Izka, Wygrał

od 2012-08-08

ilość postów: 66

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

12 lat temu
mama w czwartek idzie do neurologa, oby cos jej przepisal na te palce i nogi, pomimo ze onkolog powiedziala ze z tym trzeba sie nauczyc żyć, chyba ze bardzo dokucza, wtedy moze cos pomoze, choc cieżko jest to wyleczyc.
Do Kalina:
Nie mam pojecia co Ci doradzić, mama nie ma spuchniętych ani rąk ani nóg, tylko caly czas chodzi w rekawiczkach bo tak bardzo odczuwa mrowienie, dretwienie, zimno...zarówno w rekach jak i nogach, przedmioty wypadaja jej z rąk, co bardzo ja denerwuje..3mam kciuki ze lekarz jej pomoze.

Rak jajnika

12 lat temu
Tymbardziej ze nic nie jest przesadzone! Pozdrawiam :)

Rak jajnika

12 lat temu
Agatelko:
Takie nastawienie jest najważniejsze, że musisz być silna i walczyć, tymbardziej ze jestes bardzo mloda i masz dla kogo. A póki co musisz uzbroic sie w cierpliwosc i czekac...choc latwo to napisac..gorzej zrobic..dlatego na tym poprzestane. I koniecznie sie odezwij co znalezli po laparoskopii.

Rak jajnika

12 lat temu
Juz raz wysylalam tego posta ale nikt nic nie odpisal... :(, a chcialabym znac zdanie ktorejs z Was...co radzicie

Rak jajnika

12 lat temu
Czesc dziewczyny!
Nie wiem czy jeszcze mnie pamietacie, bo dawnoo nie pisalam, ale czytalam czesto forum.Mąż stracił prace w listopadzie, dodam ze ja nie pracuje poniewaz mamy male dziecko, na dodatek mama, ktora choruje od czerwca...krotko przypomne, operacje miala w lipcu, pobrali wycinki, wynik 3 stopien g3.czyli to co wiekszosc...w listopadzie mama skonczyla chemie; cis z taxolem. w grudniu miala operacje radykalna, znowu pobrali wycinki i na niczym nie znalezli komorek rakowych , niestety oprocz tkanek w zatoce douglasa, wynik brzmial: wycinek tkanki z naciekiem raka surowiczego. Na onkologii mama dowiedziala sie ze narazie chemii nie bedzie miala, dopiki marker nie pojdzie w gore..co o tym myslicie?czy ktoras z was miala taka sytuacje, ze w wyniku pomimo komorek rakowych nie zastosowali chemii? sama juz nie wiem. dodam ze mama ma neuropatie. Choć na dworze mróz gorąco Was caluje z opolskiego ! :*

Rak jajnika

12 lat temu
Czesc dziewczyny!
Nie wiem czy jeszcze mnie pamietacie, bo dawnoo nie pisalam, ale czytalam czesto forum.Mąż stracił prace w listopadzie, dodam ze ja nie pracuje poniewaz mamy male dziecko, na dodatek mama, ktora choruje od czerwca...krotko przypomne, operacje miala w lipcu, pobrali wycinki, wynik 3 stopien g3.czyli to co wiekszosc...w listopadzie mama skonczyla chemie; cis z taxolem. w grudniu miala operacje radykalna, znowu pobrali wycinki i na niczym nie znalezli komorek rakowych , niestety oprocz tkanek w zatoce douglasa, wynik brzmial: wycinek tkanki z naciekiem raka surowiczego. Na onkologii mama dowiedziala sie ze narazie chemii nie bedzie miala, dopiki marker nie pojdzie w gore..co o tym myslicie?czy ktoras z was miala taka sytuacje, ze w wyniku pomimo komorek rakowych nie zastosowali chemii? sama juz nie wiem. dodam ze mama ma neuropatie. Choć na dworze mróz gorąco Was caluje z opolskiego ! :*

Rak jajnika

12 lat temu
czesc ! dawno nie pisalam, moja mama skonczyla cykl chemii i jest 1,5 tygodnia po operacji. na szczescxie chemia zadzialala i dalo sie wyciac macice z przydatkami i reszte w otrzewnej. mam jednak pytanie: mama ma silne dretwienie rak i nog, traci w nich czucie...co to jest i co robic? prosze napiszcie...

Rak jajnika

12 lat temu
a pytajac lekarza to co lekarz to inna opinia...

Rak jajnika

12 lat temu
mam jeszcze jedno pytanie :), czy wiecie moze cos o wplywie pigulek antykoncpecyjnych na zachorowanie na skorupiaka? bo naczytalam sie w internecie ale moze moze macie jakies wlasne doswiadczenia?cos mowil wam lekarz, czy lepiej je stosowac, zmniejszaja zachorowalnosc na raka czy nie i czy ktoras z was przez dlugi czas stosowala je?bo juz sama nie wiem czy zaczac brac czy nie...mam 2letniego syna i nie mysle narazie o kolejnym dziecku i nie wiem czy ze wzgledu na genetyczne obciazenie rakiem jajnika powinnam stosowac antykonccpecje w takiej postaci?czy moze ktoras mi cos poradzic?

Rak jajnika

12 lat temu
witajcie, dawno nie pisalam, ale regularnie czytalam Wasze wpisy. Dzisiaj zawiozlam mame na 5 chemie, lekarka stwierdzila powiększone węzły chlonne prawostronne brzuszne, wczesniej o niczym takim nie mowila. Czy ktoras z Was tez podczas cyklow miala je powiekszone?o czym to swiadczy?