Jestem z tym sama
Ja dopiero zaczynam walke , mam raka piersi , jestem po biopsji i przed mastektomia , boje sie bardzo , zwlaszcza , ze nie mam na kogo liczyc , nie mam wsparcia , jak ja mam to wszystko przezyc , dziewczyny pomocy!!!!!!!!!!
-
Ona, ale trafiłaś na fantastyczną lekarkę!!
-
jak ostatbio bylam na badaniu piersi z moim guzem pod pacha - to lekarz powiedziala ze mi sie przytylo wiec to pewnie nie rak :)
bedzie dobrze jestem tego pewna :)
co do mojego nastawienia - powiem Ci ze rany a potem blizny nigdy sie nie wstydzilam :) najwazniejsze jest zdrowie :)
ciezko u mnie bylo z psychika - ale to tez juz za mna :) poznalam duzo ludzi ktory sa po tej chorobie nawet 40 lat wiec wiem ze z tego mozna wyjsc i miec spokoj do konca zycia :)
pozatym medycyna idzie do przodu - i wierze ze leczenie z roku na rok bedzie coraz lepsze :)
i powiem Ci ze bardzoooo zainponowala mi ostatnio lekarz ktora badala mi piersi - ja plakalam ze mialam jednego raka a ona powiedziala ze miala 4 !!! i inne rodzaje !!!!! i dodala '' i co ? jak widzisz mam sie swietnie i wygladam chyba tez dobrze co'' i zaczela sie smiac :) w zyciu nie powiedzialabym ze ona miala raka nawet jednego :)
ja narzekalam - a niektorzy maja duzo wieksze problemy i tak nie narzekaja :)
-
jola
apetyt to bardzooooooo dobry znak :)
mojej babci kolezanka byla chora na raka piersi i tez miala ogromny apetyt - pewnien starszy doktor powiedzial jej ze jak ma apetyt to wszystko bedzie dobrze :) i powiem Ci ze mial racje :) zabronil jej odmawiac sobie czegokolwiek - musiala jest wszystko na co tylko miala ochote - kobieta jest juz zdrowa ponad 30 lat troche przytyla ale jest zdrowa :)
moja ciocia niedawno przeszla przez ta chorobe - i tez ma apetyt - i jej lekarz tez powiedzial to samo ze to dobry znak i nie ma jest co tylko chce :) ciocia (pisalam juz tu o niej) jest po leczeniu i teraz przez 5 lat ma brac tabletki (nie wiem jakie ale chyba jakies hormony)
-
Ona , Ty masz dobre nastawienie , az Ci zazdroszcze .
Teraz najwazniejsza ta operacja i tylko do przodu.
Dziewczyny , ja po tej chemi to mam apetyt!!! Ze hej , az sie boje , ze by nie przytyc az tak bardzo , ale juz przytylam 3 kg , no i co bedzie dalej ?
-
jola
jestem pewna ze wyniki beda najlepsz z najlepszych :) trzymaj sie kochana
co do operacji - ludzie zrobia wszystko zeby byc zdrowym - wyglad to nie wszystko :)
ja jak bylam po operacji to ludzie ogladali sie za mna i patrzyli na moja rane (ja mam blizne na szyji jakby tak jakby ktos mi chcial gardlo podciac hihi) a ja specjalnie niczym jej nie zakrywalam zeby ludzie mieli sensacje hihi
niektorzy nawet pytali co mi sie stalo to mowilam '' nic takiego'' i sobie szlam :)
-
Teraz tylko jeszcze te badania , aby wyszly pozytywnie dla mnie!!!!!!!!!
No i operacja , na ktora tak czekam , chodz ona kaleczy cialo , ale to jedyne leczenie w tej sytuacji....
Rybenka , wlasnie do przodu , ide dalej i o to chodzi!!!!!!
-
Jolu kolejny krok za Tobą!! Nabieraj sił przed dalsza walką . Jestes dzielna a i widzisz organizm też już sobie z chemią radzi.
-
Oby do przodu Jolu, oby do przodu!!
-
jola
bedzie dobrze kochana :) moja ciocia miala ogromnego guza i wiesz co sie po chemi okazalo ze zniknal i to calkowicie !!!! nawet operacja nie byla konieczna :)
trzymaj sie - ciesze sie ze u Ciebie to juz ostatnia chemia :)
-
Witajcie , jestem juz po chemi , nic sie zlego nie dzialo na szczescie.
TO MOJA OSTATNIA , TERAZ BADANIA , REZONANSY I 18 STEGO DO CHIRURGA, OBY JUZ TA OPERACJA BYLA ,