Bulka601, Wygrał

od 2012-12-26

ilość postów: 176

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak tarczycy

12 lat temu
Ja tez trzymam kciuki. Hej dziewczyny mam pytanko. Umowilam sie na jutro do okulisty, bo mam wrażenie ze coś mi sie chrzani ze wzrokiem. Ja kocham czytać. Czytam naprawdę dużo i czasami, zwłaszcza wieczorem już mi sie zaczyna wszystko rozmazywac. Nie wiem czy to po prostu ze zmęczenia bo na drugi dzień już wszystko jest ok. Nigdy nie miałam problemów ze wzrokiem. Dlatego zastanawiam sie czy to może mieć jakiś związek z rakiem tarczycy czy po prostu przemeczenie. Macie z tym jakieś doświadczenia?

Rak tarczycy

12 lat temu
Hej tak jak wy piszecie o tych strunach glosowych to ja uświadomiłem sobie za mam szczęście. Bo mój guz był bardzo duży 4.5 cm i w ogóle powiększona tarczyca była lekarze sie sporo napracowali i muszę powiedzieć ze wykonali kawał dobrej roboty bo oprócz chrypki pooperacyjnej to teraz mój głos jest idealny i bardzo sie z tego cieszę.

Rak tarczycy

12 lat temu
Fasola mój mąż tez był szczęśliwy z tego powodu ze krzyczeć nie mogłam ha ha ha, oj te nasze chłopaki wszyscy tacy sami :)

Rak tarczycy

12 lat temu
Agniecha84
To jak będziesz sie czuła po operacji zależy wyłącznie od twojego organizmu. Ja gdybym mogła to już podłogę w kuchni bym zmywala tak dobrze sie czułam. Jednak nie chciałam przeginac, to w koncu moje zdrowie, ale obiad i tak ugotaowalam dla wszystkich. To jest indywidualna sprawa każdego z nas jak szybko sie wraca do zdrowia. Ja tez miałam często chrypke. Teraz po operacji już nie mam. Oczywiście zeszło sie kilka tygodni zanim mój głos był normalny, ale teraz wszyscy mi mówią ze mam lepszy głos. Nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy ze coś było z nim nie tak. Co do zwolnienia to nie mam pojęcia bo nie mieszkam w Polsce. Pozdro

Rak tarczycy

12 lat temu
Dzięki myśle ze tu tez tak będzie jestem już spokojniejsza. Ci Irlandczycy to wszystko tak lightowo biorą ze czasem naprawdę nie wiem czego sie mam spodziewać. Dla mnie to dobrze bo sie mniej stresuje. W Polsce to wszystko tak na poważnie jest. Lekarz powiedział ze nie ma żadnych skutków ubocznych terapii jodem. Ja znowu wyczytałam ze wymiotuje sie po tym itd. Pewnie zależy od organizmu.

Rak tarczycy

12 lat temu
Kasiab
A jakie różnice masz na myśli? Mam pytanko, ja teraz czekam na to jodowanie. Dzwonilam do mojej endokrynolog w PL i ona powiedziała mi ze przed tym leczeniem powinnam odstawić tabletki zeby mieć znikome ilości hormonów tarczycy w organizmie. Tu jednak lekarz mi nic o tym nie powiedział ze mam przestać brać więc cały czas biorę. Powiedział ze przysla mi list kiedy mam sie wstawić na leczenie. Teraz nie wiem czy czekać i nic nie robić czy zadzwonić do nich jak dostanę ten list i zapytac sie, a moze rodzinny cos powie. Chybaze tu inaczej leczą tym radoijodem, nie wiem. Lekarz mi mówił ze dostanę kroplowke. Znowu wcześniej inna lekarka powiedziała ze to będzie w tabletkach. Teraz to ja już jestem zakrecona na maksa jak to ma wyglądać. Wiem tylko ze mam być w szpitalu od 24 do 72 godz.

Rak tarczycy

12 lat temu
Witaj
Agniecha84
Co do operacji każdy organizm reaguje inaczej, jednych boli mniej innych bardziej. Całkowicie zgadzam sie co do wypowiedzi kasib. Właściwie sama jestem świeżo po operacji więc mogę ci opisać moja. Ja w szpitalu byłam tylko półtora dnia. Poszłam w poniedziałek rano a wyszłam we wtorek o 11 rano. Do południa zrobili badania a po południu była operacja. Mi nie dali żadnych uspakajaczy przed operacja, tylko odrazu narkoza. Wiem tylko ze przed sama operacja bardzo chciało mi sie siusiu a jak sie obudzilam to już mi sie nie chciało. U mnie operacja trwała 2.5 godziny. Dla mnie najgorsza była nocka po samym zabiegu. Bardzo bolało mnie gardło nie byłam w stanie nic przełknąć, nawet silny, ale to zrozumiałe po takim zabiegu. W koncu 2 godziny intubacji tez robi swoje. Głos jest ochryply jakis czas.Ja właściwie tylko 2 razy wzięłam leki przeciwbólowe. Na drugi dzień już było spoko. Co prawda byłam opuchnieta przez tydzień ale luzik, nic nie bolało. Dla mnie właściwie to nic sie nie zmieniło czuje sie tak samo jak przed operacja, z tym ze nic już mnie nie dlawi jak wcześniej i z ta zmiana ze trzeba już brać tabletki do końca zycia nsjlepiej z rana przed sniadaniem. Tak to wszystko po staremu. Blizna jest na szyji ale z czasem lekarz powiedział ze zblednie i nie będzie tak widoczna. Więc głowa do góry sama operacja to pikus nie ma sie czego bać. Pozdro. Aha i co bardzo ważne po operacji trzeba pilnować poziom wapnia. Jeśli coś będzie sie działo to dadzą wapno w tabletkach. Ja profilaktyczne brałam przez 6 tyg. Po operacji, ale teraz już nie muszę bo wszystko jest w normie.

Rak tarczycy

12 lat temu
Ja robię taka domowke tylko dla znajomych najbliższych. Zreszta z taka szrama na szyji to i tak nigdzie bym sie nie pokazała. Szczęśliwego nowego roku dla wszystkich.

Rak tarczycy

12 lat temu
Hurra! Nie spaslam sie przez święta. Niestety w sylwestra muszę iść do roboty. Mam nadzieje ze przed wieczorem wyjdę i zabawie sie trochę, bo jaki Sylwester taki nowy rok. Pozdro

Rak tarczycy

12 lat temu
Hej przypomniała mi sie taka sytuacja kiedy poszłam na wizytę kontrolną po operacji. To ze usłyszałam diagnozę ze to rak to nic. Doktorek taki hindus wtedy był, najbardziej obchodziło go gdzie ja mieszkałam i jak daleko leży Toruń od Czarnobyla. Odpalił komputer włączył mapę Google i mu pokazalam Polskę. Powiedział ze nie dawno tez miał pacjentke w moim wieku z rakiem tarczycy z polski. Może prowadzą jakieś sondaże czy co. W każdym bądź razie myśle ze tez mogło miec to niejaki wpływ na to ze zachorowalam. Tu w irlandi to niektórzy mówią ze wy to jesteście takie dzieci czarnobyla. Kto wie? 78 rocznik. Wszystkie moje rowiesniczki maja kłopoty z tarczyca ale tylko ja mam raka. Więc może coś w tym jest. Mam tez brata bliźniaka. Kiedy usłyszałam diagnozę to kazazalam mu iść sie przebdać dla pewności ale mnie wysmial. A podobno choroby tarczycy są dziedziczne. Z tego co wiem kobiety chorują częściej niż mężczyźni, ale z nowu ich sie trudniej leczy.