Ostatnie odpowiedzi na forum
kochana tiffany, na pewno się pomodlimy, pisz jak sobie radzicie z mamą. Kiedy wydaje się, że już nie ma sił i drogi nie widać,często zdarza się cud! trzeba wierzyć,wierzyć,wierzyć!!!
ściskam mocno!! <3 <3 <3
Kochane, życzę Wam pięknego dnia <3
kucja15, Jasiula pisze na FB, nie wiem czemu juz nie tu :( może ma problemy z logowaniem? Jasiu daj znak ;)
tiffany, rozumiem Twój ból ale nie mów takich rzeczy, trzeba zadzwonic na onkologię i powiedzieć co się dzieję, tam powinni poradzic, a co z lekami przeciwwymiotnymi? czy ktoś jest przy mamie? nie panikuj, musisz być silna dla mamy i dzidzi. Dobijajcie się do lekarzy! Trzymam kciuki i sciskam mocno! <3
Wieczorne pozdrowionka :)
kucja15, trzymam kciuki za wyniki! ja po operacji miałam d-dimery ponad 2000! teraz mam 800 i jeszcze to dużo, mam nadzieję, że tej zakrzepicy nie dostanę,biorę chemię z avastinem, onkolog nic nie mówiła. płytek mam mało bo 122 a norma to od 155, i też nic nie mówiła, niby wyniki dobre mam, nie wiem co myśleć, hemoglobina 12,2, mocz dobry, kreatynina w normie, watrobowe alat60, trochę lepiej niz ostatnio, ale to tez niby jeszcze nie tak żle - tak mówi lekarz, więc nie wiem czy mam się martwić. to były wyniki z tego piątku zaraz przed podaniem 5 wlewu, siekło mnie mocno tym razem, leżałam do góry kołami, bóle ciała okropne, mdłości i biegunka! ale już lepiej, dziś już wyłaziłam z domu ;) Miłego wieczorka kochane, dziś zaczynają się mistrzostwa w piłce a mój chłop to zagorzały kibic, więc wiecie jak to jest :P <3
Witajcie kochane!
Hesiu, wracaj szybciutko do sił, mocne uściski!! super wieści :)
Witajcie kochane!
tiffany, nie obawiajcie się tak mocno czerwonej chemii, ja jestem z babkami na wlewach, które otrzymuja ją i jedne lepiej drugie gorzej znoszą, ale trzymają się, jest to dzienna chemia, więc dostajesz i jedziesz do domu. Tylko, ze te kobietki to głównie z rakiem piersi są. Hesiu, skarbie pomodlę się za Ciebie, trzymaj się, będzie oki :) Pięknej niedzieli!!