Ostatnie odpowiedzi na forum
Dodam ze tez mamy dwójkę dzieci i chyba ta rozłąka po jodzie była najtrudniejsza bo nie mogłam ich przytulać zwłaszcza tej malutkiej wtedy 4 latka miała ale i z tym sobie poradziliśmy. Ja izolacje zrobiłam w domu. Po prostu zamknęłam sie w pokoju na samej gorze z własna łazienka i. I nikt nie miał dostępu. Maz donosił mi jedzenie wszyto da sie znieść tylko trzeba byc pozytywnej myśli.
Przykro jest słyszeć ze nie czujesz wsparcia w mężu. Ja tez mieszkam za granica w IRL. Ja jestem zadowolona z opieki medycznej a mój maz to najukochańszy człowiek na świecie. Bez niego nie poradzilambym sobie. Mnie właśnie wyleczyli, pisałam kilka postów temu. Ja tez czułam sie trochę osamotniona z tym wszystkim. Bo u nas rak tarczycy to to rzadkość. Tylko 160 przypadków rocznie, ale odkąd jestem w tutejszej grupie wsparcia. Wszystko układa sie swietnie, mam wiedzę na ten temat i duże wsparcie ze strony grupy. Przyspieszyli mi wizytę u endo. Wszelkie nowinki i inne sprawy związane z choroba otrzymuje mailem. Reguralnie czatujemy na facebooku bo tam ich znalazłam. U ciebie tez bedzie ok tak trzymaj weź sie w garść i do dzieła.
Justyna nie martw sie to ze masz przezuty wcale nie zmniejsza twoich rokowań co do zyzdrowienia. Wyzdrowiejesz na pewno tylko potrwa to nieco dłużej. Ale na pewno bedzie dobrze drugi jod załatwi sprawę.
Ja uważam ze każdy powinien sie leczyć tam gdzie mieszka. Bo leczenie to nie tylko operacja ale potem ciagle kontrole itd. Wiem tez, ze Polska jest wiodącym krajem w leczeniu rak tarczyca i ma najlepszych ekspertów w tej dziedzinie. Decyzja wiec należy tylko i wyłącznie do ciebie. Ale jod to wszędzie jest taki sam. Nie nowego ci nie wymyśla. Zależy po porosu jak masz ustabilizowane życie we Francji. Pozdrawiam i bedzie dobrze.
Justyna
Mi po jodzie tez nic nie było, tylko potem straciłam smak na kilka tygodni wszystko smakowało tak samo, ale wrócił. I picie tez mnie dobijalo. Bedzie dobrze na pewno zadziałał jod. U mnie tez wybił wszystko i jest ok.
Dzięki dziewczyny jeszcze to chyba do mnie nie dotarło. Najpierw szok ze rak a teraz szok ze juz po raku. Teraz będę sobie chodzić do endo i ona bedzie kontrolowała moje dalsze losy. Wszystko w tym samym szpitalu więc sie cieszę. Od jutra zaczynam brać spowrotem moje hormony, więc na pewno poczuje sie lepiej. Po tej odstawce na razie zacznę od połowy dawki potem wrócę na normalna, a dalej to juz mnie endo pokieruje. Ale sie cieszę w koncu koniec.
Hej dziweczyny właśnie wróciłam ze szpitala i dowiedziałam sie ze wszystko jest w porządku. Jestem zdrowa, wygrałam walkę z rakiem. Zajęło mi to 14 miesięcy. Jestem najszesliwszym człowiekiem na swiecie. Teraz będę pod kontrola endokrynologa. Jestem bardzo szczęśliwa.
Dzięki Kasia
Ja mieszkam w IRL tu sie nie leży przyjezdzam codziennie do szpitala w czwartek maja zrobic skan całego ciała więc wszystko bedzie wiadomo. Pozdrawiam
Cześć dziewczyny
Właśnie zeczelam badania diagnostyczne, pierwsze po pól roku od jodowania. Dziś miałam badanie krwi i konsultacje jutro jadę na mała tabletkę jod i cos tam jeszcze. W związku z tym ze przesuneli mi termin o 2 tygodnie to po odstawieniu jestem juz 7 tygodni. Czuje sie fatalnie ledwo żyje. Buzia to mi tak spuchla ze wyglądam jak piłka. Głowa to mnie tak boli ze juz chyba tego nie wytrzymam, nawet tabletki nie pomagają. Muszę dotrwać tak do czwartku jeszcze. Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i nie będę musiała brać znowu dużego jodu bo nie wiem czy ja wytrzymam tak długo bez hormonu. Na początku jakoś szło bo brałam wspomagacze tetroksyne ale ten tydzień to masakra! Trzymajcie kciuki zeby było dobrze w czwartek bedzie wiadomo czy juz sie gada pozbylam. Dam znać. Ja ciagle mieszkam nad mozem i nikt nie mowi ze to jakaś przeszkoda.
Pysia mój guz miał 4,5 cm i tez ciagle kaslalam i mnie dlawilo. U mnie niestey rak brodakowaty ale u ciebie wcale nie musi tak być, jak dziewczyny piszą 1% guzow to złośliwe więc sie nie przejmuj na zapas.
Dziekuje Basiu za słowa otuchy jestem teraz trochę nerwowa tym czekaniem na te badania, a odstawienie hormonu tez robi swoje.
Basia49
Świetna nowina gratuluje wyniku, za 3 tyg ja mam swoje badania, mam nadzieje ze rowniez zakończy sie tak optymistycznie.