Ostatnie odpowiedzi na forum
Witajcie dziewczeta, wczoraj wyszłam ze szpitala po drugim wlewie. Wyniki na razie dobre :) Czuje sie nieźle tzn. troche mdli ale da sie wytrzymać. Wczoraj udało mi sie wypic duzo płynów więc moze tym razem będzie lepiej. Dzisiaj z płynami trochę gorzej ale jem sorbety i lody. Wypiłam tez troche rosołku :) Czekam na jutrzejszy dzień bo ja zawsze miałam najgorszy trzeci i czwarty dzień. Pozdrawiam Was :)
Kucja15, dziękuję. W poprzedniej chemii piłam wodę oraz kompoty ze śliwek i było dobrze. Teraz kupiłam sobie miętę i może z lodem będzie mi smakować. Zrobiłam sobie tez zapas sorbetów o różnych smakach. Zobaczymy może tym razem będzie lepiej :)
Życzę Ci dobrych wyników w poniedziałek.
Pozdrawiam wszystkie Dziewczyny <3
Witajcie Kobietki w nowym roku :)
Czarownico, fajnie, że u Twojej cioci wszystko w porządku.
Mmmagda_lena, niestety ja jestem niskomarkerowa więc nic nie mogę Ci podpowiedzieć. Trzymam kciuki, żeby Twoja mama jak najszybciej doszła do siebie :)
Ja dzisiaj byłam na badaniach, a jutro idę na chemię. Mam nadzieję, że będę lepiej sie czuła niż po pierwszym wlewie, bo ten przed świetami to porażka. Trzymało mnie cały tydzień, a trzy dni to byłam b.słaba i miałam takie mdłości jak nigdy.
Dziewczęta, ja na mdłości biorę atossę w tabletkach, ale może, któras z was brała coś w czopkach to może mi podpowie bo w najgorszych dniach to nawet na widok wody miałam odruch wymiotny i z połkniętej tabletki był niewielki pożytek.
Przesyłam ciepłe myśli i pozdrowienia :)
<3
Kochane dziewczyny, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, dużo zdrowia i optymizmu, aby kazdy dzien przynosił Wam szczęście :) <3
Czarownico, maluszek oraz Ty mieliście fajną "niespodziewankę" w Święta :) (chociaż maluszek narazie nic nie rozumie to na pewno było to jakieś wydarzenie w jego życiu :)). Wspaniale, że dbasz o Bożenkę. Wielki szacunek dla Ciebie :)
Lawendowa, stadium początkowe - jak wiesz - ma bardzo wysoki procent wyleczenia więc na pewno będzie dobrze. Trzymam kciuki za Ciebie i Twojego męża :)
Kucja15 i Garcia - mam nadzieję, że masz juz termin kolejnej chemii - jestesmy jak trzech muszkieterów :) i nie damy się :)
Nana, Lilith.p, Miłka, Maria58 i wszystkie dziewczeta zagladające na to forum jeszcze raz dużo pomyślności i samych radosnych wiadomości :)
<3
Drogie Dziewczęta,
Składam Wam życzenia rodzinnych i spokojnych Świąt oraz Nadziei na pomyslny Nowy Rok i żebysmy za rok mogły z usmiechem szczęścia składać sobie świateczne zyczenia :) <3
Kucja15 jak Twój kolejny kurs? <3
Czarownico, Kucja15, dziekuję. Narazie nie jest najgorzej, w żołądku tak trochę drażliwie ale trochę jem i staram sie pić więcej płynów. Jedzenie nadrobię w święta :)
Kucja15 życzę Ci, aby wyniki były dobre i żebyś mogła przyjąć drugi wlew.
Pozdrawiam <3
Miłka, fajnie, że będziesz miała naprawdę spokojne Święta, oby tak dalej :)
Ja dzisiaj wyszłam ze szpitala po I chemii II linii (taksol+karboplatyna). Narazie czuje sie dobrze, zjadłam sniadanko, wypiłam z litr "odpowiednich płynów" :), nastawiłam mięsko, żeby juz sie piekło na świeta - mąż przypilnuje, a ja ide teraz leżakować :)
Serdecznie pozdrawiam wszyskie koleżanki :) <3
Lilith.p, takie wyniki to wspaniały świateczny prezent dla Twojej Mamy i Ciebie :) a dla nas powód do optymizmu. :)
Witajcie Drogie Wojowniczki :)
Odebrałam dzisiaj wynik badania histopatologicznego. Oczywiscie bez niespodzianek. Potwierdziła sie wznowa raka jajnika, no i z G2 zrobiło sie G3. Jutro badania krwi a w piątek będe miała pierwszą chemię. No i dobrze. Na wigilię będę juz jako tako na chodzie. :) Kucja i Garcia dołączam do Was :)
Lilith.p, trzymam kciuki.
Wszystkie Dziewczęta pozdrawiam Was serdecznie.
Mimo choroby ciesze sie ze Świąt i zaraz biore sie za pakowanie prezentów :)
Buziaki :) <3