Ostatnie odpowiedzi na forum
bole które mam od początku a ktore z czasem sie nasiliły to takie bolesne skurcze podczas zalatwiania ta druga stroną, guza mam wlasciwie po lewej stronie, na pewno to tez od tego że jest duży i uciska,, za nim odkryli co mam to byłam przekonana że coś z jelitami mi się dzieje, najgorzej rano jak szykowalam sie do pracy, nie obeszlo sie bez oddania bolesnych gazow i stolca, pozniej bylo ok, w nocy tez spalam spokojnie i do tej pory w nocy mnie nie boli, nie wiem co mysleć, sorki ze tak was męcze, ale może ktoś miał podobnie, to proszę o odpowiedz ;)
Witaj ania86, to okropne, co za lekarze! bardzo dobrze zrobiłaś! na jakim jesteś etapie? jeśli mogę spytać? ja dopiero idę na operację, wszystko przede mną :(
Dziewczyny dzięki za otuchę, myslę, że z uśmiechem to nie mam problemu, zresztą nigdy mi się nie zdarzyło złe traktowanie w tego typu placówkach, pomijając walkę o dostanie się na operację! :(
Mam pytanie, bo dziwne rzeczy się dzieją ze mną, od kilku dni a własciwie począwszy od miesiączki 25 st. mam okropne bóle w dole brzucha, kłócie rwanie, bardziej lewa strona, a dziś trochę mniej boli i bardziej jakby z macicą, za to pojawiło się plamienie, nigdy tak wcześniej nie miałam, objawy bólowe jak przy endometriozie?, czy miałyście coś podobnego?
Witajcie Syrenki!
kuma, to wspaniała wiadomość! chociaż trochę mam mętlik bo Limarii ma inne zdanie, może teraz jest gorzej? dziękuję Ci, tel. zapisałam, jak się odważę to dryndnę :))
Jasiu, kończę swoją kawkę i uśmiecham się :)))
Kucja, u mnie też promyczki się przedzierają ,głowa do góry! na pewno będzie dobrze z tym badaniem! mnie drętwieją stopy od kręgosłupa jak długo stoję, a co dopiero po chemii by było...
kuma, kochana jesteś, mam trochę pytań, przede wszystkim jak się Tobą zajęli? ile się leży po, jaki jest dr, bo że dobry specjalista to wiem, ale czy dowiem się po operacji co odkryli? czy dr wyjaśni mi co i jak?
Jasia, placuszki! potem rukola :))) aaa, ja zawsze do placuszków maślaneczka!
Limarri, myślę,że kij ma zawsze dwa końce a moneta dwie strony...najważniejsza jest profilaktyka w tym zatrutym swiecie! aby nie zachorować! ale jak to zrobić? dzis nawet ryby mają toksyny, ludzie starej daty dozywają długich lat, mieli inną dietę, przypomnijcie sobie jak nasze babcie gotowały...a produkty miały o 50% więcej wartości odzywczych!
Moj dziadek, wujek, ojciec byli rybakami, zawsze rybka swieza, polowali na dziczyzne - to mięso jest przepyszne - bez antybiotykow itd., babcia i dziadek dozyli dlugich lat mimo wojny i biedy! wszystkie ich dzieci i moj ojciec miedzy innymi maja sie dobrze!
Trochę zboczyłam z tematu, sorki, moim zdaniem wszystko jest wazne, chemia ma za zadanie pogonić dziada! a dary ziemi dane od Boga powinny nas utrzymać w zdrowiu, tylko od nas zależy jak do tego podejdziemy.
Ale się mądruje tu, a sama mam jeszcze niewyjaśnioną sytuację, ogólnie bardzo interesuje mnie temat odżywiania i wpływu na organizm tego co jemy...za parę dni okaże się czy picie zielonej herbaty ponad 10 lat pomogło mi?...na pewno pomogło na tyle ,że nie łapie często infekcji ,,,
Rozmowa dwóch sąsiadek:
- Z jakiego zwierzaka jest pani futro?
- Z małpy.
- Wspaniałe! Wygląda pani, jakby się w nim urodziła!
:)))
ja tu kawały wklejam a moj chłop trze ziemniaki na placki!!:)
lecę do kuchniii, obiecałam smarzenie, papa
Jasiu, dobry pomysł ;)
Na leżakowaniu w przedszkolu leżą dzieci na łóżeczkach i w pewnej chwili chłopczyk pyta dziewczynkę:
- Jesteś chłopcem czy dziewczynką?
- Nie wiem.
- To sprawdź!
- No to mi pomóż!
- No to musisz podnieść kołderkę.
Dziewczynka podniosła kołderkę na to chłopczyk:
- Jesteś dziewczynką, bo masz różową piżamkę.
maria 58, dziekuję za dobre słowo :) uśmiecham się! jestem z natury humorzasta :))))a ile dni trwa pobyt w klinice? kurcze jak ja nie lubie szpitaliii...jak urodzilam synka (trudny porod), cały pobyt nie spalam, przy pierwszej córuni - może kilka godz. udało się oko zamknąć, przy drugiej to samo! ale nie przez dzieci...one spały!:)) to klimat szpitalny...ostatni raz nie spałam jak mnie operowali na wyrostek w maju, jak tylko się wybudziłam z narkozy- gały jak pięć złoty! babki kolejno przyjeżdżały z zabiegów i spały jak susły a ja kolejny bok,wznak,bok zaliczałam...ech, dawali jakieś tablety, ale ja chyba oporna jestem!
Witajcie Syrenki!
Elbe, to smutna historia z Twoją babcią, ciezkie to czasy były jeszcze - komuna, o wszystko walka!, mojego synka rodziłam w 1988r. staram się juz nic nie czytać, mija dwa miesiące jak dowiedziałam się,że mam pasażera! wiec zdążyłam przerzucić masę stron:(
pozostało mi tylko mysleć pozytywnie!! :))
Kuma, a skąd jesteś? wiem ,że mają tam dobry skład, znam dr Dudziaka na tyle że on mnie kwalifikował i miałam mieć operację w połowie stycznia, tylko nikt nie zadzwonił niestety! a mam cito!!!duże kolejki musiałam deptać sama prosić i błagać o przyjęcie..ech!
Witaj Krysia, dzieki kochana i tak bedę tu na pewno!
Jasiu z moim imieniem to w ogóle jest historia, od urodzenia nazwali mnie Lilianna ale wołali drugim imieniem!, i w domu do tej pory jestem pod drugim! ale...było moje wielkie zdziwienie kiedy wyrabiałam pierwszy dowód osobisty, bardzo dziwne uczucie by się przyzwyczaić do (nowego) imienia :)), obecnie jest taka sytuacja, że w pracy u rzędach szkołach jestem Lilianna, Lilcia, Lilka, Liluś...a w domu i dla rodziny zwą mnie tym drugim! moja młodsza córeczka (16l.) bardzo lubi moje pierwsze imię i ja tez je bardzo polubiłam :))
Witaj Limarii, dzieki za info, ja juz jestem po pierwszych bojach tam!! wiec mam nadzieję dalej walczyć! operacja 10 lutego, w niedzielę rano przyjęcie...strach jak nie wiem a to dopiero początek!!!
Niedługo wychodzę do ogolnej po dalsze zwolnienie, jak mnie zobaczy to się za głowę znów złapie, dwa tyg temu miało być juz ostatnie zwol. od niej.
Pieknie dziś świeci słonko! przesyłam wam promyczki kochanie i miłego wtorku! :)))
Dziekuję kucja, będzie dobrze! na pewno! moja historia dopiero się zaczyna, wszyscy moi bliscy i dalsi są w szoku, w rodzinie nikt nie choruje na tego gada, raczej są długo żyjący, mam grupę krwi B RH+ po ojcu, matka miała 0 Rh+, już jej nie ma na tym świecie, ale z innego powodu...szukam jakiś statystyk, porównań..wszystko przez tą niepewność..operacja ma być 10 lutego...Miłego dnia kobietki!