Rak jajnika
Zachorowałam w lipcu tamtego roku.Był to szok,do konca nie wierzyłam,ze mnie to spotkało.Zaczęło sie nagle.Całe zycie zdrowa jak ryba.Póżno,jak zwykle przy I ttym raku pózno.I tutaj zaczyna się moje forum.....Dlaczego tyle krzyczy się o raku piersi,o raku szyjki macicy,a o raku jajnika nic.Mamy profilaktyczne badania cytologiczne,mamografię,a o badaniu CA 125 nikt nam nawet nic nie mówi.Przecież o raku jajnika mówi się(dzisiaj to wiem)"cichy zabójca".Dlaczego ma tak znikomą wyleczalnośc.......Jego wykrywalnośc jest w 3,4 stadium,wiadomo co to znaczy.....Nikt nam kobietom nie mówia by profilaktycznie badac sobie krew,bo to jest jedyna szansa aby uchwycic go szybciej.I wbrew pozorom choroba ta nie dotyczy kobiet tylko po40-tce.Umierały przy mnie dziewczyny,które miału niespełna 20-cia lat.Czy na prawdę w naszym kochanym kraju nie możemy zrobic nic,aby uświadomic przynajmniej kobietom co może im grozic?Ja przeszłam cięzką operacje,dzisiaj jestem zdrowa i wierzę,że tak zostanie.Wiem,że to moja siła mnie pcha do przodu.Tej siły życzę każdemu
-
Wszystkiego dobrego z okazji zbliżających się świąt i dużo zdrowia
-
Kochane Dziewczęta, spokojnych, rodzinnych Świąt Zmartwychwstania Bożego. Niech przyniosą dużo, dużo nadziei oraz chwile ulgi i zapomnienia o naszych zmartwieniach <3 <3 <3 :)
-
Cześć kobietki
Spokojnych w gronie rodzinnym Świąt. Smacznego jajka i mazurków i spełnienia marzeń dla Was i Waszych rodzin. Trzymajcie się.
-
hej babeczki moje kochane, Tess ładuj, ładuj tylko ile się da!! Przyłaczam się równiez do zyczeń i pozdrawiam wszystkie
https://www.youtube.com/watch?v=CiYL0b0F8pg
<3
-
Kucja15, <3 <3 <3 Życzę Ci Dnia Urodzin
tak miłego jak tylko miłym być może ten Dzień - spędzony w otoczeniu pełnym miłości, przyjaciół i rodziny. <3
Juststaystrong, kiedy mnie złapało mega zaparcie, pomagam sobie czopkiem glicerynowym.:)
Tess trzymaj się, ładuj akumulatory do kolejnej walki. :)
Dziewczyny życzę Wam wszystkim spokojnych, radosnych i rodzinnych świąt Wielkanocnych oraz by zajączek przyniósł w prezencie to o czym marzymy.
<3 <3 <3
-
Carmen, czyli sterydy były odstawiane stopniowo, tak jak powinno być.
Ja miałam zupełnie inne dawkowanie. 2 rano i 1 po obiedzie, a w przypadku nasilania się objawów ręka - stopa miałam brać podwójnie. Tyle że mnie nie dawano sterydów profilaktycznie od razu po chemii, ale dopiero po wystąpieniu poparzeń, czyli gdzieś po ok. 2 tygodniach od wlewu.
Ciekawe, jak było w przypadku Kucji?
-
Tess jak masz córe w Bielsku to następnym razem możemy się spotkać :)
-
sterydy dostawałam w szpitalu w dniu chemii i w dniu wypisu, następnie przez trzy dni 2xdziennie po 4 tabl czyli razem 8 mg, piątego dnia 2x2 tabl i szóstego dnia 1 tabl i przez ten czas trzy razy dziennie wit b6.
Juststaystrong pabi-dexamethason nie jest przeciwwymiotny. Ma on przedłużone działanie osłonowe m.in. antyhistaminowe bo caelyx może mieć b. przykre skutki uboczne.
W II linii chemii jedna p. dr na wymioty przepisała mi Zofran w płatkach, takich pod język. Płatek rozpuszczał się w ciągu 2-3 sek i nie bolał żołądek. Niestety przepisała mi dwa opakowania, a później inna p. dr już nie chciała przepisywać. Nie wiem dlaczego.
Teraz przy caelyxie obyłam się bez przeciwwymiotnych, jadłam ananasa lub starałam się poleżeć i uspokoić.
-
Carmen <3 nana czy te tabletki pabi-... są na wymioty?
-
Carmen, Caelyx może negatywnie wpływać na serce, stąd te telepanie. Ale może też być od nagłego odstawienia sterydów. Ile brałaś tabletek Pabi-Dexamethasonu dziennie?