Rak pęcherza moczowego

14 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11541 odpowiedzi:
  • 8 lat temu
    Morpheus, przechodzisz teraz trudny czas, współczuję Ci bardzo.:-( Nie zapominaj o Nas, Twoje doświadczenie i wiedza są tu bardzo pomocne. Trzymaj się!
  • Jestem, jestem, ale nie mam co pisać. Doskonale sobie radzicie. Pogrzeb był we wtorek a dziś mama skończyłaby 74 lata. Gdyby ktoś potrzebował woreczków może dać znać na priv.
  • 8 lat temu
    Ania powiedz mi jak dlugo Twoj maz lezal na ojomie? tam mozna wchodzic?Jutro pojade do mamy i mam nadzieje ze sie z nia zobacze.Lekarz przekazal jedynie ze z punktu widzenia medycznego nic zlego sie nie dzieje ufffff
  • Enni Twoja mama napewno z tego wyjdzie i nie moze byc inaczej <3 Nie potrafie sobie wyobrazic co teraz czujesz ale ja mocno wierze w to, ze teraz juz bedzie dobrze, Twoja mama jutro zadzwoni i szybko dojdzie do siebie. Agnieszka po to jest to forum, zebysmy sobie pomagali i doradzali. Ja nie znam odpowiedzi na Twoje pytania ale napewno ktos pomoze :)
  • Mam jeszcze jedno pytanie. Wiem, że wiele informacji można znaleźć w internecie, ale... Bardzo proszę napiszcie mi jak wygląda procedura zakupu sprzętu stomijnego - jeżeli ktoś z Was miałby chwilę (mam świadomość, że pytanie mogło się już pojawić, jednak trudno odnaleźć cokolwiek na 387 stronach). Nie chodzi mi o wystawienie zlecenia i karty zaopatrzenia, a raczej o to jak wygląda kupowanie w praktyce. Moi rodzice są z małej miejscowości i zastanawiam się jak będą kupować sprzęt oraz czy refundacja jest adekwatna do potrzeb pacjenta? Ja niestety mieszkam 150 km dalej i nie będę mogła zająć się tą kwestią bezpośrednio, ale chcę pomóc zorganizować wszystko mamie. Z góry dziękuję za poświęcony czas :)
  • 8 lat temu
    Kochane dziewczyny macie racje,kazda z Was napisala cos co mnie troszke uspokoilo:) dziekuje ;) padam na pysk,glowa mnie mega boli wiec ide spac.Dobrze ze maluchy przesypiaja juz cale noce:)chociaz i tak czasem trzeba wstac zeby smoczka dac,ale to pikus z nocnym karmieniem. Natalia tak jak piszesz najchętniej nie odstepowalabym jej na krok,tym bardziej ze 1,5 miesiaca temu odszedl moj tata:( nie chce znowu tego przechodzic tym bardziej ze bol po smierci taty nadal jest:(
  • Aniu z jednej strony mozesz sie cieszyć, bo przynajmniej wiesz kiedy co go boli i można działać. Mojego tate jak cokolwiek boli to slowem nie pisnie i caly czas sie martwie. Agnieszka widze małe podobieństwo co do naszych Tatusiow ;) Enni cieszę sie, ze Twoja mama już jest po operacji i mam nadzieję, ze jutro sie zdzwonicie, żebyś sie tyle nie martwiła. Ja ze Szczecina do Bydgoszczy tez mam kawałek wiec wiem co czujesz. Najchetniej nie odstepowalabym taty na krok. Maba a jak sie czuje Twoj mąż? Dziś juz 1 marca za chwile zaczniecie radio i trzymam kciuki, zeby bylo juz dobrze. Agnieszka masz rację to forum bardzo pomaga i uspokaja w pewien sposób.
  • enni, Mój tata przed operacją usunięcia płuca był załamany. Dosłownie zmusiłam go do podpisania zgody. Jednak po operacji wszystko się zmieniło, mimo że fizycznie czuł się źle, psychicznie miałam wrażenie, że jest silniejszy od nas. Mam nadzieję, że Twoja mama też poczuję wewnętrzna ulgę, że pozbyła się guza i będzie z nową siłą podejmować walkę o powrót do zdrowia.
  • 8 lat temu
    Enni, myślę, że po tym co przeszła (czestomocz, ból pęcherza), operacja sprawi, że przestanie cierpieć, a wtedy psychicznie będzie mocniejsza. Życie z workiem to nie dramat, początki są trudne, ale szybko zaakceptuje ten stan rzeczy. Trzymaj się i nie zamartwiaj,teraz powoli wszystko wyjdzie na prostą :-)
  • 8 lat temu
    Agnieszko, spirometria określi pojemność płuca, po prostu wentylacja będzie na określonych parametrach. A po za tym przebieg znieczulenia będzie standardowy. Co do trunków, niestety nie mam formy :P,chociaż czasem miałabym ochotę...


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat