Rak jajnika
Zachorowałam w lipcu tamtego roku.Był to szok,do konca nie wierzyłam,ze mnie to spotkało.Zaczęło sie nagle.Całe zycie zdrowa jak ryba.Póżno,jak zwykle przy I ttym raku pózno.I tutaj zaczyna się moje forum.....Dlaczego tyle krzyczy się o raku piersi,o raku szyjki macicy,a o raku jajnika nic.Mamy profilaktyczne badania cytologiczne,mamografię,a o badaniu CA 125 nikt nam nawet nic nie mówi.Przecież o raku jajnika mówi się(dzisiaj to wiem)"cichy zabójca".Dlaczego ma tak znikomą wyleczalnośc.......Jego wykrywalnośc jest w 3,4 stadium,wiadomo co to znaczy.....Nikt nam kobietom nie mówia by profilaktycznie badac sobie krew,bo to jest jedyna szansa aby uchwycic go szybciej.I wbrew pozorom choroba ta nie dotyczy kobiet tylko po40-tce.Umierały przy mnie dziewczyny,które miału niespełna 20-cia lat.Czy na prawdę w naszym kochanym kraju nie możemy zrobic nic,aby uświadomic przynajmniej kobietom co może im grozic?Ja przeszłam cięzką operacje,dzisiaj jestem zdrowa i wierzę,że tak zostanie.Wiem,że to moja siła mnie pcha do przodu.Tej siły życzę każdemu
-
Lena.Leczę się w Katowicach,a po chemii 28 czerwca będzie 2l.Nie licząc avastinu bo ten ciągnęłam jeszcze ok roku.
-
czarownico przypomnij gdzie sie leczyłaś i ile jesteś po?
-
Witajcie dziewczyny.
Czytam Was już bardzo długo.Jestem 4 lata po radykalnej operacji.
czarownica11 bardzo mądrze radzisz i masz rację,psychika jest bardzo ważna, mnie przed kontrolą w Gliwicach boli wszystko a po zapominam,że mnie coś bolało. Wczoraj miałam RMI i tak byłam zestresowana, że gdy leżałam na tym łóżku to czułam jak ten kontrast mi płynie w żyłach. Dzisiaj się z tego śmieję, ale wiem,że to tylko psycha.Życzę Wam dużo zdrówka i sił w walce z chorobą. <3 <3
-
Lena mnie już parę razy coś długo bolało a jak zrobiłam badania jak ręką odjął.Psycha wywołuje i nas niesamowite rzeczy.
-
magg ja mam też 29 imieniny:) <3
-
Lena, w tej sytuacji ten dzien musi byc szczesliwy!!!
-
magg ja mam też 29 imieniny:)
-
dzięki miłka. Polecam Ci Ecomer lub inny olej z wątroby rekina. Jem od zakończenia chemii, nie byłam ani razu przeziębiona, ja mam wciąż niskie leukocyty...
czarownica cos w tym jest. Ja jak jestem czymś zajeta, nieważne czy myciem okna, czy gotowaniem to nie ręka mnie jakby nie boli..Zapominam o bólu, nie koncentruje sie na nicm...Czasem mam nawet wrażenie, że moja psychika wywołuje ileś te bóle, a właściwie lęki je wywołują...W końcu jest udowodnione, że jak sie czegos b. boimy to możemy odczuwać fizyczne bóle związane z daną chorobą...
miłka, magg chemia zaburza koncentrację i funkcje poznawcze... Potwierdzam :) Całe szczęście, że to mija
-
Milka, po fakcie to dobra historia. Ale wiem jak zle musialas sie czuc z tym wtedy.
Dziewczyny, Wy 29.05 na kontrole a ja na ostatnia chemie. Taki prezencik imieninowy, oby szczesliwy:)
-
a ja tak siedzę i pisze z Wami i prawie pół słoika miodu wciągnęłam :D mam nadzieje ze mi puści ból gardła i w ogóle jutro lepiej sie poczuję :D