Rak pęcherza moczowego

14 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11541 odpowiedzi:
  • 8 lat temu
    Natalia niestety nie, mąż zmarł. To było trochę ponad miesiąc temu
  • Moni12 jesli moge zapytac, mezowi sie polepszylo po tym tygodniu?
  • 8 lat temu
    Morpheus Myślałam, że jednak mamie się poprawi. Doskonale wiem jak się teraz czujesz. U męża taki stan był tydzień. Przez ten czas prawie nie spałam bo spodziewałam się najgorszego w każdej chwili.
  • Morpheus strasznie Ci wspolczuje naprawde ;( Nawet nie potrafie sobie wyobrazić co przeżywasz.
  • Jakby to powiedzieć... Mojej mamy już tak praktycznie nie ma, kontakt z nią jest bardzo słaby albo nie ma go wcale, widzę jak cierpi. Ja to już bym chyba chciał żeby to wszystko się skończyło.
  • Dziękuję Ci bardzo Morpheuszu, a jak sie czuje mama ?? Jak Ty sie trzymasz ?? Cały czas myślę, ze gdyby tata powiedział nam wcześniej to juz mialby tego guza wycietego.
  • Na odporność takie dawki może coś pomogą natomiast na raka nie będzie mieć to żadnego wpływu. Gdyby nawet taka spirulina działała zabijając komórki rakowe to musiałaby to być dawki o wiele większe niż standardowe. To moje zdanie na temat suplementów i ziół, które potencjalnie mogą mieć jakieś działanie antynowotworowe.
  • Mówiłam mu to wszystko. Sam mówił, ze wie, ze musi rzucić i nic z tym nie robi. Wiem, ze sie strasznie denerwuje i martwi ale to niczego nie tłumaczy. Nie spalam cała noc. Wiem, ze trzeba byc dobrej mysli ale juz wariuje ze stresu.
  • Pali niestety miał rzucić ale jakos to nie widze. Dodatkowo boje się, ze cos tate boli i nic nie mowi. Juz chcialabym, zeby byl 6 marca. Chorował jak sie dowiedział o raku, w sensie był przeziębiony.
  • Tak jak napisała corkataty , trzeba się dobrze odżywiać. W jadłospisie uwzględniać owoce , warzywa , chude mięsa. Jeść ,by mieć siły do walki z chorobą. Bardzo ważne to jeżeli pali , walczyć z nałogiem. Nikotyna działa drażniąco na pęcherz .Mężowi onkolog powiedział ,że bardzo często zdarza się , iż chorzy po wyleczeniu wracają do nałogu i niestety w krótkim czasie guz powraca. Pozdrawiam serdecznie .


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat