Asia1529 napisał:taki sam jak w wycinkach cin1/cin. 2 I jeszcze dodam te białka miałam dodatnie. U mnie już infekcja przetrwała. Pierwszy wynik lsil miałam w lipcu 2021 ale lekarka nic mi nie powiedziała tylko że jakiś stan zapalny i mam powtórzyć cytologię. W listopadzie zaszlam w ciążę i cytologia ascus a wycinki cin 2. Jaki to był szok dla mnie. Kompletnie nie wiedziałam co to jest. Ile łez wylałam. Teraz już wiem że tego HPV nie da się wyleczyć. Niedługo zrobię sobie badania to się dowiem jaki to typ mam.
Ja pierwszą płynną cytologię plus genotypowanie miałam w sierpniu 2021r.,ekspresja ujemna była, LSIL plus na 14 typów 12 dodatnich. Zalecono wrócić za pół roku na samą cytologię i ta o dziwi wyszła ok, bez cech infekcji HPV. Moja ginekolog powiedziała, że za pół roku powtórka z genotypowaniem znowu, bo to musi przynajmniej 2 razy wyjść ujemne. No, ale nie wyszło i ekspresja już dodatnia choć nadal LSIL. Kolposkopia, a tam w wycinkach CIN2 I CIN3. Znowu szok. Zalecenie konizacja i szczepienie. Jestem po pierwszej dawce Gardasil 9. Z zaleceń mniej popularnych, ale w ocenie mojej lekarki skutecznych to pół roku bez seksu, bo najprawdopodobniej mamy to oboje. Może dam radę się jakoś z tego wyleczyć i uodpornić po szczepieniu. Wiadomo szczepionka nie leczy.
taki sam jak w wycinkach cin1/cin. 2 I jeszcze dodam te białka miałam dodatnie. U mnie już infekcja przetrwała. Pierwszy wynik lsil miałam w lipcu 2021 ale lekarka nic mi nie powiedziała tylko że jakiś stan zapalny i mam powtórzyć cytologię. W listopadzie zaszlam w ciążę i cytologia ascus a wycinki cin 2. Jaki to był szok dla mnie. Kompletnie nie wiedziałam co to jest. Ile łez wylałam. Teraz już wiem że tego HPV nie da się wyleczyć. Niedługo zrobię sobie badania to się dowiem jaki to typ mam.
taki sam jak w wycinkach cin1/cin. I jeszcze dodam te białka miałam dodatnie. U mnie już infekcja przetrwała. Pierwszy wynik lsil miałam w lipcu 2021 ale lekarka nic mi nie powiedziała tylko że jakiś stan zapalny i mam powtórzyć cytologię. W listopadzie zaszlam w ciążę i cytologia ascus a wycinki cin 2. Jaki to był szok dla mnie. Kompletnie nie wiedziałam co to jest. Ile łez wylałam. Teraz już wiem że tego HPV nie da się wyleczyć. Niedługo zrobię sobie badania to się dowiem jaki to typ mam.
Asia1529 napisał:hej. Jakiś czas temu pisałam tutaj. Urodziłam poprzez cesarskie cięcie zdrową córeczkę. Po 6 tyg kolposkopia i wycinki. Wyszło cin 1/ cin 2. Po tygodniu konizacja. Wyszłam na drugi dzień bo tragicznie zniosłam narkozę. W marcu zamierzam zrobić sobie cytologię płynna plus HPV. Szkoda że nie ma leku na tego wirusa 😭 no ale mimo to że on już że mną jest to staram się cieszyć każdym dniem. Wszystkiego dobrego dziewczyny. Trzymam kciuki za wasze wyniki
Hej
Jaku wynik histopatologiczny miałaś po konizacji?
hej. Jakiś czas temu pisałam tutaj. Urodziłam poprzez cesarskie cięcie zdrową córeczkę. Po 6 tyg kolposkopia i wycinki. Wyszło cin 1/ cin 2. Po tygodniu konizacja. Wyszłam na drugi dzień bo tragicznie zniosłam narkozę. W marcu zamierzam zrobić sobie cytologię płynna plus HPV. Szkoda że nie ma leku na tego wirusa 😭 no ale mimo to że on już że mną jest to staram się cieszyć każdym dniem. Wszystkiego dobrego dziewczyny. Trzymam kciuki za wasze wyniki
Agula92 napisał:tak, ale to najmniejszy problem. Myśle bardziej o tym czy uda się wyciąć tak żeby udwidocznic zdrowa tkankę podczas elektrokonizacji
Wiesz to jest robione trochę w ciemno. Dopiero w badaniu histopatologicznym określają margines zdrowej tkanki. Moja pani doktor powiedziała mi tak i jeśli zmiana dojdzie do granicy albo wcale jej nie będzie to wtedy docinamy brrrr
Agula92 napisał:On u siebie w klinice robi elektro, ale dal mi wybór i dał tez skierowanie do szpitala na chirurgiczna. Powiedział, ze elektro jest mniej inwazyjna z myślą tez o ewentualnej ciąży
Będziesz musiała ponieść koszt zabiegu jeśli zdecydujesz się u lekarza w klinice to zrobić?