozdro