Rak pęcherza moczowego

15 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11542 odpowiedzi:
  • 12 lat temu
    Znów pojawiły sie problemy. Tym razem innego rodzaju. Tata ma zaburzenia rytmu serca i czekamy na konsultacje kardiologiczną. Wszystkie plagi egipskie na nas spadają a już było tak dobrze.
  • witaj heniek, duzo zdrowia dla ciebie bo przyda ci sie na pewno zwłaszcza zebys infekcji jakichs nie załapał...
    tata moj ma w czwartek 24,01 usunięcie pęcherza w Tuszynku przez dr marende, ale będe jutro z nim jeszcze rozmawiała czy przy G-, 2t-3 jest to na pewno konieczne i czy nie ma innej opcji leczenie(dzis rozmawiałam z panem, ktory miał juz niemal skalpel na sobie, zrezygnował i jest wszystko ok, bez wyciecia juz 3 lata ma dobre wyniki a trafił z łodzkiego szpitala do bydgoszczy).
    Gdyby jednak operacja taty doszła do skutku to powiedz mi heniu jak to wygląda? worek jest przyklejaany na klej i tak oddajesz mocz? czy zmniejszyła sie ilosc oddawanego moczu? czy tylko ten worek jest czy cos jeszcze, mozesz mi odpisac na maila: iwkaa32@onet.eu
    bardzo sie ciesze ze u Ciebie wszystko dobrze:)
  • mój mail czarownica44@o2.pl
  • 12 lat temu
    Haniu pozdrawiam cię serdecznie i mam nadzieję że już niedługo będą cię męczyć tą chemią, wszyscy bardzo byśmy chcieli ci pomóc ale jedynie możemy cię wspierać słowami , wytrzymaj to wszystko moja droga i wiesz że niedługo będzie lepiej, musi być , mocno cię ściskam i szybciutko wracaj do zdrówka
  • 12 lat temu
    witaj Heńku w nowym życiu, jesteś już po więc codziennie będzie lepiej,pytasz o worki,więc ja używam worki firmy Dansac i Conva Tec, dansac zaczęli mi dawać w szpitalu i były dobre ale czasem mam lekkie uczulenie na skórze i wtedy na jakiś czas zmieniam na conva tec, to zależy od tego które będzie tolerować twoja skóra , moja toleruje obie a np po Coloplascie dostałam strasznego uczulenia już po 1 dniu,chociaż worki były fajne, ja używam worków dwuczęściowych bo płytkę zmienia się co 4 lup 5 dni i skóra tak nie cierpi a worek codziennie lub co drugi dzień, jeśli chodzi o kosmetyki to myję szarym mydłem ze srebrem, a krem i saszetki z płynem zmywającym klej i łagodzących pod płytkę kupuję firmy conva tec, to wszystko kupuję w tym sklepie co worki, nie wiem czy są różne ceny bo kupuję je w jednym sklepie, dzwoń po próbki i przyślą ci gazetki o pielęgnacji i o workach, nie zapomnij podbić zlecenie na worki w nfz w tym miesiącu i odebrać je w sklepie bo by ci przepadł ten miesiąc,nie martw się początki są zawsze trudne ale dojdziesz do wprawy i będzie super, jeśli mogę ci coś jeszcze doradzić to pytaj co będę mogła to doradzę i życzę ci cierpliwości bo do zdrowia dochodzimy małymi kroczkami i wszystko będzie dobrze ja już to traktuję jak normalkę, pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka
  • 12 lat temu
    Czarownico, czy mogłabyś podać mi maila? Chciałabym zadać kilka pytań z kategorii "życie codzienne" :)
  • Heniu witaj:)) cieszę się, że juz jest po wszystkim, teraz już będzie co raz lepiej:)) Dużo, dużo zdrówka:)

    Haniu wypoczywaj po chemi, leż ile trzeba, a potem będzie dobrze, szkoda, że nie chcesz podzielic sie bólem, zawesz było by lżej:))

    Kaja1 czyli mąż ma taki pęcherz jak ja, na pewno wszystko będzie dobrze:)

    Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i zdrowiejcie wszyscy jak najszybciej:))
  • 12 lat temu
    Heniu-cieszę się, że wszystko jest już na dobrej drodze :) u nas też powoli sytuacja się stabilizuje, dziś jest lepiej, można pić.. Co do odwiedzin, to mam świadomość przeniesienia infekcji, dlatego jak tylko wchodzę na salę myję ręce odkażaczem. Nie poszłabym nawet z pryszczem na nosie, wiem, jak duże jest zagrożenie w razie jakiejkolwiek choroby. Jakoś to wytrzymamy, żeby jeszcze psychicznie się trzymać. Bardzo mało jest informacji o zastępczym pęcherzu jelitowym u mężczyzn, nie znalazłam żadnego aktualnie istniejącego forum... wiem, że mężczyźni są mniej wylewni, co do dzielenia się doświadczeniami, może to dlatego. Bardzo boję się, jak to będzie. Mój mąż jest bardzo niecierpliwym człowiekiem, nerwowym i niestety niezbyt wytrwałym :( no i pracoholikiem. Nie udało mi się niestety zainteresować go przeczytaniem czegokolwiek, na temat, jak to będzie po operacji.. odmawiał wszystkiego, co proponowałam. Lekarz, jak mniemam, też powie niewiele. Gdyby coś Wam wpadło w oko, dajcie znać. Zdrówka Kochani, buziole.
  • 12 lat temu
    Witajcie :) No i było lepiej i oczywiście musiało się pogorszyć. Już koniec z piciem i jedzeniem, wróciły tylko kroplówki. Mąż wymiotował i bardzo źle się czuł. Do tego coś złego stało się z raną-jakiś wyciek. Ech... No i oczywiście czarne myśli. Zabija mnie ten zamknięty szpital, dziś weszłam na chama, bo przecież nie można nic nie wiedzieć. Czarownico-mój mąż ma pęcherz z jelita. Heniu, a jak u Ciebie-pęcherz czy stomia? Szybko wróciłeś, teraz już będzie tylko lepiej. Trzeba przywyknąć do nowej sytuacji i cieszyć się każdym dniem. Haniu, nieposłuszna ta noga :) Ile jeszcze tej chemicznej mordęgi? Trzymam kciuki, szybciutka nam wracaj do zdrówka. Buziole Kochani :)
  • 12 lat temu
    heniek!
    Jak miło Cię czytać po powrocie,teraz to masz już tylko z górki,byle do przodu.Długo Cię trzymali w tym szpitalu,ja byłam tylko dziewięć dni.Napisz jak tylko będziesz mógł,jak się czujesz.Pozdrawiam,miłego dnia:-}
    kaja1!
    To wspaniałe wieści,z każdym dniem będzie coraz lepiej,maleńkimi kroczkami,byle do przodu.Dobrze,że Twój mąż ma plany,humor,w takim stanie szybko powróci do zdrowia.To straszne co piszesz,jak to nikt go nie mył???Okropieństwo!!!
    Pytasz o pas,pas przysługuje każdemu przy otwarciu jamy brzusznej,nie ma znaczenia co było operowane.
    Pozdrawiam,buziaczki:-}
    iwona3636!
    Dziękuję,nie martw się na zapas,to nic nie da,MUSI BYĆ DOBRZE I NIE MA INNEJ OPCJI.Pozdrawiam,buziaczki:-}
    czarownica44!
    Dobry Duszku,masz WIELKI SERDUCHO,dziękuję Tobie,ale z bólem się nie podzielę,pozwól,że w tej sprawie pozostanę egoistką. {TOSIU OCZEKUJEMY TWEGO PRZYJŚCIA,więc postaraj się,DUŻO ZDRÓWKA DZIECINO KOCHANA}.Pozdrawiam,buziaczki:-}
    ania2!
    Dziękuję Kochana,dziękuję,muszę dać radę.Pozdrawiam,buziaczki:-}
    misia!
    MUSI BYĆ DOBRZE,NIE MA INNEJ OPCJI,tego się trzymaj,sama mnie namawiasz do tego,czyż nie?Pozdrawiam,buziaczki:-}


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat