Gaja, Wspiera

od 2013-07-26

ilość postów: 184

Jestem tu dla swego Ukochanego.

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Życzę wszystkim forumowiczom i ich bliskim spokojnych, pogodnych Świąt Bożego Narodzenia! Niech radość zagości w waszych sercach, a wszystkie troski i zmartwienia odejdą precz.

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Remilu, trzymaj się! Trudno mi jest nawet sobie wyobrazić co musisz przechodzić psychicznie, ale trzymaj się! Na pewno dasz radę – i mimo wszystko, niech te święta przyniosą Wam nadzieję i tyle radości ile jest to teraz możliwe... To jest ważne, pomyśl proszę także o sobie – zrób coś pozytywnego dla siebie, coś, co sprawi, że lepiej się poczujesz. Ty jesteś bardzo ważny w tej walce.

Dodiderek – spróbuj porozmawiać z lekarzem, pacjent i jego rodzina mają prawo do pełnej informacji, to, że zbył twojego Tatę świadczy o braku empatii i w podejściu do pacjenta, trzeba czasem nalegać, i zadawać pytania, które warto sobie spisać po prostu przed wizytą – w ten sposób lekarzowi trudniej będzie uchylić się od odpowiedzi.
Po elektroresekcji guza przez cewkę takie dolegliwości mogą się utrzymywać nawet przez miesiąc – u mojego Ukochanego po 2. TURt silny ból przy mikcji minął dopiero po 5 tygodniach. Chyba zależy to od zakresu zabiegu, miejsca usytuowania guza i trochę od operatora – czy dobrze przygotował zabieg i wprowadzenie cystoskopu, czy cewką została mocno podrażniona, czy nie. Czasem winne są bakterię, trzeba zrobić posiew moczu z antybiogramem i na podstawie jego wyniku lekarz może zapisać odpowiedni antybiotyk.
Zbierz jak najwięcej informacji o operacji i spróbuj przekonać do niej Tatę – pierwszym argumentem powinno być to, że daje ona szansę na całkowite pozbycie się raka.

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Ewik-78, przyjmij wyrazy współczucia. Pomyśl o tym, że nic już Tatę nie boli, a miłość się przecież nie kończy wraz z odejściem...

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Witajcie,

Kaja1, Margo16 – a propo’s wlewek: w sumie wiem, że są skuteczne jedynie tymczasowo, a przy G3 w literaturze jest napisane, że są najmniej skuteczne. Ale wiecie, nam profesor na piewszej wizycie powiedział, że za wcześniej u męża skreślono możliwość leczenia zachowawczego, i że jednak warto spróbować. Po TURT i wynikach h-p to potwierdził, ponieważ nacieków nie ma. Więc jedną próbę będziemy na pewno mieli – jeśli po 6-ciu wlewkach G3 się nie zmniejszy, to będzie radykalna. Mamy zaufanie do prof., myślę, że lekarz o takim doświadczeniu jak on dobrze wie co robi. Nie sądzę, by przy G3 wlewek w ogóle się nie robiło – Kaja1, ja nie tylko od profesora, ale i od innych lekarzy słyszałam, że wlewki są m.in. po to, bo potrafią obniżyć złośliwość raka, czyli to nieszczęsne G. Inna rzecz, że nie na każdego działają. :\
A jeszcze oprócz wlewek chciałam poruszyć inny temat – czy wasi lekarze zlecają badanie cytologiczne osadu moczu? Podobno jest to bardzo dobre, niedrogie i nieinwazyjne badanie pozwalające wykryć komórki rakowe, czyli ew. wznowę. Tylko musi być wykonane przez doświadczonego laboranta. I np. oprócz TK warto to badanie robić, można nawet bez skierowania. W Warszawie doświadczona lekarka od tych badań jest w przychodni IZIS na Chmielnej.
Pozdrawiam wszystkich ciepło, Mirbul – dla Ciebie i Taty szczególnie przesyłam ciepłe myśli... Poszukaj informacji o trudno gojących się ranach pooperacyjncyh – może warto zastosować coś, co wykracza poza działania szpitala w ramach NFZ? Albo skonsultować sprawę z lekarzem z innej placówki? Nie możesz się poddać!
Dodiderek, trzymaj się - jesteś niesamowita, z tego co piszesz, jestem dla Ciebie pełna podziwu.
Jeśli u twojego Taty są nacieki na pęcherzu, trzeba operować. Nie chcę Cię straszyć, ale „pozostawienie wszystkiego tak jak jest” może dla was stać się o wiele gorszym – i długim – doświadczeniem, niż dochodzenie do zdrowia po operacji radykalnej.

