Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
Anka50 a ile jodow miał Twój syn ?
-
Dziewczyny czyli na jod nie zgłaszam się do głównego budynku tylko drugiego obok ? Czy najpierw rejestracja w głównym a potem mnie przekieruja?
-
A ja mam dziś wizytę u endokrynologa może on rozjaśni mi trochę sytuacje bo nie wiem na czym stoję.
-
Massie powodzenia ! Trzymam kciuki !
Zetka ja miałam antytg 200 co prawda jestem przed jodem ale wtedy dr w Gliwicach powiedział żeby się tym nie martwić bo jest ok ! Teraz już sama nie wiem jak ma być ...
-
Zetka
Syn mój sierpień 2015 po jodzie atg800
Sierpień 2016 na kontroli w Gliwicach atg 400 dr Puch powiedział,że jest ok .To ja już nie wiem jak ma być
-
Zetka oby to nie było to. Mocno trzymam kciuki.
Ewela ja spakowała 3 butelki po 1,5L. Chyba spakuje jeszcze jedną w takim razie. Cukierki mam, do tego kwaśne żelki, gumy do żucia, cytrynę i limonkę. Tak mnie mąż zaopatrzył :D
-
Massie tak podczas jodowania powinno się dużo pić bo szybciej pozbywasz się jodu ja miałam silną mobilizację chciałam tylko tydz kwarantanny żeby szybko do dziecka wrócić pamiętam że piłam 4 litry dziennie aż się teraz sama sobie dziwie:)cukierki sobie zabierz trzeba co jakiś czas ssać żeby śliniaki nie popuchly.
-
Massie 1jod-- 10.2014 a drugi 05.2015 niestety wzrost atg może oznaczać wznowę
-
Zgrzewki wody? :D
Ja mieszkam tylko z mężem i kotem. Dzieci nie mamy, o raku dowiedziałam się niecały miesiąc po ślubie. Mamy tylko 2 pokoje, więc ja będę w jednym a mąż w drugim. Mam nadzieje, że to wystarczy.
-
Massie nie na tym oddziale nie ma odwiedzin. Mój mąż nawet nie mógł mi nawet zgrzewki wody wnieść.Jedynie Ty możesz opuścić oddział i siedzieć z mężem w kawiarni albo gdzieś na korytarzu to taka jedyna alternatywa.Na jodzie diagnostycznym już jest lepiej oddział otwarty są odwiedziny:)Na jod stawiasz się w tym drugim budynku nie w głównym instytucie.Oddzial cichy spokojny pielęgniarki bardzo sympatyczne a pielegniarz Łukasz Anioł zawsze uśmiechnięty.Za tydzień będziesz już po.A jak u Ciebie z kwaranntanna ja miałam 8 miesięczne dziecko więc musiałam się wyprowadzić z domu :)