od 2016-12-29
ilość postów: 209
Uleczka trzymaj się zdrowo.
Miki jak musisz tam stać to zapodaj sobie jakiś ocieplacz. Dbaj o siebie bo teraz odporność jest najważniejsza.
Wczoraj byliśmy u lekarza żonę chce widzieć za pół roku z wynikiem TK. Później za rok. Widać że TK za zdrowe nie jest ale cieszył się razem z nami że czysto. Pozdrawiam.
Cześ wam nereczki. Iwa dobrze że jesteś z nami i że co najważniejsze czysto. 17 stycznia jedziemy do lekarza pogadamy z tą częstotliwością robienia TK wiemy że za zdrowe to nie jest. Żona najgorzej przechodzi podanie kontrastu.
Żyjcie zdrowo i bez stresów. Pozdrawiamy.
Sławek pierwsze TK żona miała w styczniu, drugie w czerwcu i teraz w grudniu. Lekarz powiedział że tak będzie do pięciu lat. Chodzi też prywatnie i robią jej USG.
Miki pewnie nie ma czym się martwić ale (chyba dobrze rozumię) jakoś na raty robią Ci to TK zamiast zrobić raz całościowo to tak klikają. Kiedyś pytałem pielęgniarki na TK o częstotliwość powiedziała że można w odstępie czterech dni od TK😕. Trochę to moim zdaniem za często bo nerkę ma się jedną.
Jaroszek te bóle to pewnie pozostałości po narkozie i podawaniu tlenu podczas zabiegu.
Stres u żony był tylko w dzień odbioru wyniku ja niestety tydzień przed dołek i trzyma mnie do dzisiaj.
Viomi jak U Ciebie masz wyniki?.
Uleczka to jeszcze trzy miesiące kawał czasu nie stresuj się będzie dobrze.
Witajcie. Właśnie minął rok od wykrycia tego dziadostwa (w marcu był eksmitowany). Dzisiaj odebraliśmy wyniki TK. CZYSTO !!!!!!.
Zminana w nadnerczu którą obserwują nie powiększyła się. Pozdrawiam.
Nerki dają różne objawy. Zróbcie USG jak coś będzie się z nimi działo to wszystko pokaże.