Ostatnie odpowiedzi na forum
Ja nic nie robie. Jestem 2 m-ce po operacji i blizna dalej czerwona. Zaczne myśleć po jodowaniu, może tam mi ktoś coś poradzi.
Gajka a Ty jak tam dalej z leczeniem, masz juz jakieś terminy?
No to tym bardziej gdyby to była wznowa, to markery poszłyby w górę. A Ty miałaś nisko przed zmianą w węźle i dalej masz nisko. No nie wiem na pewno będziesz się denerwować do tego listopada i to dobrze, że tak dociekliwie Cię kontrolują, ale wszystko wskazuje na to że powinno być OK.
No to też w porządku. Być może do listopada węzeł sam się "naprawi".
Ale to chyba bardzo mało prawdopodobne... tyle się naczytałam, że przy przerzutach lub wznowach w naszych raku zawsze rośnie powyżej normy TG po stymulacji tsh. A u Ciebie nisko. A antyTG też Ci badali?
Kawka super. TG bardzo niskie to i z węzełkiem będzie OK. Kiedy biopsja?
Malwqa co za komentarz lekarki... brak słów... Przecież 90% z nas ma przerzuty na węzły. A ciągle nam powtarzają, że to niczego nie zmienia. Jest operacja i jest jodowanie, które te ewentualne przerzuty ma dobić. Przecież po to tam teraz jesteś. Co to za gadka o gorszych rokowaniach... Trzymaj się i pogadaj z innym lekarzem.
A po izolatce do domu, czy potem jeszcze na oddział?
aha :-)
a powiedzieli Ci jak będzie wyglądać Twój pobyt? Kiedy wyjdziesz? Kiedy izolatka?
Malwqa jesuuu nie strasz tym zastrzykiem ;-) A to dwa razy...
Ja też mam węzeł powiększony po tej stronie co był guz i pobierane wycinki. I też myślałam, że to normalne, że potrzeba czasu... No cóż zobaczymy co mi powiedzą za tydzień.
Kawka już jutro będziesz wszystko wiedzieć, trzymam kciuki!
Tak od razu biopsja? A jak markery wyjda dobrze i na scyntygrafii bedzie czysto? Wydawaloby sie ze to jest wyznacznik, a nie powiekszone węzły które moga sie tak zachować z roznych powodów. ..
Malwqa ściskam mocno, powolutku wszystko sie wyjaśni