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Czarownico, Dona, cieszę się ogromnie, że są u was takie wspaniałe wieści :) Tak trzymać!
Moni12 - trzeba nie bać się prosić ludzi o pomoc, a niekiedy trzeba żądać - kiedy nam się należy. Człowiek chory na raka (w ogóle każdy chory) ma prawo oczekiwać pomocy od innych, jest to zupełnie normalne. Trzeba nie bać się o tym mówić. Ja na przykład kiedy mam załatwiać coś w placówce zdrowia, staram się zawsze złapać kontakt emocjonalny z rozmówcą, mówię otwarcie, że mąż ma raka, i co ciekawe, wtedy szanse na załatwienie sprawy lub uzyskanie pomocnej informacji rosną. Ludzie zazwyczaj okazują współczucie, jeżeli otwarcie powiemy, że jesteśmy w trudnej sytuacji i potrzebujemy pomocy... Bo pomagając sami lepiej się czują po prostu. Choć nie ma reguły, oczywiście.
Moni514 - jesteś bardzo dzielna. Podtrzymuj Tatę na duchu, będzie dobrze. O stomii możesz zobaczyć sporo na youtube: np. wpisz "utorostomy changing a pouch" - a zobaczysz, jak się zmienia worki, krok po kroku. Mogę Ci też podać na maila adresy stron ze specjalnymi paskami pod ubrania chroniącymi stomię - przewertowałam już sporo takich stron.

A u nas jest już wynik po ostatnim TURT, lepszy nieco niż poprzednio - G1Ta w jednym miejscu i G3Tis w drugim, nie ma T1 - decyzja profesora to wlewki jak najszybciej, czyli dał mojemu Ukochanemu szansę i powiedział, że bierze za to odpowiedzialność. Niezwykłe to... Jeżeli nie zadziałają wlewki, operacja pewnie będzie w lutym/marcu. Jesteśmy dobrej myśli, ale oczywiście wiemy, że operacja będzie konieczna w przypadku niepowodzenia wlewek - szczerze mówiąc myśleliśmy, że ona będzie już.

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Moni514, to świetnie, trzeba być dobrej myśli! Gdzie zapisujecie się na zabieg?

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Moni514, tak, koniecznie! I koniecznie dajcie info o TURT inaczej opis może być zły. Nawet myślę że możecie zrobić skan wypisu szpitalnego i poprosić dziewczynę na recepcji, by przesłała razem z TK do opisu do doktora! To jest bardzo ważne!

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Moni514, ul. Bobrowiecka 1 Avi-Med: http://www.avi.med.pl/kontakt/
Trzeba poprosić koniecznie żeby opis zrobił dr Jakub Pałucki, jeżeli był robiony TURT niedawno, to należy koniecznie napisać o tym wzmiankę dla doktora.

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Remil czytam Twoje posty i widzę jak się zmienił ich ton, że chyba sobie wszystko to poukładałeś, masz bardzo dobre podejście do sprawy i dużo siły. Życzę Ci aby u twojego Taty się ustabilizowało wszystko z karmieniem i aby nabierał sił, małymi kroczkami do przodu, Ty się nie poddajesz i to jest super!

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Po co najmniej 5-ciu tyg., tak nam mówił prof. Nie jestem lekarzem, ale z tego co wiem PET jest bardziej precyzyjne, tylko chyba przy raku pęcherza nie przepisują tego badania. Scyntygrafia kości jest dobra jeżeli chodzi o układ kostny pod kątem ew. przerzutów. Dopytaj lekarza, trzeba się upominać o skierowania niestety i często nalegać, by je dostać. Trzeba pamiętać że te badania mają służyć konkretnemu celowi, tzn. sprawdzeniu czy nie ma przerzutów, a to jest najważniejsze.