Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

13 lat temu
dzien dobry !!! z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
10917 odpowiedzi:
  • 11 lat temu
    Fiona 85)Ja nie wiem na 100% czy mam HPV.Tylko wynik cytologii pokazał że mam cechy HPV.Zaraz we wtorek będę miała wynik wycinków,to będzie wiadomo coś więcej.
  • 11 lat temu
    Witam. Od października śledzę forum, przeczytałam wcześniejsze posty, jednak dopiero teraz poczułam potrzebę ujawnienia się. Dzieci nie mam, a od maja mieliśmy z mężem zacząć starania o nie. W 2012 cyto - II. We wrześniu 2013 wyszła mi cyto III z podejrzeniem hsil. W październiku miałam pobierane wycinki podczas kolposkopii. Wynik cin2. Odbierająć wynik lekarka powiedziała, ze to nic strasznego, że do raka to jest jeszcze 2-5 lat. Zostałam skierowana na konizację, ponieważ zmiany były na całej tarczce. Niestety w grudniu nie chcieli mi robić bo wypadało między BN a sylwestrem, zawsze coś i staneło na 14 marca.
    Gdy zjawiłam się w szpitalu jeden z lekarzy chciał mi robić amputacje ze względu na duże zmiany. Płacz. Drugi z lekarzy stwierdził, że trzeba zachowawczy zrobić zabieg i nie będą wycinać wszystkiego. Cięcie na ostro. 3 szwy. Po 1,5 tyg wynik CIN3/CIS. Zmiany dochodzą do pochwowej linii cięcia - czyli trzeba dociąć. Nogi się pode mną ugieły. Jak? Tak szybko? W szpitalu zalecili amputację, mój lekarz do którego chodzę także, ale zaproponował abym może jeszcze jakieś opinii zasięgnęła. Pojechałam do lekarza kuzynki, która jest po nowotworze piersi, potem pierwsze jej dziecko zmarło w 4 miesiącu ciąży, a teraz jest mamą. Podczas wizyty lekarz zrobił mi usg, wg którego zostało mi 16 mm szyjki - mało. Zrobił również kolposkopię. Niestety ze względu na szwy, rany krwawiące i jeszcze stan zapalny uznał ją za niesatysfakcjonującą. Odradził wykonania amputacji, stwierdził, że nie będę miała szansy na donoszenie ciąży. Natomiast zaproponował LEEP podczas kolposkopii. Mam to szczęście że zmiany są tylko na powierzchni a kanał jest czysty. Niestety on tego nie robi, tylko kazał mi jechać do dr Konrada Florczaka do Trójmiasta, że to jest najlepszy specjalista i on to wykona. A być może nie trzeba będzie nic robić jak w kolposkopii będzie czysto. Jednak mam do niego jechać nie wcześniej jak w połowie maja, kiedy będzie pewność, że wszystko jest zagojone. Po świętach mam wizytę u mojego gina, mam nadzieje, że powie że wszystko ok i będę umawiać się z dr Florczakiem.
    Trzymam się teraz myśli, że ta kolposkopia to będzie koniec tej historii i zaczniemy starania, jak to mój mąż określa 'małe puchate'.

    PS. Skąd wiecie, że macie hpv? U mnie na żadnym wyniku nic nie było. Mój gin, ani ci w szpitalu nic o tym nie mówią. O szczepieniach to słyszałam że szczepi się tylko małe dziewczynki, ale na forum czytałam że panie z CIN szczepią.

    PPS. Zdrowych świąt!
  • 11 lat temu
    Jagodowa....musze Ci powiedziec ze to Twoje leczenie jest dla mnie troche dziwne.Przeciez dobry lekarz w kolposkopii widzi czy to jest cin 1,czy cin 2...i po co odwlekaja??? Nie mam pojecia.
    Ja na Twoim miejscu bym nie czekala-a moze i zmienila lekarza....bo czasem na szyjce jest mniej niz juz w kanale...-tu bylo mnostwo dziewczyn co na szyjce byl zaledwie cin 1 czyli wielkie nic a w kanale juz bylo powaznie....Wiec ja na Twoim miejscu zmienilabym lekarza juz dawno :) A nie mozesz zaczerpnąć porady jakiegos innego lekarza?
    I dziewczyny Zycze Wam Zdrowych,Wesolych i Rodzinnych Swiat Wielkanocnych....No i moze Wielkanocny kroliczek przyniesie jakis prezent..??
    Pozdrawiam :*:*
  • 11 lat temu
    Co znaczy że "wynik z tego co odcieli nic nie mówi ?" to nie widzieli co odcinać i ile ? I dlatego teraz muszą dociąć ? Dlaczego nie masz robionych 2 wycinków ? Tak w kółko będą kroić aż im wyjdzie ? hmm to znowu w drugą str idzie :( Kurcze nie wiadomo co jest gorsze !
  • 11 lat temu
    Nie proponowali bo z wycinków wyszedł lepszy wynik , wydawało się że pierwsza cytologia była gorsza CIN 2 - 3 a potem wycinki lepsze CIN1 sam się moze przecież cofnac. Ale teraz cytologia CIN 3 no i na szybkiego termin wycinków ( normalnie są za 3 miesiące ) ja czekam miesiac z racji świąt .
  • Nie wiem w takim razie na co czekają lekarze? Aż Ci się pogorszy? Nie proponowali konizacji wcześniej? Mi przyspieszali termin jak miałam gorszy wynik z drugich wycinków. No ale jak widać guzik to dało bo wynik z tego co odcięli nic nie mówi.
  • 11 lat temu
    Kolposkopię miałam 4 razy już robioną. Przy wycinkach, potem 3 tygodnie później, potem przy cytologii ostaniej i po wynikach z cytologii. Także jestem przejrzana .. niestety wszystkie pokazywały zmiany :(
  • Też wolałabym mieć pewność, więc nie wiem dlaczego wycinków nie wzięli jak poszłam na kontrolę. Kolposkopię miałam już 3x, teraz przed konizacją znowu będę mieć.
  • 11 lat temu
    Ponieważ wyniki były różne to postanowili zrobić drugie wycinki. Raczej dla formalnosci bo ostatnia cyto była z kolposkopią. Wszędzie terminy kolejki a i tak wcisnęli mnie w trybie pilnym. A ja jeżeli mam być szczera wolałabym mieć pewnosć że trzeba a nie ciąć bez pewności :(
  • Ja miałam w październiku, później początek grudnia i luty pierwsza konizacja. No właśnie widzę, że Ci się dłuży wszystko. Na co lekarze czekają? Ja Ci nie życzę żadnych operacji, ale nie wiem jak to szybko się rozwija. Jak ja sobie pomyślę, że dopiero za miesiąc idę pod nóż to boje się w jakim wtedy będę stanie, a raczej szyjka.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat