Mnie przed operacja przyduszalo z prawej strony. Miałam uczucie guli w gardle i ucisku. Czasem dość mocnego.
Massie ja juz myślałam że było na zasadzie kopiuj wklej i to badanie jednak nie będzie potrzebne ! Massie dopytaj proszę w Gliwicach czy potrzebne są dokładne wymiary glosni czy wystarczy sam opis. Ja też teraz na gwalt muszę szukać otolaryngologa w takim razie :/
Jestem już w Gliwicach. Krew oddana i pozostaje czekanie na wyniki tak bardzo się boję :( trzymajcie kciuki!
Massie8989 nie było wymagane badanie szpary głośni, ewa22 tak mam usunięte wszystkie węzły po lewej stronie no i standardowo środkowe.
kuleczka88 tylko jak masz okres to dadzą Ci się wykąpać, nic się nie zmieniło kąpiel standardowo jest dzień przed wyjściem.
Ja też nie miałam żadnych dolegliwości. W życiu bym nie powiedziała, że mam jakiegoś guzika w tarczycy. Może przy dużych guzach jest to odczuwalne, ale przy małych raczej nie. W ogóle mnie najbardziej rozwalało, jak po operacji tzn juz po powrocie do pracy kazdy mi mowil, ze przeciez dobrze wygladam teraz i dobrze wygladalam przed. Skąd ten rak no skąd. Nie no, wszyscy z rakiem wyglądają jak cień człowieka. Taki stereotyp.
Kuleczka88 ale trafiłaś na wstrętną babę... Koszmar... Ja jak poszłam do laryngologa i powiedziałam, że potrzebne mi takie badanie bo będe miec operacje tzn usunięcie tarczycy to tez zaczela sie wymądrzać, że ludzie sobie teraz tarczyce nie wiadomo po co usuwają a potem płaczą, że głos stracili... Dopiero jak zapytała po co będę usuwać tarczycę i odpowiedziałam jej, że mam raka to zmieniła gadkę o 180 stopni. No nie kurde, dla zabawy sobie tarczycę bym usunęla...
W takim razie tz jutro będzie dzwonil do Gliwic w pierwszej kolejności zapytać czy ten jeden świstek straczy, czy muszę mieć dwa, co by za mało nie było. Jeszcze mi jodu przez to nie podadzą i na nic moje czekanie przez 7 miesięcy jak na zbawienie :D
Cyganeczka, nie miałam dolegliwości bólowych (do momentu operacji ;-)), trochę po biopsji mnie to bolało, ale przeszło.
Najpierw miałam takie zwykłe badanie tym lusterkiem stomatologicznym u otolaryngologa. Myślę, że ten papier w zupełności by wystarczył, bo to badanie z kamerką jest jednak dość mało popularne, nie każdy lekarz takie coś ma.
U mnie sytuacja się jednak skomplikowała, bo trafiłam na wredne babsko. Od wejścia mówiła że trzeba sobie było prywatnie iść. Potem na dosłownie 5 sekund, tak - że byłam prawie pewna że nic tam nie zobaczyła - wsadziła mi to lusterko do gardła i powiedziała, że stracę głos podczas tej operacji, a już na pewno uszkodzą struny głosowe, ze względu na umiejscowienie guza (?!). (pod nosem dodała że się doigrałam, cokolwiek to miało znaczyć wg mniej...). Byłam w kompletnym szoku, i z powodu tego co usłyszałam, i z powodu formy, w jakiej mi to przekazano. Dodała jeszcze, że powinnam przemyśleć w jakiej pracy się odnajdę nie mając głosu. Pytałam, już właściwie z płaczem, czy na pewno, czy nie można zrobić jakiegoś dokładnego badania, czy nie może jeszcze raz sprawdzić - ale była nieugięta, twierdziła że "widzi guza na strunie głosowej w lusterku" i takie mi też wypisała zaświadczenie do Gliwic - że po operacji stracę głos. Ja tę babę błagałam żeby jeszcze raz wsadziła mi to odrapane lusterko do gardła...
Dlatego uznałam, że jednak sprawdzę, czy przypadkiem nie trafiłam na jakiegoś podstawionego człowieka i poszłam na badanie prywatnie do innej Pani laryngolog, która zrobiła mi to badanie z kamerką i stwierdziła, że wszystko jest w jak najlepszym porządku i nie widzi tu żadnego zagrożenia związanego z umiejscowieniem guza czy samymi strunami głosowymi. I tak też się stało :), nie miałam chrypki tylko trochę ciszej mówiłam po operacji, samo przeszło po jakimś czasie (miesiąc-dwa).
Wynikiem tylko tego jednego badania posługiwałam się przed operacją, a potem przed jodem, od tamtej pory już nie byłam u foniatry ani u laryngologa. Może się coś zmieniło, bo parę znajomych osób po jodzie narzekało że je chrypka dopadła, trudno mi wyrokować - najlepiej tam zadzwonić czy potrzebny drugi papier czy z tym pierwszym będzie ok.
A ze tak zapytam czy ktoś z was miał jakieś dolegliwości bólowe związane z nowotworem????