Rak pęcherza moczowego

14 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11998 odpowiedzi:
  • Dona, ciezko obecnie o te szczepionki na kasę chorych... w tym szpitalu, w którym leczy się Tata nie są one refundowane... (nie wchodzę w szczegóły czemu, że być może centrum na nich zarabia itd)

    Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje, na ten moment zostaje jeszcze w Otwocku i wiem, że inni tu też placili ...

  • nie mam pojęcia w takim razie czemu w niektórych szpitalach jest to odpłatne, a w innych już nie... w moim mieście nie ma opcji (nie chodzi o to czy trzeba będzie płacić, ale po prostu nie chcemy), niestety tam gdzie leczy się Tata trzeba za nie zapłacić. Spróbuję jeszcze porozmawiać z Tatą co do wlewek może gdzieś indziej? Fajnie byłoby, gdyby te pieniądze "zostały w kieszeni ". W necie ciężko cokolwiek znaleźć... 

    Wpis edytowany dnia 13-01-2018 00:12 przez Anetaaa_
  • niestety, ale na obecny mój stan wiedzy szczepionki BCG od maja zeszłego roku nie są już refundowane... 

    Pozostaje nam szukanie tzw "dobrej ceny"...

  • Też ostatnio czytałam że ten lek nie jest w Polsce refundowany. Ale nie wiem, nie znam się ☺  

    Mamnadzieje co tam u Was ? 

    Moj tatko trafił w niedzielę do szpitala z gorączką i bólami nerek. Ma mocno zainfekowany mocz i do piątku musi sobie poleżeć i brać antybiotyk 😐   lekarz mówił że to normalne po takiej operacji. Przyczyną może też być zmiana worków pomimo tego że bardzo uważamy i wszystko dezynfekujemy 😐

  • Hej u nas w miare stabilnie. Tata bierze antybiotyk , bo jak zwykle infekcja. Ale to norma jest po takiej operacji. Jutro badanie krwi a we wtorek tk i rtg. 

  • Witam. roza123 a gdzie przyjmuje prof. Drewa? Myślisz, że mógłby coś innego wymyślić niż cystektomia? Tato ma dużego i "krwawiącego" guza, Nie chcą go "skrobać" nawet w Centrum Onkologii w Bydgoszczy bo duża rana i ubytek krwi - tak mówią. Już sama niewiem co o tym myśleć... Pozdrawiam


  • Jenny nie zastanawiacie się długo nad radykalną operacją. Wiem, ze to mega trudna decyzja, ale ratująca życie! Z woreczkami da się żyć. Teraz tylko znajdźcie dobrego lekarza, który wykona operacje perfekcyjnie. 

    A my dziś na Tk właśnie czekam na tatę. Wyniki 25.01 dopiero. To będzie bardzo ciężki tydzień dla mnie. Ale wierze i mam nadzieje, ze będzie dobrze. 

  • Witam .Jenny86. Prof Drewa przyjmuje w Bydgoszczy przy ul Konarskiego. Mają tam rejestrację. Numer tel dostępny w internecie. Terminy są niekiedy bardzo odległe. Jednak trzeba powiedzieć ,że sprawa bardzo pilna i powinni wcisnąć.Sama byłam tez świadkiem ,gdy rodzina przyjechała w ciemno ,i zostali przyjęci na sam koniec .Jeżeli chodzi o samego lekarza o którym tu piszę , to oczywiście że nie wiadomo jak oceni sytuację. Napewno , jeżeli potwierdzi ,że jedynie radykalna ,to juz niema co sie zastanawiać. Działać trzeba szybko , gdyż czas działa na niekorzyść chorego. Sam lekarz bardzo mądry człowiek. Wykonuje bardzo trudne operacje. Jeżeli chcesz wiedzieć coś więcej to pytaj. Na forum lub na priv. Pozdrawiam serdecznie 

  • Wczoraj słyszałam w tv, ze szpital onkologiczny w Bydgoszczy jest najlepszym ośrodkiem w Polsce, wiec jeżeli macie możliwości to uderzajcie tam. 

  • Witajcie. Dziś rano zostawiłam tatę w szpitalu na wymianie cewników i badaniach, a sama pojechałam po wyniki taty z Tk. Wróciłam do szpitala i biegiem do urologa-jest dobrze, Regresja😉W czwartek wizyta u onkologa i jeszcze czekamy na wyniki z rtg. Boże oby wszystko było dobrze. Guz na odbytnicy z 6 cm ma 7mm. Dam znac co i jak po wizycie u onkologa. Pozdrawiamy 



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat