Agula92 napisał:Hej, przeczytałam chyba cały wątek i w końcu odważyłam się napisać swój przypadek. Ostatnio chcieliśmy z mężem starać się o drugie dziecko, poszłam do ginekologa, powiedziałam, ze pol roku temu wrócił mi śluz, który przed ciąża był bezbarwny, galaretowaty w okolicach owulacji, a teraz jest jakby lekko przybrudzony na brązowo. Lekarz stwierdził, ze zrobimy cytologię. Po 10 dniach dostałam wynik: zmiany śródnabłonkowe dużego stopnia hsil w tym cin II, cin III/cis wg papa III b.
Lekarz pobrał wycinki do zbadania i tu moje pytanie. Czy to już rak? I jeżeli mam ten śluz i po ciąży bardziej obfite krwawienie to znaczy, ze już są na tyle poważne przerzuty, ze nie da się wyleczyć?
Rozumiem, że miałaś kolposkopię i jeszcze nie masz wyników histo? Powiedzieli Ci coś podczas badania?zmiany zareagowały na kwas i płyn Lugola?
Nie martw się na zapas. Zamartwianiem nie cofniesz zmian.
Odpowiadając na Twoje pytanie czy to już rak- miałam takie same wyniki cytologii jak Ty, kolposkopia i histo pobranych wycinków je tylko potwierdziły, jestem po konizacji i czekam na wyniki histo stożka. To co usłyszysz zależy w dużej mierze od lekarza, jedni mówią i piszą, że to stan przednowotworowy, inni że już jakiś mikro rak. CIN 3/CIS bo jest bardzo cienka granica pomiędzy i w zasadzie CIN 3 to już mikro rak, a Hasil świadczy o tym, że jak zostawiłabyś to i nie ruszała to raczej z tego się wyhoduje rak inwazyjny.
Nasze zmiany (CIN 3) to póki co bardzo wczesny etap, z którym da się wygrać!
Musisz zakasać rękawy i zacząć walczyć o zdrówko
Napisz coś więcej na temat badań i czy masz już wyniki wycinków?
Hej, przeczytałam chyba cały wątek i w końcu odważyłam się napisać swój przypadek. Ostatnio chcieliśmy z mężem starać się o drugie dziecko, poszłam do ginekologa, powiedziałam, ze pol roku temu wrócił mi śluz, który przed ciąża był bezbarwny, galaretowaty w okolicach owulacji, a teraz jest jakby lekko przybrudzony na brązowo. Lekarz stwierdził, ze zrobimy cytologię. Po 10 dniach dostałam wynik: zmiany śródnabłonkowe dużego stopnia hsil w tym cin II, cin III/cis wg papa III b.
Lekarz pobrał wycinki do zbadania i tu moje pytanie. Czy to już rak? I jeżeli mam ten śluz i po ciąży bardziej obfite krwawienie to znaczy, ze już są na tyle poważne przerzuty, ze nie da się wyleczyć?
Joannna napisał:Daj znać po zabiegu jak poszło i jak się czujesz. Powodzenia i trzymam kciuki 🙂
Hej Joasiu, jestem już po zabiegu, doszłam jako tako do siebie, więc piszę :-)
Sam zabieg totalnie niebolesny, dostałam dożylnie silne leki przeciwbólowe i narkozę. Obudziłam się na sali operacyjnej już po wszystkim na łóżku szpitalnym. Przez 2 godziny musiałam leżeć plackiem i w zasadzie co chwila zasypiałam i budziłam się, trochę pogadałam z paniami w pokoju i znów zasypiałam. Zabieg miałam po 13, trwało wszystko około 40 minut, do domku wyszłam po 21, ale tylko dlatego że dłuuuugo czekałam na wypis. Bolała mnie głowa i miałam tzw. helikopterek...ale myślę, że bardziej z głodu i pragnienia niż z narkozy..teraz xzekqm 3 tygodnie na wyniki histopatologii i mam nadzieję, że będę mieć to już za sobą...
Nie masz się czego się obawiać, przyjmij wszystko na spokojnie. Pozstaraj się nie stresować. Dużo zdrówka Ci życzę i trzymam za Ciebie mocno kciuki. Daj koniecznie znać po zabiegu!
Odezwę się jak już będzie po wszystkim. Dziękuję i pozdrawiam 🙂
kaa napisał:
Witaj Joasiu, zabieg potrwa jakieś 30minut, ja wyszłam ze szpitala mimo dość dobrego samopoczucia dopiero na drugi dzień. Najważniejsze to pozbyć się zmiany, daj znać po zabiegu jak się czujesz a potem będziemy trzymać mocno kciuki za wynik. Trzymaj się, pozdrawiam
Kardamonka napisał:Mi wyszedł CIN 3, w poniedziałek mam elektrokonizację w krótkim znieczuleniu ogólnym. Mam nadzieję, że się tego pozbędę..
Daj znać po zabiegu jak poszło i jak się czujesz. Powodzenia i trzymam kciuki 🙂
Hej. Ja mam za tydzień elektrokonizację. Też w krótkim znieczuleniu ogólnym.
Mi wyszedł CIN 3, w poniedziałek mam elektrokonizację w krótkim znieczuleniu ogólnym. Mam nadzieję, że się tego pozbędę..
Witam
Dołączyłam całkiem niedawno do grona posiadaczek zmian śródnabłonkowych CIN2 i CIN3, ale od początku:
-listopad 2020 cytologia konwencjonalna brak zmian śródnabłonkowych i procesu złośliwego. Zapraszamy za 3 lata
-sierpień 2021 cytologia LBC plus genotypowanie HPV HR obecność nieprawidłowych komórek nabłonkowych, zmiany związane z infekcją HPV, zmiany śródnabłonkowe małego stopnia LSIL, koilocyty. HR HPV 16 +, 31,33,35,39,51,52,56,58,59,66,68 tez +. Jedynie 18 i 45 nieobecne.
Zlecono test CintecPlus z tej samej próbki Ekspresja ujemna. Zalecenia to Papilocare przez 6 miesięcy i powtórna cytologia LBC.
-marzec 2022 cytoligia LBC bez zmian śródnabłonkowych i procesu złośliwego, brak morfologicznych wykładników HPV. ZALECENIE pani ginekolog za pół roku cytoligia LBC plus genotypowanie HPV HR. W razie ujemnego testy rozważyć szczepienie.
-wrzesień 2022 Cytologia LBC nieprawidłowe komórki nabłonkowe, zmiany związane z infekcją HPV, LSIL, koilocyty.
Genotypowanie HPV HR 14 typów znowu wszystko oprócz 18 i 45.
Zlecono test CintecPlus oraz w międzyczasie została zlecona i wykonana kolposkopia.
-październik kolposkopia Wybarwienie po kwasie octowym tzn słabe zbielenie. Pobrano 2 wycinki z tarczy szyjki macicy oraz wyskrobiny (ECB) z kanału szyjki macicy. W ocenie lekarki zmiana raczej LSIL, ale trzeba zbadać.
W międzyczasie wynik CintecPlus wyszedł dodatni-ekspresja dodatnia
-listopad 2022 wynik histopatologiczny z wyskrobin jest ok.
Wycinki z tarczy wynik przewlekłe zapalenie części pochwowej szyjki macicy z ektopią i niedojrzałą metaplazją płaskonabłonkową. Ogniskowa śródnabłonkowa neoplazja szyjkowa średniego i dużego stopnia (CIN2-CIN3).
Obecnie czekam na wizytę u mojej ginekolog. Nie ukrywam, że stres jest duży. Zapewne będzie zabieg. Martwi mnie, że nie udało się pozbyć HPV przez rok i zmiany jednak idą w złym kierunku.