Rak pęcherza moczowego

15 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11542 odpowiedzi:
  • Witaj Bolek, super że już wróciłeś i jesteś z nami, jesteś już po czyli każdy dzień będzie lepszy i z każdym dniem będziesz zdrowszy i silniejszy, życzę ci szybkiego powrotu do całkowitego zdrowia i trzymaj się cieplutko
  • Witaj Moni moni jeśli ci nie zależy na odległość to naprawdę polecam Wrocław dwa żądaj od pani onkolog zielona karte a to dzieła a skoro jesteś z war to walisz-ewo tam był kumpel z warsza bordzo sobie chwalił u siebie to nawet mogę ci polecić swoich lekarzy Ja byłem ostatnio w 3 szpitalach zapisany tylko się nie podawaj Pozdrawiam <3
  • Witaj Janek zaczyna sie dzień nadziej że jest lepiej każdy dzień to lepszy i ja dziś sie czuje w maiarę przyzwoicie Janek taki wynik to sukces jest się czym cieszyć aby dalej tak był tego ci życzę z całego serca Pozdrawiam
  • 9 lat temu
    Byłam dziś w szpitalu u mojego męża. rozmawiałam z ordynatorem. na moje grzeczne pytanie jakie mają plany wobec mojego męża usłyszałam, że nie wiadomo czy będą mieć dla niego czas. było to bezczelne danie mi do zrozumienia, że czeka na kopertę. Mąż wyszedł na własne żądanie. jutro będę dzwonić do naszej Pani onkolog żeby poprosić o nowe skierowanie do szpitala. nasza Pani doktor od początku chciała żeby mąż poszedł do szpitala w Katowicach (świetny szpital, monospecjalistyczny tylko urologia i urologia onkologiczna, nowoczesny sprzęt i świetni fachowcy) Ale jakaś Pani profesor na konsylium powiedziała, że lepiej w Zabrzu. właśnie się przekonaliśmy jak tam dobrze.
  • 9 lat temu
    Janek, bardzo sie ciesze , wszystko uklada sie wreszcie po Twojej mysli i jest dobrze. Co do smierci i filozoficznego podejscia do niej -> jestesmy smiertelni, kazdy z nas.Ale mnie tez -zawsze-kazde odejscie drugiego czlowieka przygnebia . Nie wychowalam sie w domu wielopokoleniowym , gdzie najstarsi odchodza i jest to zjawisko nieomal naturalne. Nie umialam tego akceptowac.Pierwsza smierc bliskiej osoby to smierc ojca ...a w tym samym roku odszedl jeszcze wujek, kuzynka i dziadek. Teraz cisza w tym temacie, a ja nauczylam sie jednego-trzeba zyc tak jakby mialo sie zyc wiecznie.Pozdrawiam Janku -jest dobrze i bedzie.
  • No i najważniejsze .Dostałem wyniki mojego piątego zabiegu.Jest ok brak komórek rakowych.W opisie jest tylko stan zapalny pęcherza.Ciekawe co powie mój operator ?Czy przejdziemy do planu B.?A może wprowadzi jakiś plan C?Jestem pełen nadziei Chociaż .w tym tygodniu pożegnałem dwoje przyjaciół którzy odeszli na niebiańskie polany to smutne Zwłaszcza śmierć koleżanki była niespodziewana.Niewytłumaczalna gdy umiera zdrowa osoba Po tym wszystkim mimo dobrych wyników jestem przybity.
  • Moni zdarzyło się że też spadłem z terminu Następstwem tego było kolejne dwa dni w szpitalu bez zabiegu ze stresem w otoczeniu ludzi ciężko chorych .Okropność.I niemoc w dogadaniu aby iść na weekend do domu.Procedury.POWINIENEM napisać chore procedury.Będzie dobrze.Pozdrawiam.
  • Witam .Bolek pozdrawiam i trzymam kciuki.
  • 9 lat temu
    Moni12, doskonale rozumiem Twoj niepokoj bo sama doswiadczylam tego, ze szpital to inny swiat, czlowiek jako konkretna osoba niewiele tam znaczy i gdy ja np walczylam o cos dla meza to obijalam sie od czlowieka do czlowieka -tak bylo np na Woloskiej , gdzie w koncu uslyszalam od lekarza , ze on czuje sie gorzej od mojego meza , wiec maz moze czekac. Na wlasne oczy widzialam gdy cywilizowani ludzie wpadali w nerwy gdy o taka sciane opierali sie 2 , 3 godziny...! Ale zawsze powinnas isc do lekarza prowadzacego i stanowczo domagac sie informacji, tak samo maz powinien zapytac...jednak np moj maz nie pytal o nic i nic nie chcial wiedziec :((/Nigdy nie kloc sie i nie szalej , tylko grzecznie , ale w sposob zdecydowany -masz prawo do wiedzy..../Pozdrawiam Ciebie serdecznie
  • roza to jeszcze za wcześnie za świeża rana oczy się pocą Pozdrawiam


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat