Rak jajnika
Zachorowałam w lipcu tamtego roku.Był to szok,do konca nie wierzyłam,ze mnie to spotkało.Zaczęło sie nagle.Całe zycie zdrowa jak ryba.Póżno,jak zwykle przy I ttym raku pózno.I tutaj zaczyna się moje forum.....Dlaczego tyle krzyczy się o raku piersi,o raku szyjki macicy,a o raku jajnika nic.Mamy profilaktyczne badania cytologiczne,mamografię,a o badaniu CA 125 nikt nam nawet nic nie mówi.Przecież o raku jajnika mówi się(dzisiaj to wiem)"cichy zabójca".Dlaczego ma tak znikomą wyleczalnośc.......Jego wykrywalnośc jest w 3,4 stadium,wiadomo co to znaczy.....Nikt nam kobietom nie mówia by profilaktycznie badac sobie krew,bo to jest jedyna szansa aby uchwycic go szybciej.I wbrew pozorom choroba ta nie dotyczy kobiet tylko po40-tce.Umierały przy mnie dziewczyny,które miału niespełna 20-cia lat.Czy na prawdę w naszym kochanym kraju nie możemy zrobic nic,aby uświadomic przynajmniej kobietom co może im grozic?Ja przeszłam cięzką operacje,dzisiaj jestem zdrowa i wierzę,że tak zostanie.Wiem,że to moja siła mnie pcha do przodu.Tej siły życzę każdemu
-
mała, lepiej wyjdziesz na zwolnieniu i zasiłku rehabilitacyjnym niz rencie, chorobowe naliczają 80% od twojej pensji a rehabilitacyjny płacony jest 90% przez pierwsze 3 mies. a potem 75 %, wykorzystaj 182 dni zasilku chorobowego bez przerwy, potem idz na zasiłek rehabilitacyjny. Jesteś mloda osobą i renty to ty dużo nie dostaniesz, chyba,że masz duże zarobki, wejdz na strony zus i poczytaj, tam jest objasnione jak wyliczają rentę. Ja byłam na komisji i dostałam na 9 mies. zasiłek rehabilitacyjny, mozna dostac na rok, ale mi chyba z oczu patrzyło,że wyzdrowieje! Druga sprawa to orzeczenie o niepelnosprawności, będę załatwiać i zobaczymy co się uda, jak sie nalezy coś to czemu nie korzystać, w końcu wycieli mi pół brzucha! mała nie przejmuj się gadkami pani z zus, my mamy prawa z powodu zachorowania na ciężką chorobę, głowa do góry i przemysl wszystko spokojnie i załatwiaj co ci się należy! buziaki <3
-
Kucja i reszta dziewczyn, powiedźcie mi proszę, jak jest płatne jest to rehabilitacyjne i renta? W sensie tyle co L4? czy procentowo inaczej to wychodzi?
Mi lekarze w szpitalu jak przychodzę nawet się nie pytają tylko od razu dają l4 na miesiąc i mówią sami, że potem mam iść od razu na rentę. Tylko zastanawia mnie trochę jak to wychodzi finansowo?
A co do tego stopnia niepełnosprawności to nie uważacie że to trochę dziwnę, nie wiem jak wy ale ja się nie czuję niepełnosprawna a tu takie przywileje:)
P.S A co do naszego kochanego ZUSu to wyobraźcie sobie, że ja pracuję w dwóch miejscach w Krakowie i w Katowicach, i o ile w Krakowie bez problemu wypłacają L4, to w Katowicach mi wstrzymali wypłaty, bo prowadzą dochodzenie w mojej sprawie z powodu: (i tu cytat pani z ZUS)
"trochę to podejrzane, że taka młoda dziewczyna ma raka" - niewiarygodne co? bez komentarza:)
-
lilcia otrzymałam rentę od razu.Lekarz orzecznik stwierdził że mam duzy staż pracy mówiąc-dosyć się pani napracowała przez 35 lat i posyłam panią na rentę.Musiałam się zwolnić z pracy i dołączyć stosowne dokumenty.
Hesia czekaj cierpliwie a potem już będzie z górki.Będę trzymać kciuki.
Aga składaj papiery o przyznanie stopnia niepełnosprawności.Dostaniesz wtedy zasiłek 153 zł + pewne przywileje w zależnosci od stopnia niepełnosprawnosci.Ja mam stopeń znaczny.Otrzymałam kartę darmowego parkowania dla osoby niepełnosprawnej, darmowe przejazdy komunikacją miejską.Poczytaj o tym na stronkach internetowych.
Pozdrawiam Was serdecznie.Wybieram się na ogródek działkowy.Spotkanie z rodzinką i wnuczusiem.Grill i inne przyjemnosci na łonie natury.Pogoda super trzeba korzystać.
Jestem już fajnie opalona.Słońce mi służy.Pa,pa.Całuski.
-
Hesiu, dobrze, że się odezwałaś, w dniu operacji myślami będę z tobą,
pozdrawiam
-
Witam dziewczyny,
Wiedźmo, wiem, ze się boisz, w naszej sytuacji trudno się nie bać, każde badanie, nawet kontakt z lekarzem rodzinnym to dla mnie jest stres którego żadne logiczne myślenie nie zwalczy a jednocześnie wiemy, ze trzeba cieszyć się każdą chwilą i nie zamartwiać się o przyszłość, niby sprzeczność a jednak tak trzeba. Po 4 chemii masz prawo czuć się fatalnie, nie chcę cię straszyć ale po 6 może być jeszcze gorzej, najważniejsze że to minie ja po chemii czułam się jak staruszka u kresu życia , teraz jestem 9 miesięcy po chemii i czuję się świetnie, u ciebie też tak może być.
Masz rację, że nie obarczasz rodziny swoimi lękami, od tego masz nas,
pozdrawiam
-
Witam dziewczyny. Ja byłam na wychowawczym i złożyłam papiery od razu na rentę. Dostałam całkowitą niezdolność do pracy i egzystencji na rok.
-
Witam dziewczyny. Ja byłam na wychowawczym i złożyłam papiery od razu na rentę. Dostałam całkowitą niezdolność do pracy i egzystencji na rok.
-
AgaD677 - mala 86 dobrze ci radzi. Nie możesz mieć przerwy w zwolnieniu!
Po szpitalu zwykle dają zwolnienie tylko na miesiąc. Po operacji możesz go przedłużać w sumie do 180 dni i nikt ci tu łaski nie robi. Zwolnienie przeważnie wystawia lekarz prowadzący na onkologii, ale może też i rodzinny. Idź więc do rodzinnego. Sama tak zrobiłam, bo byłam w podobnej sytuacji, jak ty.
Lilcia - w przypadku Kucji (całkowita niezdolność do pracy i renta na 2 lata) pewnie zadecydowała obecność dwóch współistniejących nowotworów. Podobne orzeczenie otrzymują wszyscy ze wznową.
-
Cześć dziewczyny! Dawno nie pisałam. Piszę ze szpitala. Niestety operacii nie będę miała w poniedziałek 26go tylko najprawdopodobniej w czwartek 29go. Mam nadzieje,że nic się nie przesunie bo to czekanie nie POMAGA.:( Wiecie jestem tu najmłodsza na oddziale i ...jakoś tak mi smutno!:( Dziękuje dziewczyny ze jesteście. Potrzebuję Waszego wsparcia.Cholernie boję się tej operacji ale wiem ,że to moja jedyna szansa!!! TRZYMAJCIE KCIUKI
Wiecie myślę,że decyzję podjęłam słuszną decydując się na bydgoszcz.
-
Lilcia wzruszający moment:)
Aga ja również pracuję ( pracowałam do operacji) w sklepie tyle że mięsnym gdzie też muszę dźwigać i powiem Ci że ze zwolnieniem lek nigdy nie było problemu zawsze sam ginekolog proponował zwol. a teraz gdy jeżdżę na chemię to ja zapytałam lekarza chemika czy dostanę od niego zwolnienie czy muszę iść do gina było to tydzien temu i wiesz co lek mi się zapytał? kiedy kończy mi się okres zasiłkowy ja mu mówię że 27 lipca a on na to że w takim razie zwolnienie dostanę od niego do 27 lipca. Także nie myśl o powrocie do pracy. MOja koleżanka w listopadzie 2013 miała amputowana pierś przeszła chemie teraz konczyło jej się chorobowe chciała wrócic do pracy bo czuje się dobrze( sprzata w szkole) ale niestety lekarz medycyny pracy nie dał jej zgody złożyła do ZUSu o rehabilitacyjny na komisji była tydzień temu i dostała na rok. A ja właśnie się zastanawiam nad moją sytuacja bo wczoraj dałam papiery lekarzowi zeby mi wypisał na rehabilitacyjny a on mi mówi że na rentę a jak nie dadzą renty to rehabilitacyjny próbować warto, tylko ze się zastanawaim jak orzecznik mi powie że nie dostane renty to czy na tej samej komisji ddadzą rehab. czy musze wniosek składac od nowa????
We wtorek byłam na komisji na niepełnosprawność i dostałam st. znaczny.
Trzymam kciuki za powodzenie operacji Hesi!!!!!!