I co dalej?
Witam wszystkich, nie wiem od czego zaczac , moze tak , mam raka zlosliwego piersi i tyle mi lekarz powiedzial, wiem , ze po biopsji opis jest taki:
carcinoma ductale invasivum G2
Mib 1 +40%
receptory
ER POZYTYWNE +++w 100%
PgR POZYTYWNE +++w 75%
HER 2 niejednoznaczne score 2+
Moze robie blad , ze to Wam napisalam , ale jesli ktos z was wie choc troche , co to za rak i co to znaczy to prosze o szczerosc, Teraz niedlugo bede miala amputacje piersi , no i wezly sa powiekszone , a niech to , dziewczyny nie zostawiajcie mnie z tym. Pozdrawiam wszystkich.
-
dzieki bb cos zaczynam rozumiec , czyli jest do wyleczenia mam nadzieje , boje sie bardzo , widze ze mozolna droga przedemną , ale jest szansa ?
-
ellaj slyszalam , ze herceptyna uszkadza serce a ja ,mam niedomykalnosc zastawki mistralnej
-
-
Tak jest, z tym sercem to prawda ale przecież to lekarze decydują...Ja co trzy wlewy miałam robione kontrolnie echo serca,wszystko jest w porządku.Tych wlewów jest 18 co trzy tygodnie.Wychodzi tego cały rok.Przed każdym wlewem badania kontrolne,da się to wszystko przeżyć.Jest to lek docelowy-niszczy tylko komórki rakowe.
-
Dlugo juz chorujesz?Chemie tez mialas?
-
Od operacji minęło 2 lata 4 miesiące 2 tygodnie.Miałam 4 kursy chemii,potem radioterapia a później przez cały rok herceptyna.Teraz wróciłam do pracy i mam się dobrze.
-
Zajrzyj sobie na stronę "Amazonki",jak się tam zalogujesz to znajdziesz bardzo dużo wiadomości na temat tej choroby,pozdrawiam.
-
Bardzo Ci dziekuje za te informacja , buziaki.
-
Lucyna, w jakim mieście będziesz leczona?
-