mam nadzieję
Mąż kończy drugi antybiotyk a krwi coraz więcej.bylismy na usg prywatnie na szczęście wszystko ok.bo już myślałam że z nerkami może być coś nie tak.
On po turt nie miał czegoś takiego.nigdy krwi nie było.lekarze zawsze o to pytali.zaraz po zabiegach nie było nigdy krwi co jest normalnoscią.a teraz od kilku dni jest z dnia na dzień więcej.
Tosia moj tato tez tak mial. Dostal cipronex na ktory byl uczulony i dopiero inny antyb zrobil swoje. Nie martw sie bedzie dobrze. Tato moj tez miewa teraz krwio mocz czasem jak cewnik za daleko pchnie to krwawi. Spokojnie.
Maba,enni
Jak dziś czują się wasi bliscy?
Ja trochę dziś zwatpilam jak zobaczyłam męża mocz w pojemniczku.Wlasnie pojechał go zawieźć do laboratorium.jutro będą wyniki.Mocz jest z coraz większą ilością krwi.Dzis to prawie sama krew.
Lekarz mówi że wyniki się poprawiły.no ale krwi co badanie jest więcej.
Witam. Mój mąż znowu w szpitalu, wczoraj wieczorem było w miarę ok, ale wziął przed snem Olfen i się zaczęło. Ból i pieczenie okolicy żołądka, zawiozlam go na oddział chirurgii. Miał badania krwi, USG, a jutro gastroskopie. Dostał Nexium, parę kroplowek i trochę ustapilo. Prawdopodobnie zbyt dużo leków p/bólowych podraznilo śluzówke żołądka. Gubię się w tym wszystkim, w TK opisują zmiany na kręgosłupie które mogą wskazywać na meta, a w MR ani wzmianki. A bole kręgosłupa mogą być przerzutami albo zmianami zwyrodnieniowymi, na chwilę obecną znowu nie wiem nic. Na drugi tydzień umówię znów wizytę u onkologa, bo najgorsza jest niepewność.
Mam nadziej nie czytaj tyle o nowotworach:) Ja już się z tego wyleczylam bo bym chyba oszalała:)
Moja mama już na oddziale.Jestem przerażona bo waży tylko 39 kg!! Ostatnio była w szpitalu 22 czerwca i miała 44kg. Schudła 5 kg w 1,5 miesiaca:( jestem załamana:(do tego dokucza jej ból w pachwonie i boli ją przepuklina,która wyglada jak wielki guz.
Maba jeszcze jedno. Lekarz taty hepatolog kiedy dowiedzial sie ze tata ma raka z miejsca dal mu na gastroskopie. Robililsmy 3 tyg temu bo tez ciagle byl problem ale na szczecie falszywy alarm. Przyzma ze kiedy czytam te fora doszukuje sie w sobie tego gada. Maz ciagle mi powtarza ze sciagne na siebie cos...a ja teraz jestem na etapie raka kosci ze to niby mam bo bolaa mnie kosci. Mam nadzieje ze to tylko moja cholerna przyjaciolka bolerioza daje takieobjawy. 23 ide do lekarza i dowiem sie wszystkiego...wybaczcie ale musialam to z siebie wyrzucic.
Aniu musisz z nami zostac i wspierac nas. Tak sobie dzis o tobie i twoim mezu myslalam jak bardzo cierpisz po jego stracie. Ile dalabys zeby byl z wami. Rozmyslalm tak przy tragedii jaka wydarzyla sie dzis u mnie w miejscowosci odesz moj sasiad zdrowy fajny facet 47 lat popelnil samobojstwo....ktos tak bardzo chce zyc i choroba go zabiera a drugi ma zdrowi i targnie sie na swoje zycie...nigdy tego nie pojme i nie pogodze sie z ta niesprawiedliwoscia!!!! Maba trzymam kciku za was. Naciskaj lekarzy na badania nie odpuszczaj tak jak ja z tata moim. Nie dam sie zbyc byle czym. Jesli cos nas martwi to ide do urologa czy onkologa i badania...pomimo smutnych wiesci pozdrawiam was.
witam,
Aniu badz z nami, masz tak dużo wiedzy dotyczącej naszego schorzenia. Trzymaj sie, zadbaj o siebie, bo masz dla kogo żyć.
Maba, wczoraj weszłam tu na forum raka żołądka poczytać, bo mojej koleżance właśnie wykryto. Naczytałam sie, niestety o wodobrzuszu rownież, proszę bijcie na alarm. Pewnie bedzie fałszywy, ale nie zostawiajcie tego na potem. Lepiej na pewno wykluczyć podejrzenia.
Tosia te erytrocyty, to pewnie przez podrażnione nerki, skoro mąż nie mógł oddać moczu. Miedniczki, albo pęcherz. Zreszta wtedy wszystkie wyniki układu moczowego lecą.