Dziewczyny jestem po mamografi i nie wiem czy mam się cieszyć czy też nie. W mamografi nic nie wyszło w piersi, natomiast pod obydwoma pachami są powiększone węzły chłonne. Sama nie wiem co o tym myśleć, w usg zmiana była widoczna i w dotyku również czuć guzka. No i te węzły chłonne hmmm. W środę idę z wynikami do lekarza, zobaczę co mi powie :).
Zostało kilka dni do szpitala to już w środę..i trochę chyba panikuję.Czytam i czytam i chciałam się dowiedzieć czy któraś z Was spotkała się że w biopsji wychodził brodawczak a po chirurgicznym usunięciu okazało się że to rak?Niewiem na ile dobrze wyczytałam że nie zaleca się usuwania brodawczaków przez biopsję mammonotomiczną ,a ja w żaden inny sposób nie miałam ich nigdy usuwanych.Teraz jest pierwszy raz może przez to sie denerwuję.Miał ktoś jeszcze usuwane brodawczaki może zechce się podzielić informacją na ten temat.Pierś boli,wyciek przezroczysty,mleczny i zielony który trwa od 2011 roku.I w końcu mam nadzieję że mi pomogą.Może zechce ktoś udzielić mi informacji.Dziękuję
Hej dziewczyny :). Lekarz mówił że będzie obserwował to i co jakiś czas mam chodzić na kontrolne usg i to tyle. No chyba że by coś się działo to mam przyjść natychmiast. Trochę mnie to dziwi że nie zainteresowały go te węzły chłonne.