Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

13 lat temu
dzien dobry !!! z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
10918 odpowiedzi:
  • 3 lata temu

    na godz 5 i 7 to zbielenie. Zauważyłam że po okresie mam parcie na pęcherz i ból pleców od 2 miesięcy przez parę dni i mija. Ciekawa jestem co wyjdzie po wycinkach😢

  • 3 lata temu

    Mi na kolposkopia wyszło zbielenie wtórne płaskie z punkcikowaniem po kwasie po płynie Lugola obszar ten jodojasny ostro odcięty. Przed kolpo miałam pobrany wymaz na HPV wysokoonkogenne i nie mam. Czy niskogenne mogą tak naszkodzić?

  • 3 lata temu

    hej Anna! Nie martw się na zapas, parcie na pęcherz ja też miałam (na długo przed wykryciem całego szajsu) i wyszukałam w necie, że to może być efekt stanu zapalnego (cervicitis), które może być wywołane wirusem HPV - które też zresztą mi wyszło na kolpo. Potem miałam robiony tomograf i rezonans i absolutnie nie było przerzutów, wszystko czyste. Zaawansowany rak daje też wiele innych objawów - krwawienie poza miesiączką, po stosunku, ból etc. Parcie na pęcherz może też być po prostu infekcją dróg mocznych. A ból pleców… mnie nawalają jak zaniedbam sport i zalegnę na kanapie albo się źle wyśpię, także nie panikuj. Będzie dobrze! 🙂 trzymam kciuki za dobre wyniki!

  • 3 lata temu

    hej Anna! Nie martw się na zapas, parcie na pęcherz ja też miałam (na długo przed wykryciem całego szajsu) i wyszukałam w necie, że to może być efekt stanu zapalnego (cervicitis), które może być wywołane wirusem HPV - które też zresztą mi wyszło na kolpo. Potem miałam robiony tomograf i rezonans i absolutnie nie było przerzutów, wszystko czyste. Zaawansowany rak daje też wiele innych objawów - krwawienie poza miesiączką, po stosunku, ból etc. Parcie na pęcherz może też być po prostu infekcją dróg mocznych. A ból pleców… mnie nawalają jak zaniedbam sport i zalegnę na kanapie albo się źle wyśpię, także nie panikuj. Będzie dobrze! 🙂 trzymam kciuki za dobre wyniki!

  • 3 lata temu

    Hej mam 34 lata,  3 października otrzymałam wyniki cytologii i wyszedł ASC-US, później kolposkopia, podejrzenie dysplazji małego/średniego stopnia , test na HPV wysokoonkogenne ujemny. Pobranie wycinków 19 listopada, martwi mnie ból pleców i parcie na pęcherz 😢 mam już wizję zaawansowanego raka i przerzutów 😢

  • 3 lata temu

    Dziękuję za rady. 

    Po kolposkopii i pobraniu wycinka mecze się z grzybica. Nie wiem już co mam że sobą zrobić. 

  • 3 lata temu
    Wydaje mi się, że wiedza jest czymś niezbędnym do poradzenia sobie ze wszystkim psychicznie. Z tego co przeczytałam z Twoich wypowiedzi (nie wiem czy coś się zmieniło), to nie pobrali Ci wycinka na kolposkopii jeszcze. Może zmień lekarza, idź do innego gabinetu i walcz o tę kolposkopię. Mnie też dobiła wiadomość o wirusie, potem o CIN a potem o raku, ale teraz jak już wiem kompletnie wszystko co mi jest, jakie są następne kroki, to czuję się lepiej. Wiadomo, mam jeszcze przed sobą długą drogę usłaną niepewnościami, ale jestem w fazie akceptowania różnych scenariuszy. Widziałam kiedyś na TEDtalks, że taki koleś radził sobie ze stresem robiąc listę rzeczy, których się bał i ich możliwych skutków oraz rozwiązań, które były dostępne. Mentalnie zrobiłam sobię tę listę i wiem, że nawet w najgorszym przypadku (rak powraca, wirus nie ustępuje - co mówią mi, że jest małoprawdopodobne przy konizacji, szczepieniu dobrej diecie i witaminach, ale kto wie...), mam opcję wycięcia macicy... jest to opcja super drastyczna dla mnie, nie mam dzieci, a chcę mieć, ale uspokaja mnie myśl, że mam wiele sposobów walki o moje życie i to nie jest wyrok! Więc moja rada jest dzwonić po lekarzach, pytać, badać się ile wlezie, bo wiedza jest kluczem to spokoju. Trzymaj sie cieplo!
  • 3 lata temu

    Jak sobie radzisz psychicznie?

    Dla mnie od roku, kiedy się dowiedziałam to jest koszmar. 

  • 3 lata temu
    Dzięki, ja też mam taką nadzieję! Infekcja przetrwała to taka, która chyba jest dłużej niż rok/dwa lata... mój przypadek także. Jestem w stałym związku od 8 lat, więc kalkuluję, że albo zaraziłam się na samym początku związku, albo wcześniej - potem już tylko był ping pong wirusowy między mną a narzeczonym i nie miałam szans się z tego wyleczyć. Brałam też tabletki anty, niekótrzy mówią, że obniżają one odporność, więc od maja jestem bez tabletek, odkrywając "uroki" odstawienia... ale będzie dobrze! jesteśmy silne!
  • 3 lata temu

    Czesc Klara, mam nadzieję że wszystko skończy się pomyślnie. 

    Mnie dobił wynik mówiący o infekcji przetrwałej. Trudno by mi było nawet teraz opisać jak źle na mnie to wpłynęło. 



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat