aga1
razem z wynikiem histopatplogicznym dostaniesz dalsze zalecenia. Od wyniku będzie uzależnione dalsze postępowanie.
Cześć dziewczyny!!
Dawno nie zaglądałam - chorobę odstawiłam na bardzo bardzo daleki plan. Aż do wczoraj - robiłam badania i w związku z tym mam dwa pytanka. Tg i atg mam w normie ale wartości wzrosły od ostatniego badania 8 miesięcy temu tj z pobytu w szpitalu na diagnostyce w grudniu. Czy powinnam sie nad tym zastanowić czy olać temat?? Wizytę u endo mam dopiero na początku października a badania robiłam teraz raz ze urlop a dwa laryngolog zaczął mnie faszerować prochami na ten mój trzyletni kaszel (mam nadzieję że wreszcie mnie wyleczy z tego ciągłego pokasływania i chrząkania bo to jest straszne - lato wszyscy w koło zdrowi tylko ja "młoda" i wiecznie kaszle - porażka).
A drugie pytanie jak wasz cholesterol? Bo mój ciągle duuży - 270 :( Rodzinny mówi że przy chorej tarczycy tak jest i sie tego nie leczy Ale ja mam zawsze duży :( I będąc na "diecie" wcinam produkty zdrowe.
Strach gratulacje!!!! Podziwiam naprawdę.
OlaManola Jak się czujesz po operacji?? Życie bez tarczycy ciężko powiedzieć - jeśli masz dobrze ustawione hormony to nie odczujesz różnicy. No tylko ten mały dyskomfort że rano na czczo trzeba łykać tabletkę. Trzeba też pamiętać że każdy organizm jest indywidualny i inaczej wszystko przechodzi.
Kalmara
Operacja obdyła sie planowo bez powiklan ;) przezylam! XD wiem... smieszne ale dla mnie to byl ogromny stres. Dzis wrocilam do domku, bez tarczycy i okolicznych wezlow. Niestety w badaniu srodoperacyjnym potwierdzono raka i jak to lekarz powoedzial "cos tam na tych wezlach bylo ale bez szalu" Pobyt w szpitalu sie troszke przedluzyl poniewaz wystapil spadek wapnia. Jestem pozytywnie nastawiona do konca mojego leczenia.
Teraz czekam na wyniki badan histo i kierunek Zgierz. Mniej wiecej wiem co mnie tam czeka i jakie sa procedury jak tylko bede miala pytania na pewno napisze na forum ;)
Co wiecej przytocze dwa slowa lekarza.ktory mnie operowal. "Jest Pani na 80% zdrowa pozostale 20% to wizyta w Zgierzu" "prosze traktowac te chorobe jak chorego zeba" troche mnie powalilo... ale potem dodal, ze Polskie Instytuty medycyny nuklearnej zaopatruja sie w jod m.in w Niemczech a tam ten rodzaj nowotworu tarczycy (brodawkowaty) nie jest traktowany jako zlosliwy.
Witam wszystkich :)
Czy możecie mi podpowiedzieć co mam zrobić. Odebralam wyniki biopsji tarczycy : rozpoznanie: podejrzenia nowotworu pecherzykowatego IV. Z waszych wpisów wiem ze operacja i tak mnie czeka. Chciałabym się dostać do CO w Warszawie i teraz nie wiem jak to zrobić czy najpierw iść do onkologa - bo do niego nie trzeba skierowania czy iść od razu do chirurga onkologa.
magda80
Pierwsze co bym zrobila to zalatwila karte DILO (karta diagnozy i leczenia onkologicznego) idz z wynikiem biopsji nawet to lekarza pierwszego kontaktu i on Ci ja wystawi. Z karta powinnas szybciej dostac sie do szpitala na iperacje a poznien na dalsze leczenie.
Zadzwon co CO w Warszawie i zapytaj czy potrzebne jest skierowanie od onkologa czy wystarczy wynik biopsji i Dilo ;)
Magda80 zabierz szkiełka z biopsji, wynik biopsji i zawieź to do szpitala w którym chcesz się leczyć. Szpital ustali Ci termin konsultacji na którym zostanie ustalony termin operacji. Nie potrzebne jest żadne skierowanie, nie wiem po co kombinować z lekarzem rodzinnym itp. Szpital założy Ci kartę DILO.
Aga1 - wydadzą Ci wynik badania histopatologicznego i skoro miałaś przerzut to będzie już zapewne ustalony termin leczenia jodem i instrukcje z tym związane.
OlaManola moje życie bez tarczycy wygląda tak samo jak to z sprzed operacji. U mnie nic się nie zmieniło, żadnych dolegliwości, waga w miejscu, serio w ogóle nie odczuwam różnicy więc głowa do góry, rano tableteczka i żyjesz jak wcześniej.
Pinkbow a gdzie miałaś operację? Z tą radioterapią to chyba trochę zaszaleli. Wiele dziewczyn tu miało przerzuty na węzły chłonne i żadna odkąd tu siedzę, a siedzę już rok, nie miała radioterapii. Też miałam przerzut na jeden węzeł i w marcu przeszłam leczenie jodem z tego powodu. Kiedy miałaś operację?
Kalmara może warto zadzwonić do szpitala i zapytać? Leczysz się w Gliwicach?
Massie to nie mi, jednej dziewczynie proponowali radioterapię przy pt4n1, ale Gliwice stwierdziły, że nie ma sensu i ta dziewczyna jej nie robi. Ja już się nakręciłam, że będę miała to samo ;) ale to głównie dlatego, że u mnie już w trakcie operacji było widać, że mam przerzuty w centralnym układzie chłonnym i został on usunięty, ciekawe czy dalej nic nie ma :( Operację miałam 9.08, 6.09 jadę po histopatologię i na pewno dam znać, co tam ciekawego wyszło. Zastanawiam się czy na jod do COI wpuszczą mnie ze swoim jedzeniem - chociaż płatki owsiane chciałam wziąć by zalewać na noc wodą i rano jeść, jakieś batony białkowe, bo tam jedzenie jest po prostu fatalne...