Rak pęcherza moczowego

14 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11542 odpowiedzi:
  • 9 lat temu
    .
  • 9 lat temu
    Jezioro Niesłysz w wojewodztwie Lubuskim. Bolek trzymaj sie cieplo , cierpimy po to aby pozniej bylo lepiej !!! Ja i moja mama ( powiedzmy, ze to anegdota) mamy taka sile sprawcza , ze jak czegos bardzo chcemy to sie spelnia :).Moj brat kiedys pol zartem wspomnial, ze naszej mamy lepiej nie denerwowac bo jak cos chlapnie w zlosci to sie spelnia ;).Rok temu pewien facet zrobil mi wielka przykrosc, sprawe zalatwialam za posrednictwem meza, ktory zadzwonil do mnie i rzekl, ze ten Pan teraz nie ma czasu aby mi pomoc bo wlasnie idzie do Kosciola (sic!). Ja na to-> aby sie potknal po drodze!!! Przeciez w zlosci ludzie rozne rzeczy gadaja.Tymczasem maz dzwoni do niego 3 dni pozniej i dowiaduje sie , ze czlowieka doslownie polamalo taki jest chory. Oczywiscie nie ja to sprawilam przeciez , ale od tamtej pory bardziej miarkuje swoje wypowiedzi.Tak czy owak Bolek BEDZIE OK , czego Ci z calego serca zycze!
  • .
  • Witam wszystkich Moni Tak robie odpoczywam bo ze szpitala wróciłem surowy mam jeszcze szwy i dziś walczę z temperatura ale to minie :D <3 Pozdrawia cie <3
  • sierotko tak masz rację staram się ale to jeszcze jest za szybko co kol wiek mówić jak się poczuje lepiej to będe tu częściej Pozdrawiam miło i życzę dużo zdrówka <3 <3
  • Witam wszystkich Moni Tak robie odpoczywam bo ze szpitala wróciłem surowy mam jeszcze szwy i dziś walczę z temperatura ale to minie :D <3
  • 9 lat temu
    Roza , bardzo Ci dziekuje za wsparcie, maz musi zgodzic sie na pojscie do psychiatry -takie sa przepisy/wiec ja za niego poszlam...siebie postawic na nogi :]. Bolek -ja tak silnego , pogodnego i z wielka empatia na innych ludzi czlowieka ...jeszcze nie spotkalam. Dla mnie jestes wzorem postepowania w tych problemach jakie tutaj mamy. Ciebie wszyscy beda zawsze kochac bo Ty masz w sobie takie cechy SILNEGO FACETA , ze ci troszke slabsi podswiadomie chcielibi sie usadowic pod twoim parasolem ochronnym :).Ja jestem takim mieszancem-po tacie sila, po mamie slabosc...i te fazy nigdy nie wystepuja jednoczesnie-placz i dzialanie na zmiane. Jak sie czujesz po zabiegu Bolku ? <3 Jakbym Ci mogla w czymkolwiek pomoc to napisz.
  • Kochana Eliee, bardzo współczuje tej udręki. Cały czas powtarzałam, że to ta straszna choroba , przyczynia sie do takiego zachowania. Pewnie Twój mąż ,obraził się na wszystkich i wszystko, że spotkało go nieszczęście.Wielka szkoda ,że nie chce dać sobie pomóc.Podejrzewam, że w tej chwili stara się wszelkimi sposobami rujnowac Wam życie.Ubliża, obraża .Takie zachowanie bez pomocy specjalisty ,bedzie sie pogłębiało.Naprawdę nie wiem co mozna w takiej sytuacji doradzić. Może masz możliwość zamówić wizytę psychiatry bądż psychologa do swojego domu. Postawić męża przed faktem dokonanym. Może umów sie do psychologa i idz sama. Porozmawiaj, przedstaw problem. W końcu są znawcami duszy ludzkiej.Powinni doradzic Ci ,co masz mówić, jakich argumentów użyć w stosunku do męża. Nic innego nie przychodzi mi do głowy.Trzymaj się ,na tyle na ile jestes w stanie.
  • Bolku dasz radę ja to wiem <3 trzymaj się mocno dbaj o siebie duzo snu ,odpoczynku i wszystko wróci do normy.Pozdrawiam serdecznie :D <3
  • 9 lat temu
    bolek Odpoczywaj I nabieraj sił. dużo zdrówka pozdrawiam


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat