Rak jajnika
Zachorowałam w lipcu tamtego roku.Był to szok,do konca nie wierzyłam,ze mnie to spotkało.Zaczęło sie nagle.Całe zycie zdrowa jak ryba.Póżno,jak zwykle przy I ttym raku pózno.I tutaj zaczyna się moje forum.....Dlaczego tyle krzyczy się o raku piersi,o raku szyjki macicy,a o raku jajnika nic.Mamy profilaktyczne badania cytologiczne,mamografię,a o badaniu CA 125 nikt nam nawet nic nie mówi.Przecież o raku jajnika mówi się(dzisiaj to wiem)"cichy zabójca".Dlaczego ma tak znikomą wyleczalnośc.......Jego wykrywalnośc jest w 3,4 stadium,wiadomo co to znaczy.....Nikt nam kobietom nie mówia by profilaktycznie badac sobie krew,bo to jest jedyna szansa aby uchwycic go szybciej.I wbrew pozorom choroba ta nie dotyczy kobiet tylko po40-tce.Umierały przy mnie dziewczyny,które miału niespełna 20-cia lat.Czy na prawdę w naszym kochanym kraju nie możemy zrobic nic,aby uświadomic przynajmniej kobietom co może im grozic?Ja przeszłam cięzką operacje,dzisiaj jestem zdrowa i wierzę,że tak zostanie.Wiem,że to moja siła mnie pcha do przodu.Tej siły życzę każdemu
-
Tosia66, myślę, że na ten najbliższy rok taka kontrola u ordynatora jest dobrym pomysłem. Możesz zawsze przed wizytą zrobic sobie też marker i pójść z wynikiem na badanie.
-
http://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-sie/badania/badanie-crp-co-to-jest-i-kiedy-wykonuje-sie-badanie-crp-interpretacja_40293.html
-
mam G2 . USG robi mi prywatnie ordynator bo chodzę do niej na kontrole co 3 m-ące. A co to jest CRP?
-
Tosia66, wybacz, gapa ze mnie. Choć nie pisałaś o miejscu leczenia, a to niestety ma znaczenie... Widzę, jak wiele badan dostaja ludzie z ośrodków bardziej znanych. Możliwe, iż zalecenia się teraz zmieniły i w stadium 1c, w przypadku gdy minął rok od choroby nie wykonuje się diagnostyki. Tak w 100% nie umiem Ci odpowiedzieć na Twoje pytanie, jesli jesteś czuła markerowo, ja bym skupiła się na tym wskaźniku, co 3 miesiące kontrolnie CA125, raz na pół roku USG jamy brzusznej i dopochwowe. Ważne: dobry radiolog. Taki zauważy wszystko tak dobrze, jak TK. Nie jestem ogromną zwolenniczką częstego naświetlania się - to też szkodzi. Nie napisałaś nic o stopniu złośliwości, jeśli G3, to rozważyłabym odpłatne TK. Jeśli mniej, to USG... czasami do markera dodałabym OB i CRP
-
witaj lilith.p Leczę się w Białymstoku. Operację miałam 15.12.2014r. Ja na tej stronie (610) opisałam trochę swoją chorobę. A co myślisz o robieniu tomografu? Ja też kibicuję dla Makro . Podziwiam wszystkie dziewczyny za ich siłę, ja szybko się poddaje.
-
Tosia66, jesteś czuła markerowo. Gdyby tak nie było, przy 1c mogłabyś mieć markery w normie. Nasza Makro przy markerze 12 miała przerzuty. Piszę miała, bo wierzę, że prof. wyciął dzisiaj to cholerstwo.
Przypomnij, gdzie się leczysz i jak długo jesteś po operacji?
-
witam dziewczyny. Mam do was pytanie. Byłam na planowanej kontroli i pani onkolog powiedziała że przy moim stopniu 1c tomograf będzie robiony jak wzrosną markery lub będę źle się czuła ,że teraz są takie zalecenia ogólnokrajowe.Ja nie wiem czy jestem czuła na markery. Jak będę wiedziała, Gdy lekarz stwierdził guz miałam Ca 125 1430 , po tygodniu to samo laboratorium 705, po następnym tygodniu przed operacją 600, Pytałam lekarza dlaczego mi tak spadały powiedział że nie wie.Po operacji miałam 27,7 na koniec chemii 9.Czy mam robić tomograf we własnym zakresie i po jakim czasie od chemii. Po chemii miałam robiony w czerwcu2015. Co radzicie?
-
Miłka jestem.Wczoraj robiłam 5 lat córci dla kolegów z przedszkola a dzisiaj konkurs kolęd pobliskich szkół i przedszkola.tyłek mnie boli bo spędziłam 3h w kościele.Makro000 bądź silna i wszystkie tu chyba bez wyjątków trzymamy kciuki za Ciebie !!!! <3 <3 <3
-
Lawendowa <3 28 stycznia mam badania, a 29 chemię. To już bedzie trzecia czyli połowa, a później to już z górki :) Czuje sie dobrze, chodze na spacery czytam książki i przyrządzam różne smakołyki swojemu łakomczuchowi czyli mężowi :) Modle sie tylko, żeby badania wychodziły dobrze i żeby nie było przekładania kolejnych wlewów. Objadam sie ziarenkami amarantusa bo mają dużo żelaza:) Jestem dobrej mysli i wierzę, że bedzie dobrze :)
Lilith, fajnie, że mama pokonała gada. Moja koleżanka z pracy też juz ponad trzy lata po operacji i chemii i tez na razie jest ok :)
Pozdrowienia dla wszystkich
<3
-
Macro000 jestem całym serduchem z Tobą.Trzymaj się kochana.Życzę Ci aby zmiany które wyszły na TK były nieprawdą.
Pozdrawiam <3