Luks - dzięki za wiadomość,każde takie słowa dają nadzieję.
Mio, ja miałam G1 surowiczy. Ale ta złośliwość była określona z komórek z otrzewnej. Na jajniku był borderline i nie znaleziono komórek nowotworowych. Mam łamaną diagnozę - rak jajnika/pierwotny rak otrzewnej.
Awa, ja miałam tylko anemie przy chemii. Po każdej dostawałam czynniki wzrostu (wtedy neulasta). Anemia wycofała mi się dopiero gdy kilka miesięcy po chemii przeszłam na wegetarianizm - zróżnicowania dieta to podstawa. Podczas chemii miałam wybiórczy apetyt...
Witajcie kochane !
Przy chemii u nas zrobiły robotę witaminy: d3, C no i kiszone buraki codziennie szklanka.
Co u nas ?
Hmm. Markery jak rosły tak rosną dalej . Dwa tygodnie temu ca125 wynosił 39. Teraz w wtorek mamy się wstawić na onkologii i będziemy wiedzieli co dalej . Rezonans i tomograf jamy brzusznej wyszedł wpozadku a mimo wszystko marker rośnie . Słyszałam też o takim czymś że marker jak powoli rośnie może nagle wystrzelić do góry, i zmiany mogą być na początku nie widoczne . Już nie wiem co robić mamy .
Niby się cieszymy że rezonans i tk wpozadku ale z drugiej strony marker rośnie cały czas .
Miejmy nadzieję że marker będzie wzrastał powoli i długo jeszcze nie będzie nic w obrazówce....