Maba,

od 2016-09-18

ilość postów: 445

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Kasiu, zawsze boli nas cierpienie naszych bliskich. Ale też, małe, optymistyczne chwile dają radość. Po prostu , życie... Sama (wstyd się przyznać) palę papierosy, więc wiem jak ciężko rzucić to paskudztwo. Na szczęście mąż nie pali już 5 lat, chociaż zdaje się że to już teraz nie ma takiego wielkiego znaczenia. Trzymaj się ciepło :P <3

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Kasiu :Dkochana z Ciebie dziewczyna, masz tyle ciepła i życiowej mądrości. Mam córkę w twoim wieku, też bardzo martwi się o tatę.Ma swoją rodzinę, małe dziecko, pracę ale mąż dalej jest dla niej bardzo ważny. Pociesza mnie jak może, ale widzę jak sama się obawia się przyszłości i choroby taty. Mam w niej duże wsparcie. Tak jak twoi rodzice w tobie. <3

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Aniu, mąż po TK (28 sierpnia), miał rozpoznany guz pęcherza. Za trzy dni miał TURT, na wyniki czekaliśmy ponad 2 tygodnie.W międzyczasie zadzwoniłam do profesora i umówiłam męża na prywatną wizytę 3 października i 11 października mieliśmy termin przyjęcia do kliniki. Tam wykonano cystoskopie, po której profesor otwarcie powiedział, że czeka męża radykalna operacja, nie ma innego leczenia. Guz jest duży, nacieka na miesniowke,T2 i nie ma na co czekać. Wyznaczył mam termin przyjęcia na 3 listopada, 4-tego TK i zabieg. Jak widzisz też minęło 2 miesiące. A objawy choroby, ból nerki i pęcherza był dużo wcześniej, ale inny urolog leczył męża na kamice nerkowa.

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Aniu, na spokojnie, jeżeli rak nie przekracza ściany pęcherza, nie nacieka na sąsiednie narządy, operacja usunięcia daje bardzo duże szanse na wyleczenie. Nie myśl o najgorszym, bo teraz musisz być silna! Sama też umieram ze strachu, ale powtarzam nieustannie -musi się udać, wygramy z tym gadem! Poczytaj ile osób tutaj przeszło leczenie i teraz cieszą się życiem i zdrowiem.Musimy wierzyć, że i u nas tak będzie.

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Aniu , mój mąż ma podobne rozpoznanie, tylko LG, czyli niskiej złośliwości. Jednak decydujące jest naciekanie miesniowki, dlatego tylko radykalna operacja jest zabiegiem wskazanym do leczenia. Musimy to jakoś przejść, inni dali radę, to i nam się uda! Pozdrawiam.

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Jeszcze jedno, masz też prawo za pozwoleniem dyrektora szpitala, do skserowania całej historii choroby jeżeli mąż upowaznil cię do tego.Zawsze w trakcie przyjęcia, pacjent wskazuje osobę która może mieć wgląd do jego dokumentacji. I tego się trzymaj.

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Witam. Aniu, to co piszesz w głowie się nie mieści! Musisz z upowaznieniem od męża odebrać wyniki. Jeżeli lekarz będzie robił trudności, postrasz go NFZ, albo idź do dyrektora szpitala Poszukaj dobrego urologa i idź prywatne na wizytę. Pacjent ma prawo wiedzieć jakie są wyniki HP i jak będzie wyglądało dalsze leczenie. Nie można tak traktować ludzi, nie jesteście własnością szpitala.Maz ma też prawo wyboru lekarza i szpitala w jakim ma być leczony. Jeżeli traficie do Bydgoszczy, to myślę, że lekarze tam będą badać jeszcze raz. Przynajmniej tak było w naszym przypadku, nawet TK ma być powtórzone .Mysle, że każdy ośrodek preferuje swoje badania. Nie bój się, nikt nie będzie usuwal pęcherza, bez upewnienia, że to konieczność. Głowa do góry, nie daj się! Pacjent ma swoje prawa, zagwarantowane w Karcie.A swoją drogą, to trafiłaś, na beznadziejnych lekarzy, nie dość, że zmagacie się z chorobą, to jeszcze brak informacji i wsparcia!To nienormalne! Pozdrawiam serdecznie. ;)

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Miło mi Aniu,ale w porównaniu do innych, jestem laikiem jeżeli chodzi o walkę z tą chorobą. Wszystkie informacje dostałam tu, na forum. Wiele razy dziękowałam za pomoc i wsparcie. Są tu niesamowici ludzie, którzy mimo swoich problemów pomagają innym.Jezeli chodzi o kartę onkologiczna,, to u rodzinnego byłam sama, trochę mamrotal, ale wpisał bez problemu. Pozdrawiam ;)

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Witam. Aniu, z tego co wiem, wyniki HP można odebrać tylko osobiście,być może dlatego urolog trzyma je u siebie. W wyjątkowych sytuacjach, a taka jest u was, mąż może napisać upoważnienie dla ciebie. Lekarz powinien poinformować o wynikach, ale w żadnym wypadku nie zatrzymuje ich dla siebie.Z wynikiem HP idź do lekarza rodzinnego, który wystawi dla męża kartę onkologiczna (przynajmniej u nas tak było), a to ułatwi dalsze leczenie. Masz prawo wyboru lekarza i konsultacji. Nawet jeżeli mąż będzie w szpitalu, Ty możesz z wynikami iść na wizytę i porozmawiać o dalszym leczeniu.Mysle,że masz rację, dopóki nie będzie pewności, że mąż nie pradkuje, żaden inny oddział go nie przyjmuje. Jak już pisałam, u nas od TURT do zabiegu będzie 2 miesiące, na klinice lekarz stwierdził, że to nie zmieni (mam nadzieję) przebiegu choroby i leczenia. Reasumując, nawet jeżeli mąż będzie do miesiąca w szpitalu, nie powinnaś się zamartwiac,bo procedur nie da rady obejść, a czytając forum,to u większości od rozpoznania choroby a operacji mija trochę czasu. Też trzymaj się :-)... I czekamy na słonko! Tv

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Witam. Jak to dobrze, że "stara gwardia" (bez obrazy) wspiera tych którzy zaczynają walkę z tym gadam.Nie mam słów, którymi można wyrazić jaką nadzieją dla nas, są wasze dobre wyniki badań. Tak trzymajcie :)Dziękuję.