Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
ona25 iwa253 czesc, wiekszasc ludzi by stosowala te metody gdyby informacje na ten temat byly ogolno dostepne a nie utajniane. zapraszam do obejrzenia na youtube; skazany za pestki moreli, medycyna farmacja jakiej nie znacie, swiat bez raka opowiesc o witaminie b17, Cud terapi gersona- lekarstwo, wynalezione w 1925r. ktore zwalcza 95% prawie wszystkich odmian raka, zwalczaj nowy porzadek swiata, wiecej informacji na ten temat mozna znalezc na wlasna reke i samemu sie przekonac, ze system farmaceutyczny jest nastawiony na rozprzestrzenianie raka i to nie tylko dla zyskow... Gwarantuje, ze po zweryfikowaniu tych informacji, ktore sa na wage zlota. spojrzycie na to z szerszej perspektywy,garaco do tego namawiam. Jestem w ciaglym kontakcie z lekarzem i co tydzien mam badania usg, aby kontrolowac stan guza. jestem pewien ,ze mi sie powiedzie. Pozdrawiam serdecznie
-
bartek
ja rozumiem ze lekarze o tym nie mowia ale znam duzoooooo ludzi ktorzy stosowali te metody i im sie nie powiodlo :(
-
Bartek , życzę ci zdrowia , dużo zdrowia i dystansu do tych informacji. Siejesz tu zamęt i chyab wierzysz w jakąś teorię spiskową to jest XXI wiek a nie Średniowiecze
-
ona25 te metody sa bardziej skuteczne niz tradycyjne i jest to potwiedzone naukowo przez eksperymenty. na setkach tyś ludzi... nie dzialaja wtedy kiedy organizm jest oslabiony chemioterapia itp. i kiedy sie je zle stosuje. lekarstwo na raka zostalo wynalezione bardzo dawno i to nie jedno, ktore pomagaja nawet w tych stanach gdy powszechna medeycyna nie pomaga. Sa dobrze udokumentowane fakty i dowody tylko trzeba je chciec Poznac !!! wklejam pare ciekawych linkow http://www.youtube.com/watch?v=RwLZpTx-Gzc , http://www.youtube.com/watch?v=7oRFNbhbJoE http://www.youtube.com/watch?v=tY-HsoJ0gr0 http://kazik1.republika.pl/Inne/MMS-Lek_XXI_w.htm , po zweryfikowaniu tego zrobisz pierwszy krok do prawdy, i glęboko wierze ,ze nie ostatni!!! zapraszam rownież na najlepsze forum na temat raka. http://davidicke.pl/forum/post123369.html?sid=40d36ba30ac2090e11214b1e6911ffaa#p123369 chcialbym poznać twoje zdanie na temat tych materialow i wyżej wymienionego forum. Gorąco pozdrawiam.
-
zycze Ci powodzenia ale ja dalej w to nie wierze :)
piszesz ze to nie dziala jak organizm jest oslabiony chemia ? ale jaka chemia ? jak przeciez duzo ludzi leczy sie tymi sposobami jakie tu opisujesz a nie chemia i co duzo z nich przegralo walke
-
Hej Bartek.własnie przeczytałam Twoje wpisy i powiem Ci ze zaimponowałeś mi:)Ja 2 tala temu wyczułam sobie guza w piesi. okazoło sie ze to rak z przerzutem. Rok minął w listopadzie odkąd skończyłam leczenie.Jestem po mastektomii, chemioterapii i radio. Gdy dowiedziałam sie o raku długo walczyłam ze swoimi myślami, zastanowiałam sie czy poddac sie wyniszczającemu leczeniu czy szukac pomocy gdzie indziej(wspomnę ze juz wtedy miałam kontakt z lekarzem który leczy i odnosi sukcesy w leczeniu przez wzmacnianie organizu a nie osłabianie chemią- medycyna ortomolekularna tak zwana)W Polsce niestety bardzo mało popularna z braku świadomości tak naprawde:(
W kazdym bądź razie poddałam sie konwencjonalnemu leczeniu, bo poprostu bałam sie, odejść od standartów leczenia, które tak naprawde zabijaja same w sobie, osłabiając organizm do tego stopnia ze nie ma juz sił zwalczyc nawet kataru , a co dopiero raka!!!!!!!!!!!!!! Jeżeli mogę CI cos doradzoć Bartku to usuń guza. lepiej walczyc z pojedynczymi komórkami niz całym skupiskiem.
No i pielęgnuj swoje myśli, lekarstwem na raka jestesmy MY sami!!!!!!!!!W to wierze całym sercem.
Ja po skończeniu leczenia, wzmacniam sie u tego lekarza ortomolekularnego , zwalczamy przyczyne powstania mojego raka no i naprawiamy szkody do chemii, której nie poddałabym sie juz nidgy!!!!!! Dlatego imponujesz mi , bo mi zabrakło odwagi by powiedziec onkologwi- NIE DZIĘKUJĘ, WIEM CO DLA MNIE NAJLEPSZE!!!!
pozdrawiam Cie i zostawiam maila jakbyc chciał pogodać
agnieszkawoznicka.fm@gmail.com
-
acha jeszcze zgodze sie z tym ze lek na raka nie zostanie nigdy JAWNIE znaleziony i polecany przez lekarze bo chemioterapia jest za wielkim biznesem dla koncernów farmakologicznych. Teraz chory na raka pacjent jest na wagę złota dla szpitala, który dostaje KUPĘ KASY , za każdego podpiętego do chemii- PRZYKRE ALE PRAWDZIWE!!! temat nie jest mi obcy, jestem jedną w Was wszystkich- tymbardziej mnie to boli:(
-
ona25 moja droga nie znasz żadnej osoby ktora stosowala ''Terapię Gersona" oraz terapię nowoczesnym lekiem "MMS'' Dr. Jim Humble. Wlasnie one leczą 90% przypadkow w tych stanach kiedy tradycyjna medycyna nie daje już szans. Chodzi w nich o doprowadzenie systemu immunologicznego do maksymalnej wydolnosci w sposób naturalny, Manipulacja przez mass media, system edukacyjny i wiele innych skorumpowanych instytucji jest taka sama jak w sredniowieczu, tylko lepiej zamaskowana. Ubolewam nad tym, ze ludzie maja podprogowo zakodowana odpowiedz zanim zweryfikuja wiadomosc, nie zdając sobie z tego sprawy. Nie pozostaje mi nic innego jak opuscić forum i wrocic z własnymi wynikami. Również życzę dużo zdrówka!!!
-
Bartek i AGA -faktycznie wszystko jest we współczesnym świecie biznesem. To nie ulega watpliwości. Ale dlaczego te terapie o ktorych piszecie nie są powszechnie stosowane? Dlaczego żaden z koncernnów się nimi nie zainteresuje na poważnie, nie wykupi licencji na ich uzytkowanie ? Przeciez to dla ncih równeiż byłby biznes Ano dlatego, że te terapie są nieskuteczne i nie ma dowodów WIARYGODNYCH na ich skuteczność! Leczenie alternatywne wobec konwencjonalnego, stosowanego powszechnie w onkologii jest z pozoru atrakcyjne- nie daje objawów ubocznych i dużo obiecuje, ale w rzeczywistości jego efekty są mizerne. Jest to niejednokrotnie próba żerowania na ludziach zdesperowanych faktem rozpoznania u nich tej choroby i czasami faktem, że dotychczasowe leczenie nie przynosi efektów ale ono czyli alternatywne, równiez tych efektów nie przyniesie.
-
MYlisz sie drogie bb. Jest mnóstwo ludzi, którzy zrezygnowali z leczenia konwencjalnego i żyją w szcześciu, sa i tacy którym zabrakło siły i konsekwencji i umarli i o tych sie mówi. Niestety mamy tendencje do rozpamiętywania porażek , o sukcesach szybko zapominając.Ja wierze ze aby wyzdrowiec(stosując jakąkolwiek terapie) terzeba miec silną psychikę , duzo samozaparcia i pewności.
Wiem tez ze zdrowie nie jest w tych czasach w cenie!!!!!
Co by lekarze robili jakbyśmy wszyscy byli zdrowi????
Nie zastanawia Cie dlaczego na niejednym osiedlu sa sa 3 bary, 5 spozywczych i 10 aptek?????:)