Jestem z tym sama
Ja dopiero zaczynam walke , mam raka piersi , jestem po biopsji i przed mastektomia , boje sie bardzo , zwlaszcza , ze nie mam na kogo liczyc , nie mam wsparcia , jak ja mam to wszystko przezyc , dziewczyny pomocy!!!!!!!!!!
-
agasia
kochana dzieki za pocieszenie -dzisiaj dostalam wyniki z usg i raczej nie sa zadowalajace - podejrzenie raka piersi :( o niczym innym tam nie pisalo tylko o tym :/
-
No to Agasia , zaczynamy chemie prawie o jednym czasie , bo ja 20 stego . No i teraz tylko do przodu :)
-
Cześć dziewczyny.
czytam o dobrych wieściach u Was.Cieszę się Rybenka ,że u Ciebie wszystko ok.
njolanta40 jak do tej pory idziesz jak burza czyli dalej tak będzie na pewno.
Ona25 nie denerwuj się wszystko dobrze się skończy.
U mnie troche zmian na gorsze.Od 17 zaczynam chemię.
Pozdrawiam Was serdecznie.
-
jola
dzieki za pocieszenie :) obyscie mialy racje :)
nie martw sie u Ciebie napewno bedzie dobrze :) pozbedziesz sie tego cholerstwa raz na zawsze - wyniki biopsji tez napewno beda dobre
jeszcze raz dzieki za wsparcie - ja czasami mam przeczucie ze to nic takiego ale czasami nachodza mnie czarne mysli
-
Jolu kochana, szczescia chodza seriami!, skoro nieokreslony to na pewno bedzie ujemny
Ja niestety mam dodatni.
Ale co tam, ciesze sie tym co mam
sciskam Jolu,
-
Rybenka , gratuluje wynikow ,
Ona ja tez czuje , ze u Ciebie to nic strasznego nie bedzie , popatrz na mnie , ja juz myslalam , ze mam przerzuty do watroby , a prosze okazalo sie inaczej ,( na moje szczescie ) chociaz tak mnie wystraszyli.
Dziewczyny bylam u lekarza i dowiedzialam sie , ze napewno chemia bedzie 20 stego , natomiast moj her jest nieokreslony , wiec przed chemia bedzie jeszcze biopsja , wiec gdy sie okaze , ze her bedzie dodatni , to dostane wiecej chemi i silniejsza , a jesli bedzie ujemny , to nie bedzie tyle swinstwa w organizmie , wiec trzymajcie prosze kciuki , aby byl ujemny , moze i tym razem szczescie mi dopisze , a moze wyczerpalam juz swoj limit?
No nie wiem , ale jestem dobrej mysli.
Jeszcze raz rybenka ,szczeze sie ciesze , ze u Ciebie wszystko ok :)
-
-
pewnie ze tak :) staram sie myslec pozytywnie ale widze ze niektorym ludziom sprawia przyjemnosc straszeniem mnie ze to pewnie rak ( nikt z tego forum) :)
ach oby sie okazalo ze to nic takiego :)
-
bardzo sie ciesze, jesli choc troszke ci pomoglam,
Trzeba zrobic wszystko zeby na zpas sie nie zamartwiac
-
rybenka
nawet nie wiesz jak mi dzisiaj pomoglas tym co napisalas - gadalam z kolezankami to mnie straszyly ze to moze rak krwi albo wezla :/ no i jeszcze lekarz mowili o raku piersi
dzieki bardzo mi pomoglas tym co napisalas :) juz niedlugo przestane narzekac bo wszystko sie wyjasni :)