Rak tarczycy

13 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13053 odpowiedzi:
  • 3 lata temu
    Może ktoś w skrócie opisać terapię radiojodem? Będę ją miał w lutym w Gliwicach ale totalnie nie wiem, czego się spodziewać. Słyszałem, że można mieć telefon ale musi być w jakimś pokrowcu, czy taki zwykły wodoodporny może być? Plus czytałem też o problemach ze śliniankami i że zapobiega się im ssąc kwaśne cukierki, wie ktoś, czy można używać żelek? :D
  • Czy to będzie jod leczniczy czy diagnostyczny? Jeśli leczniczy to czy masz odstawić hormony czy będziesz miał podane zastrzyki?Rzeczywiście mówi się, że telefon może być narażony na jakieś uszkodzenia. Raz młoda dziewczyna twierdziła , że jej telefon zaczął jakoś szwankować. Ja miałam taki wodoodporny pokrowiec za drugim razem a za pierwszym po prostu wzięłam starszy telefon. Ślinianki mogą dawać dolegliwości i faktycznie zaleca się cokolwiek, co pobudzi je do pracy- mogą to być jakieś landrynki, żelki zwłaszcza kwaskowe czy gumy do żucia. Niemal wszyscy mieli cytryny, które dodawaliśmy do wody w tym samym celu. Woda pozwala wypłukać z organizmu nadmiar jodu a kwas pobudza ślinianki. Nie wiem czy tak jest nadal, ale jak ja byłam to woda w izolatkach była cały czas tylko w kranie nad zlewem a pod prysznicem jedynie w przeddzień wyjścia z izolatki i to limitowana :) . To jest woda skażona, ona musi być w odstojnikach, itd. A tam jest dużo ludzi. Warto zatem zabrać mokre chusteczki. Do izolatki warto zabrać duże butelki z wodą do picia. i coś dla zabicia czasu, jakieś krzyżówki, gazety, które można będzie zostawić dla kolejnych pacjentów lub do utylizacji. Nie wiem jak teraz jest z TV, dawniej nie wszędzie była. Ale może ktoś odezwie się co był niedawno, może to już nieaktualne?.
  • 3 lata temu

    hej! Co sądzicie o szpitalu na Roentgena w Warszawie? Mam mieć tam operacje usunięcia płata tarczycy+węzłów w związku z nowotworem. Strasznie mnie stres zżera :(

  • 3 lata temu
    Cześć Julcia, niestety nie znam żadnych opinii o szpitalach w Warszawie. Zadzowniłam z wynikiem biopsji do Gliwic i tam czekam na pierwszą wizytę.
  • 3 lata temu

    Proszę napiszcie jakie mieliście wyniki hormonów w trakcie diagnozy raka ? Nie chodzi mi o dokładne wyniki po prostu czy były w normie czy nie. Ja będę mieć biopsję w środę, podobno na wynik czeka się do miesiąca, strasznie to wszystko długo trwa. czy Wy też czekaliście tak długo? Wynik był gdzieś internetowo czy musieliście przyjechać osobiście? Będę wdzięczna za odpowiedzi. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia. 

  • 3 lata temu
    Cześć, u mnie wszystkie wyniki w normie opróćż jednego. Anty TG podwyższone 4 krotnie norma. Ale tak wysokie AntyTG miałam też dwa lata temu. Robiłam usg i guzy wyglądały ok. Obecnie w usg jeden z guzków ( mam 5) miał nieregularne kształty i biopsja wyszła V - podejrzenie raka brodawkowatego. 2 lata temu na biopsje czekałam równo miesiąc - wynik guzy łagodne. Biopsja do odebrania w wersji papierowej w placówce w której była robiona. Obecnie ( wynik pojderzenie raka brodawkowatego ) dzwonili do mnie już po 10 dniach od zrobienia biopsji, że jest coś nie tak i od razu umówili mnie na konsultację z chirurgiem.
  • Cześć Kobietki! Jestem tu nowa. Półtora roku temu wykryto u mnie guzki tarczycy, całkiem przez przypadek, zktóryc tylko jeden jest podejrzany według USG Tirads 5.Ostatnią biopsję miałam w tym roku w październiku i wyszło wszystko ok. Wszystko byłoby ok, gdyby nie ból w okolicy tego guzka, który utrzymuje się od ponad tygodnia. Mam trudności z przełykaniem, uczucie guli w gardle. Guzek ma ok, 1,5 cm średnicy i narzie nie rośnie natomiast pojawiają się nowe. Mam zdiagnozowane Hashimot, ale hormony są w porzadku. Mam podwyżone jedynie przeciwciała Anty TG ok 192. Nie przyjmuję zadnych leków. Tak się zastanawiam,czy mam czego się obawiać??Co powinnam zrobić w tej sytuacji?? Ponownie zrobić USG??. Zaznaczam, że ostatnie USG miałam zrobione w sierpniu tego roku. Nie potrafie sama określić czy mam powiększone węzły chłonne. Proszę o pomoc, jakąs podpowiedź. Czy mam się martwić??
  • Przepraszam za literówki.
  • 3 lata temu

    Próbowałabym dostać  się na wizytę do endokrynologa. Jeśli by była potrzeba, zrobiłby od razu USG. Nie wiem, jakie terminy są do Twojego lekarza. Ja mam numer telefonu do swojego endokrynologa i jak nie ma szybkich terminów a coś się dzieje, mogę zadzwonić i przyjść wcześniej na wizytę. Badasz się regularnie, więc pewnie wszystko w porządku, ale dla świętego spokoju bym to skonsultowała.

  • 3 lata temu

    Co do jodu - też będę miała go w lutym, ale w Poznaniu. Powiedziano mi, że trzeba zabrać coś kwaśnego i duuuuużo wody do picia, ze 3 litry na dzień, żeby wypłukać nadmiar jodu, można też wziąć herbatkę moczopędną :) Z wodą pod prysznicem także trzeba uważać. Ja będę miała zastrzyk, nie wiedziałam nawet, że to może coś zmieniać poza tym, że będę musiała ponoć być wcześniej w szpitalu :/ W Poznaniu oddają rzeczy z izolatki, trzeba je wsadzić w worek i odstawić na miesiąc. 



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat