Rak pęcherza moczowego

14 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11541 odpowiedzi:
  • pinkokio :) a czemu nowa szata miałaby zniechęcac?forum jest o wiele ciekawsze niz to w starej formie .

    Weekend długi pogoda w miarę fajna i wszyscyw rozjazdach.

    Wpis edytowany dnia 18-06-2017 11:14 przez sierotka
  • możliwe że i nowa szata zniechęca do korzystania z forum ?, aby znależć potrzebny wątek, informację, trzeba przewertować wiele stron  a nie każdy ma anielską cierpliwość gdy w głowie problem rakowy, po drugie ładna pogoda długi weekend i większość z nas cieszy się zdrowiem, u mnie miesięcznica

  • 7 lat temu

    Heniek najgorsze jest to ze u mamy stwierdzone sa guzki na plucach,wyszlo to na TK,teraz jedzie na badania co to za guzki.Miejmy nadzieje ze to nic groznego....

  • 7 lat temu

    ojojo ale sie tu porobilo:) jakos dziwnie,dla mnie malo przejrzyście,ale chyba sie przyzwyczaje:)

    Kochani u mamy bol biodra to s prawka zwyrodnienia!!!ufff strasznie mi ułożyło:)Jutro mama wychodzi do domu a w piatek znowu stres bo jedzie do szpitala na pluca

  • Maba napisał:

    chyba nie potrafię się tu poruszać :-( 

    Maba potrzeba kapkę czasu ja też buszuję .

    Niebawem zapomnimy o tym ,które było i pójdziemy z nowym forum w nowe zycie .

    :) 

  • 7 lat temu

    😆

  • 7 lat temu

    chyba nie potrafię się tu poruszać :-( 

  • 7 lat temu
    Witajcie Heniu super ze masz pasje,ze zyjesz pelnia zycia. -agnete- trzymam kciuki za pomyslny wynik TK. Moja mama jeszcze jest w szpitalu.TK pokazal ze ma guzki na plucach,ale nie wiedza jeszcze co to jest.Najgorsze ze strasznie boli ja noga:(dzisiaj miala podświetlenie i az sie boje wyniku.Ogolnie czuje sie lepiej,ale jest slaba chodzi o balkoniku.Lekarke niepokoi jeszcze bardzo wysoki poziom leukocytow,mowila ze takie ma sie przy bialaczce.Kontaktowala sie z hematologiem nawet i powiedzial jeh ze moze to byc od jakus lekarstw ktore mama miala podawane.Dzisiaj tez miala miec badanie czy to spada.Martwie sie o ta moja mamuske:(
  • Witam wszystkich. Heniek gratuluję podejścia do życia - takie wpisy potrzebne są nam wszystkim :) Mam nadzieje, świetne wiadomości:) i doszukiwanie się w sobie dziwnych objawów jest chyba rzeczą naturalną, ale nie daj się zwariować. Mało ostatnio się udzielam, jednak czytam wszystkie Wasze wpisy. Enni trzymam kciuki za mamę! Daj znać jak będziesz miała chwilę i napisz co u Was? Ania wierzę, że sytuacja u Was się unormuje i będzie tylko lepiej. U mojego taty wszystko dobrze. Czuje się wręcz doskonale! Czekamy wciąż na wynik TK i decyzję o rozpoczeciu radioterapii. Nawiązując jeszcze do tematu stresu i strachu związanego z chorobą - ja sama od kilku lat walczę z SM. Jestem pewna, że pierwszy nowotwór taty i stres jaki wtedy przeszłam, przyczynił sie do częstszych i intensywniejszych rzutow choroby...dlatego teraz staram się bardziej wyciszac i podchodzić do wszystkiego spokojniej...na ile się da...wiem, że piszę zupełnie nie na temat, ale każdego dnia boję się, że znów przestanę chodzić i że znów będę musiała walczyć o sprawność. Cały czas strach siedzi gdzieś z tyłu głowy. Zwłaszcza, że teraz jestem mamą i muszę mieć siłę dla malucha. Ten strach podczas naszych chorób i chorób naszych bliskich staje się częścią życia i tylko my decydujemy czy będzie nas motywowal czy odbierał siły i zdrowy rozsądek...Nauczyłam się jak najmniej czytać o objawach choroby i Tobie Mam nadzieje radzę to samo - zrób od czasu do czasu badania kontrolne i żyj pełnią życia:) No dobra to napisałam mega długi wpis...większość z Was pewnie stwierdzi, że to same frazesy, ale cóż ;) Pozdrawiam


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat